Witam, Jazgot bardzo mi się podobał na wystawie (no, może nie w ringu ;) ). Widać, że to pies terenowy i ring/wystawa to nie jest jego "środowisko naturalne". Ale takie psy to ja lubię - "psie", zwarte, wybiegane.... i tylko troszkę trzeba go doszkolić do wystaw.... A jak się mie...

Smutno, gdy odchodzą, chcielibyśmy aby były zawsze z nami....

Oj, żebyś nie wykrakała, bo może zostanę.....

Haniu, Aniu, czemu nie tydzień wcześniej .....
W końcu stycznia będę w Warszawie .........
buuuu....

Gratulacje! Psy na właściwym miejscu czyli w lesie. Zapowiadają się na super psy dla nemrodów.
Powodzenia!

PS. Czy maja już przyszłych właścicieli, bo w powodzi młodych ogarów już się pogubiłam....

A ta Dobrowoda to nie Masiewo, oj, nie.... Raczej klimaty a'la Pomysłowy Dobromir , choć była sauna i chyba dobra (zażywali Ola, Jan i Ula). Wiec na następny wyjazd musi być coś innego. A Masiewo zasypane i niedostępne jak niosą wieści podlaskie.

a o 20.24 było 8 jenotów, a teraz jest jeszcze 5 dziczków. Dobry paśnik

No ten psi zaprzęg wcale mnie nie ciągnął, ale do mnie i do zapasów kiełbaski w kieszeni . Podlaskie teriery - kudłate, niskopienne, wiernie nam towarzyszyły na spacerach i pod kwaterą.

A teraz na nęcisku 4 dziki i 2 jenoty chrupią aż miło

Taaak! To domy tyrolskie, i fabryka lnu (co prawda w tym roku już zamknięta, bo się nie opłaci produkcja wrrr!), i piękna okolica.
Twoja kolej ZbyszkuC.