Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Mirek83 pisze: ↑środa 07 sie 2019, 19:56 Mam pytanie o dawkowanie karmy dla mojego Jaskra bo próbuję rozkminić tabelkę karmy Royal canin (starter). To co jest podane na odwrocie to jest cała dzienna porcja czy na jeden posiłek?

Ja karmiłam według tabelki i okazało się, że dawałam za mało. Także to nie taka prosta sprawa

Eni pisze: ↑środa 07 sie 2019, 22:24
Tylko, czy na pewno chcesz karmić mięsożercę karmą z ryżu i białka roślinnego? W podobnie cenie masz już karmy ze średniego segmentu, z mięsem

No ktoś tu polecał tą karmę na początek. Mój ma 7 tydzień i na razie je wszystko i nie narzeka.

Mirek83 pisze: ↑czwartek 08 sie 2019, 09:31

Eni pisze: ↑środa 07 sie 2019, 22:24
Tylko, czy na pewno chcesz karmić mięsożercę karmą z ryżu i białka roślinnego? W podobnie cenie masz już karmy ze średniego segmentu, z mięsem

No ktoś tu polecał tą karmę na początek. Mój ma 7 tydzień i na razie je wszystko i nie narzeka.

Ale to Ty decydujesz, co je Twój pies i masz prawo wybrać najlepiej pomiędzy tym, ci najzdrowsze dla psa, a tym, na co Cię stać...
Ja uważam, że mięsożercę się karmi mięsem i na tym powinna być karma dla psa oparta. A sprawdzając skład trzeba zwracać uwagę na:
- kolejność mięsa w składzie, bo prawo nakazuje wypisanie składników od najwięcej występujących, do najmniej,
- słowa, jakim mięso jest określone: bo "mięso", to mięsień i nic innego tak nie wolno nazwać, a podroby, skóra, wymiona, kopyta itp. mogą już iść pod nazwą "wołowina" itp. mając wybór chętniej sięgają po karmy ze słowem "mięso" w składzie, potem dopiero "mączka z ...".
- zawartość wypełniaczy - część producentów dla zmienienia kolejności w składzie karmy rozbija swoje składniki na: białko roślinne, błonnik roślinny, mączkę roślinna i wtedy już się owies/kukurydza czy ryż nie pojawia na pierwszym miejscu. Im więcej w karmie zbóż czy ryżu, tym bardziej jest ona oparta na nienaturalnym odżywianiu węglowodanami i odbija się to na długofalowym zdrowiu psa.
- zawartość konserwantów poza tokoferolami, część karm nadal stosuje przeciwpleśniowe mieszanki (wszak zboża pleśnieją (jak przyznała Purina i mykotoksyn się nie da uniknąć - z wywiadów po jednej z afer ujawnienia mykotoksyn w karmie).


Ja nie karmie psa suchym i sobie chwalę. Ale wiem, że też mi się kiedyś wydawało, że jak coś jest sprzedawane jako karma dla psa, to musi jakieś normy spełniać - otóż nie specjalnie musi. To jest prawnie pasza i takimi normami jest kontrolowana - to opiekun wybiera, czy karmi paszą że składem dla kur czy dla psów.

Poza jawną alergia pokarmową, niedoborami minerałów, krzywicą można psu obciążać reguralnie nerki, wątrobę czy powodować nadpodbudliwość źle dobierając karmę - rzadko jest tak, że dziś dajesz jeść, a jutro widzisz,że to szkodzi, bo pies się postał czy wyłysiał (choć ogar też ma prawo mieć alergie i biegunka, łzawienie oczu, wysypka, nagle brudzące się uszy, opuchlizna mogą być objawami alergii pokarmowej).

A dawkowanie na karmie ZAWSZE jest orientacyjne, czyli przeciętny pies o tej masie zjada tyle gram na dobę i mu starcza, ale to od obserwacji opiekuna zależy, czy trzeba zwiększyć nieco porcje czy obciąć. Nie głodzić się ani nie tuczy psa, bo producent napisał, w ma dostawać tyle - i założę się, że z obawy przed pozwami jest to na karmie napisane.

Ok dzięki za poradę. Ostatniego psa miałem w czasach, kiedy jedyne co można było kupić to pedigree pal i to tylko w większym mieście. O karmach wiem tylko tyle że są i między innymi dlatego rejestrowałem się na tym forum, żeby co nieco poszerzyć wiedzę. Przewertowałem ten wątek i ktoś tam polecał Royala na początek to też taką swojemu kupiłem na początek.

