ENIGMA w potrzebie?

Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

ENIGMA w potrzebie?

Post autor: BACHMATsforanemroda »

"Witam, jestem z Sosnowca. U nas na terenie stawów, Pan dzierżawi teten i trzyma ogara, sunie. Bez wody, jedzenia. Wsxyscy dokarmiamy psa, ale jest dziura w płocie i nie raz wpadłaby pod samochod. Byla interwencja w schronisku, ale Pan odebral psa i znowu wypuscil na stawach. Pies ma tatuaz, proszę o pomoc."
To prośba o pomoc dla suczki ogara która prawdopodobnie jest zaniedbywana przez właściciela. Sunia przebywa na terenie gdzie nikt nie miesza, ma tylko budę, wodę zamarzniętą w misce, dokarmiają ją ludzie z okolicy. Suka ucieka i biega między samochodami, od miesiąca biega samopas, była w schronisku, została odebrana przez właściciela po czym wróciła do poprzednich warunków i dzisiaj znowu została odwieziona do schroniska w Sosnowacu (Schronisko Sosnowiec ul. Baczyńskiego 2B).
Suka ma tatułaż w lewym uchu L091, tatuaż i miejsce zamieszkanaia swłaściciela pasuje do ENIGMY z Beskidzkich Wysp.
Na suczkę mówią Milka, jest bardzo przyjazna i wzrusza ludzi którzy się nad nią litują, ale nie wiedzą co robić. Suka ma jakichś właścicieli którzy są spoza Sosnowca.
Może ktoś z okolic spróbowałby coś z tym zrobić? Może właściciel zgadziłby się na oddanie psa. Schronisko prawdopodobnie wyda psa i historia będzie się powtarzać.
Zostawiam numer do Pani, która poinformowała nas przez Klub Ogara 796-325-945
Załączniki
47470979_403689483504017_1163074429337468928_n.jpg
47470979_403689483504017_1163074429337468928_n.jpg (66.48 KiB) Przejrzano 2143 razy
48185522_599832367118523_7793690291461947392_n.jpg
48185522_599832367118523_7793690291461947392_n.jpg (117.8 KiB) Przejrzano 2143 razy
48320044_1190556491082963_744929315480666112_n.jpg
48320044_1190556491082963_744929315480666112_n.jpg (151.94 KiB) Przejrzano 2143 razy
48355247_548466068959046_3620295682612527104_n.jpg
48355247_548466068959046_3620295682612527104_n.jpg (45.45 KiB) Przejrzano 2143 razy
48363728_1913148682138616_1678794134938189824_n.jpg
48363728_1913148682138616_1678794134938189824_n.jpg (71.98 KiB) Przejrzano 2143 razy
48372264_205872330350733_4447805017193185280_n.jpg
48372264_205872330350733_4447805017193185280_n.jpg (71.33 KiB) Przejrzano 2143 razy
48416385_2222999004580179_5608515105688911872_n.jpg
48416385_2222999004580179_5608515105688911872_n.jpg (50.3 KiB) Przejrzano 2143 razy
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: kasiawro »

Dałam znać hodowcy. Myślę, że ucieka z nudów :(
Czy ktoś z okolic może to sprawdzić?
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: SARABANDA »

Rozmawiałam przed chwilą z panią która sunię dwa razy miała u siebie i dwa razy oddała do schroniska, ma dwie sunie i niestety Enigma ich nie toleruje. Psy toleruje. Do schroniska dzisiaj się nie dodzwoniłam, spróbuję jutro rano. Sunia przebywa tak jak opisane w trudnych warunkach od dawna, zaniedbana, stare blizny na kufie. Bardzo przyjazna dla ludzi.Prawdopodobnie przekazana przez byłego właściciela , mam dane, schronisko też ma i prawdopodobnie już go powiadomiło. Jutro rano zadzwonię do schroniska, po pracy podjadę. Najlepiej by było żeby właściciel się zrzekł , na chwilę mogłabym zabrać ale raczej z Czelną się nie dogadają więc musiała by pójść dalej. No chyba żeby zdarzył się cud to mogłaby u mnie zostać.
Kasiu, ona nie ucieka z nudów. Na terenie gdzie ma budę jest sama, w misce lód, ludzie z osiedla od dawna dokarmiają.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: kasiawro »

Hodowca ma kontaktować się z właścicielem.
Ucieka bo tęskni za kontaktem z człowiekiem i się nudzi. Nie znam realiów, ale mam świadomość że też tak może być, a wcale nie musi :mysl_1: .
Gosiu do schroniska nie ma sensu abyś jechała bo pewnie już zostanie odebrana.
Jeśli blisko mieszkasz i masz możliwość to może podjechać tam gdzie ona ma tą budę :mysl_1: ?
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: SARABANDA »

