Są do zjedzenia! Biorę wszystkie!
Ania W, śliczne fotki!

Marzy mi się, żeby choć jedno poszło zawodowo w ślady taty. Zważając na pasję obydwojga rodziców ktoś może mieć z tych urwisków prawdziwą pociechę w łowisku.

Pewnie, że tak. Cały czas są. ;) Niestety przyszły takie czasy, że wokół narobiło się sporo pseudoekohołoty, która w asyście jedynych słusznych mediów potrafi wykorzystać najbardziej niewinne zdjęcia w celu zaszczucia myśliwych i podkładaczy. Takie trendy obowiązują we współczesnym świecie, że najwi...

Sławek, ta od stanu przedzawałowego będzie na pewno genialna użytkowo.
Bardzo, bardzo się cieszę! Wyrosną z nich wspaniałe ogary. I może polska knieja je usłyszy.
Kochane kluseczki... Jestem dumną babcią. Jeszcze raz ucałowania dla Synowej.

kwadra pisze:U lala po Gniewiczku to też czekamy z uteskieniem na maluchy
Basia,Monika ja tez sie pisze na ta Leśniczówke

Kwadra, wbijaj na Ligotę i koniecznie!

Gratulacje dla wszystkich ogarów i ich Przewodników!
Wspaniała reprezentacja rasy!

Fraszka specjalne buziaki od kochającego Gniewiczka.

BasiaM pisze:Gratulacje

Gniewiczkowi pogratuluję osobiście

To trzeba iść do Leśniczówki...

Ludzkie śmieci. I tyle w temacie.

Gratulacje dla Ogarów i ich dzielnych Przewodniczek!

Lubię to, Kwadra!

Czyli normalny ogar.
Jeśli chodzi o pracę - dochodzi postrzałków czy pracuje w miocie?
Daj znać to puszczę wici wśród polujących koleżanek i kolegów.
Jeśli pozwolisz to zrobię ogłoszenie na facebooku na grupach myśliwskich.
Szkoda, żeby wylądował na sofie.
Pozdrawiam