Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Wszystko na temat przygotowania się przewodnika i jego psa
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: zybalowie »

Zbiór bardzo ciekawych informacji ze strony Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego. Dla osób zainteresowanych polecam część związaną z klasami psów terapeutycznych i opisy tego, jak wyglądają egzaminy (są tam podlinkowane pdfy):

http://www.kynoterapia.eu/standardy.html#zakres" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: hania »

Tylko trzeba pamiętać, że nie wszyscy należą do PTK (a tak naprawdę to masa fundacji nie nakleży).
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: zybalowie »

hania pisze:Tylko trzeba pamiętać, że nie wszyscy należą do PTK (a tak naprawdę to masa fundacji nie nakleży).
Racja. Problem w tym, że w ogóle jest zamieszanie ze standardami (no, przynajmniej ja się w tym strasznie gubię) i bardzo... khem... polskie tempo i sposób ich tworzenia :roll:

A na stronie PZD (http://www.pzd.free.ngo.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;) analogicznych informacji nie ma :niewka:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: hania »

Bo tak naprawde każda fundacja ma własne standardy.
Znam też takie sytuacje, że osoby, których psy nie spełniały wymagań żadnej fundacji zakładały własną.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: Ania W »

My na przykład nie będziemy testowali psa kładąc na nim ludzi, bo nie zamierzamy tak pracować z psami (dla mnie to nie jest dogoterpia).
Dopuszczamy też pracę psów, które nie przepadają za bezpośrednim kontaktem z człowiekiem (np. widać że dotyk nie sprawia im przyjemności i starają się go unikać) ale mogą być psami pokazowymi (frisbee , aglity) - wtedy za komfort psa i jego funkcjonowanie w otoczeniu odpowiada właściciel a pies musi być np. w pełni "opanowywalny".
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: zybalowie »

Ania W pisze:My na przykład nie będziemy testowali psa kładąc na nim ludzi, bo nie zamierzamy tak pracować z psami (dla mnie to nie jest dogoterpia).
Czyli z praktycznego punktu widzenia, można uznać, że standardy powinny zależeć od konkretnego przeznaczenia psa - a te podlinkowane są z kolei bardzo ogólne :mysl_1:

Tzn. ma to być w sumie pies do wszystkiego. Albo bardziej, wydaje mi się - przede wszystkim pies do rehabilitacji ruchowej (?)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: Ania W »

Wcale nie musi być do wszystkiego - nie oczekujemy tego od psów pracujących w fundacji.
Są psy, które nadają się do hospicjum, są takie, które sprawdzają się na festynach i są takie, które biorą udział tylko jako psy pokazowe bez bezpośredniego kontaktu z człowiekiem.
Łoza świetnie sprawdza się na festynach, pokazach, zajęciach z dziećmi...ale na pewno nie nadaje się do hospicjum (nie ten temperament , nie ten rodzaj pracy).
Na tych stronach masz wymienione różne rodzaje dogoterapii. To wcale nie musi być usprawnianie fizyczne (motoryczne). Uważam, że nawet częściej praca z psem dotyka innych sfer życia człowieka.
Moim osobistym zdaniem najważniejszy jest aspekt psychologiczny a przy okazji często wzrasta motywacja to ćwiczeń fizycznych ale też można wykorzystać kontakt z psem to stymulacji umysłowej (to robią np. osoby, które jeżdżą od nas do dziennego ośrodka opieki, w którym znajdują się osoby w różnym stopniu upośledzone).
Uważam też, że bardzo interesujące jest wykorzystanie tego typu terapii w socjoterapii, resocjalizacji a także w pomocy dzieciom ze specyficznymi trudnościami w nauce.
W sumie to temat rzeka ;)
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: zybalowie »

Ania W pisze:Wcale nie musi być do wszystkiego - nie oczekujemy tego od psów pracujących w fundacji.
Właśnie miałam na myśli profil psa, który wynika z tych trzech stopni certyfikacji (tych w linkach).
Uważam też, że bardzo interesujące jest wykorzystanie tego typu terapii w socjoterapii, resocjalizacji a także w pomocy dzieciom ze specyficznymi trudnościami w nauce.
W sumie to temat rzeka ;)
Dla mnie fascynujący jest motywujący wpływ psa na dzieci wymagające rehabilitacji czy mające np. problemy ze skupieniem uwagi. No, ale o tym też mogłabym długo ;-) Tj. o tym, co mnie w tym tak bardzo porusza.

Chciałabym liznąć temat od środka i przekonać się, jak się mają moje wyobrażenia do rzeczywistości - i też móc sobie samodzielnie wyrobić zdanie na temat praktyczności tych wymogów, które zapodałam w linkach w pierwszym poście.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Certyfikacja i klasy psów terapeutycznych

Post autor: qzia »

Jest na pewno parę warunków, które dotyczą każdego psa w dogo.
1. Pies nieagresywny w stosunku do ludzi i to moim zdaniem zawsze - to warunek dosyć oczywisty, ale. Ja uważam, że pies który nie lubi panów w kapeluszu, a kocha dzieci też odpada z pracy np. w przedszkolu, bo co jak nagle przyjdzie tata w kapeluszu. To są niuanse ale istotne.
2. Pies przewidywalny. To już mniej oczywiste. Przewodnik zajmuje się psem i zawsze tj. w 99% wie jak pies się zachowa.
3. Pies zdrowy. Czyli nie za stary i nie z jakąś chorobą przewlekła.
Reszta to już zależy od przeznaczenia psów. Czyli od tego gdzie i co maja robić.
Od wielkiego, kudłatego psa do miziania, czesania i obściskiwania nie wymagałabym nie wiadomo jakich sztuczek. Oda nakręconego labka oczekiwałabym umiejętności wyciszenia i karności. Pies w hospicjum powinien być cichy, spokojny i raczej dość mały. Pies w przedszkolu raczej większy i dość odporny na hałasy i brutalne pieszczoty. Itd.
Temat najlepiej zrozumieć jak się samemu popracuje.
Pozdrawiam Kasia
ODPOWIEDZ