Ok, jutro zadzwonię zanim pojadę, gdzie ona jest, czy w schronie czy z powrotem u siebie. Pani która dała nam znać mieszka na tym osiedlu i widuje ją stale, wie też gdzie sunia mieszka, może jutro się z nią umówię i tam podjadę. Wszystko będzie zależało od sytuacji. Tak czy inaczej sunia od dawna się błąka, nikt się nią nie zajmuje dopóki nie trafi do schronu, jest brudna i zaniedbana. To że ma formalnie właściciela tylko utrudnia sprawę.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Konrad
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2018, 17:45

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: Konrad »

Witam,
teren na którym przebywa psina Szabelnia 17 Mysłowice, teren dzierżawiony od miasta Mysłowice.
Utworzono na tym terenie prywatną działalność zwaną Wakemania. W sezonie przebywają na tym terenie plażowicze i użytkownicy wyciągu do wakeboardingu. Poza sezonem nie ma na tym terenie żywej duszy i nie można pomijać faktu że jeden bałagan na tym terenie. Przechodzę obok tych terenów 2razy dziennie ze swoimi suniami z chęcią pokażę te miejsce. Sunia szuka jedzenia po śmietnikach, błąka się po osiedlu, wychodzi na ulicę. Psiaka dokarmiają ludzie chodzący na spacery ze swoimi pupilami. Pierwszy raz jak udało mi się tam wejść i zobaczyłem zamarzniętą wodę w misce to już wiedziałem z kim mamy do czynienia. Sunia w ciągu 8 dniu 2 raz trafiła do schroniska. Boimy się, że wpadnie pod samochód, na mordce ma stare już rany po ugryzieniach, a naprawdę ujęła wiele osób za serce i nie ukrywam, że mnie szczególnie. Jest kochaną psinką i zasługuje na swoje miejsce na kanapie.
Awatar użytkownika
MartaW
Posty: 167
Rejestracja: wtorek 15 maja 2018, 10:08

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: MartaW »

Gdyby potrzebna była pomoc, to mieszkam w Sosnowcu, do siebie wziąć nie mogę, ale może w jakiś inny sposób?
Marta & Rosa
(Runa z Sarmackiej Tradycji)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: hania »

Nie zostawiajcie prywatnego numeru telefonu w publicznym wątku gdzie każdy może go znaleźć. Chyba, że za zgodą właściciela.
Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: BACHMATsforanemroda »

Oczywiście, ze poprosiłam o zgodę przed udostępnieniem numeru.
Jak sytuacja? Coś o suni wiadomo?
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: ENIGMA w potrzebie?

Post autor: SARABANDA »

Byłyśmy dzisiaj z panią Agnieszką i panem Konradem obejrzeć miejsce gdzie sunia przebywa z relacji świadków od około 1,5 roku. Teren rozległy, ogrodzenie nieszczelne, pies bez problemu może robić wycieczki. Buda porządna ale bez przedsionka i bez zasłony przy wejściu, w środku zwykłe wilgotne i zimne posłanie a wiatr hula po budzie. Brak jakiegokolwiek kojca. Wokół pusto, zero ludzi. W trakcie naszej "inspekcji" podjechał autem syn właściciela, jak się okazało z sunią właśnie odebraną ze schronu.
Sunia bardzo fajna, upasiona, poza tym w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Przy obroży odgryziony kawałek smyczy? nie zapytałam.
Właściciel zarzekał się że problemów już nie będzie, że sunię zabiera do domu, tylko dzisiaj jeszcze musi ją tu zostawić, uwiązaną . W ręce miał kawałek linki alpinistycznej. Zdziwił się jak mówiłam że w budzie powinna być słoma a w wejściu powieszony kawałek koca.
Nie było wyjścia trzeba uwierzyć zapewnieniom właściciela że rozwiąże ten problem pozytywnie dla psa.
Bardzo się cieszę że ogarki sosnowieckie mają takich fanów i opiekunów jak Konrad i Agnieszka :szacun_1: :szacun_1: :szacun_1: Zapraszamy na ogarkowo i zloty i może w przyszłości z własnym ogarkiem :marzyc_2:
Wierzę że opiekunowie Enigmy (Emilki) będą lepiej dbać o sunię :prosze_1: Będziemy nadzorować sytuację na miejscu :psiako:
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
ODPOWIEDZ