Mirek83 pisze: ↑czwartek 08 sie 2019, 21:52 Ok dzięki za poradę. Ostatniego psa miałem w czasach, kiedy jedyne co można było kupić to pedigree pal i to tylko w większym mieście. O karmach wiem tylko tyle że są i między innymi dlatego rejestrowałem się na tym forum, żeby co nieco poszerzyć wiedzę. Przewertowałem ten wątek i ktoś tam polecał Royala na początek to też taką swojemu kupiłem na początek.

Pedegree Pal, podobnie jak Whiskas czy Chappie to jedne z najpodlejszych karm na rynku.

Jeśli już się rozglądać za czymś w wersji ekonomicznej, to np. Josera, Brit, Fitmin z tego, co pamiętam, ale im lepsza na początek, tym lepiej pies rośnie.

Część karm ma wysoką cenę, ale i bardzo niskie dawkowanie w stosunku do innych.

Natomiast na śmieciowej karmie piesek potrafi kupkać niczym bernardyn. Moja jest alergikiem, a nie miała ani wysypek ani biegunek, za to od dnia przyjazdu z hodowli sądziła na suchej karmie kupy pasujące raczej do dorosłego bernardyna (musiałam zacząć kupować worki na kupy XXL). Im więcej pies przyswaja, tym mniej jest odpadów do wydalenia (obecnie 0-1 kupki dziennie na 3 palce, a nie 3-4x dziennie do zbierania oburącz )

Polecam " Markus-Mühle karma sucha bliska naturze" największa sprzedaż na rynku niemieckim
są to karmy zimno tłoczone, nie obrabiane termicznie Można wybrać różne składy, preferuję bez drobiu, np jagnięcina z ryżem

Moje psy jedzą karmę Oasy z królikiem. Elja jak była szczenięciem jadła Oasy junior z łososiem, bo po Oasy z jagnięciną kupy były duuuużeeee, a po łososiu i teraz po karmie z królikiem u Wrzosa i Elji 1-2 kupy dziennie, małe. Skład karmy niezbyt rozbudowany, nie ma wypełniaczy w postaci kukurydzy , soi itp......

Eni pisze: ↑piątek 09 sie 2019, 10:12
Pedegree Pal, [...] to jedne z najpodlejszych karm na rynku.

A to to wiem, raz to tylko w życiu kupiłem (początek lat 90-tych). Jak dałem psu to ten tylko powąchał, popatrzył na mnie jak na debila i poszedł do siebie. Poszło na nawóz do kwiatków, bo co było zrobić...

Nasz ogar przebył przez różne karmy - Happy Dog, Acana, Josera. Żadna nie przypadła mu do gustu (Hektor ogólnie jest niejadkiem...). Dopiero przy Wiejskiej Zagrodzie nabrał apetytu. Jest to polska marka, ma kilka wersji smakowych do wyboru, i, co ważne - z bardzo dobrym składem (bezzbożowa, z dużą zawartością mięsa). Przejrzałam wątek, nic nie znalazłam na temat ww. karmy, ale może ktoś skorzysta z tej recenzji w przyszłości...
Naszemu psu służy bardzo, nie zauważyliśmy problemów przy wypróżnianiu, czy innych kłopotów z trawieniem. Podajemy dwa razy dziennie - rano i wieczorem zgodnie z tabelą na opakowaniu. Niestety jest też minus - słaba dostępność Wiejskiej Zagrody stacjonarnie. Ale online bez problemu można znaleźć.

Wigro pisze: ↑piątek 09 sie 2019, 11:44 Polecam " Markus-Mühle karma sucha bliska naturze" największa sprzedaż na rynku niemieckim
są to karmy zimno tłoczone, nie obrabiane termicznie Można wybrać różne składy, preferuję bez drobiu, np jagnięcina z ryżem

Oto skład tej karmy (wg mnie bardzo przeciętny, mało mięsa, dużo wypełniaczy):
"Skład:
sproszkowane mięso drobiowe (28%), pełnoziarnista mąka kukurydziana otwarta, mączka z żwaczy z dziczyzny (8%), nasiona ryżu, mączka z kości z dziczyzny (5%), kiełki kukurydzy, mąka ze słonecznika bulwiastego, mączka z ryb morskich (5%), pulpa buraczana wysuszona, tłoczony na zimno olej lniany, tłoczony na zimno olej rzepakowy, żółtko z jajka (2%), suchy torf, proszek owocowy (2)% ((składający się z: chleb świętojański, ananas, papaja, banan, wiśnia z Barbados, jabłka, gruszki, jagody, mango, maliny), wysuszona mieszanka ziół, olej z łososia, mączka z alg, juka schidigera wysuszona i zmielona.
Wszystkie składniki stałe są zmielone."