Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Nie mam przekonania, że same szelki pomogą na ciągnięcie .
Yupi (pudel toy) miała kupione Juliusy po skończeniu pół roku i dała rade z nich wyrosnąć.

W tych zwykłych szelkach Y nie ciągnie. Omacałam całego psa, czy jej coś nie poddusza albo cuś. Ale nie.
W pewnym momencie zaczęła z ładnego chodzenia na smyczy i w obroży strasznie się zapierać - wiadomo, uprze się, to ciągnie, ale tu raczej chodzi o absurdalne ciągniecie, za wszelką cenę i w każda stronę, byleby się dusić.
Ryzyk fizyk myślę, ubiorę Ci te Y, z których Kajtek umie wyjść po podciągnięciu łapek do klatki - i czary mary, pies znów chodzi jak trzeba. Poddaje się korektom i nie dynda na obroży, jak próbuje się bawić z Kajtkiem będąc na smyczy. Nawet myślałam, że się przyzwyczai i znów będzie cudować, a ona ładnie chodzi.

Dobrze, że mówisz że może wyrosnąć - to jednak ciut drogi interes, żeby mi leżały w szufladzie za małe.

A te Juliusy wkłada się łatwiej niż te z paskiem między łapami? Może z nich pies wyleźć?

Juliusy po pierwszym dopasowaniu na klacie przekłada się tylko przez głowę i zapina klamrę na brzuchu. Czyli ubieranie jest dość łatwe. Nie wiem, jak ogar - Stella na razie nie wydaje się mieć takiech możliwości, by się z szelek Julius wyjąć, ale Kajtek ze swoimi proporcjami (duży bęben przy mniejszym obwodzie zaraz za łapami) oraz sprawnymi łapkami (podciągnie razem z łokciami, a nie są zbyt długie)podejrzewam, że dałby radę.

Ale przez głowę chyba trudniej takie ściągnąć niż trójkątne? Nie piszę o ogarach tylko jak głowa/szyjna chudsza niż klata duża i krótkie nóżki:)

No właśnie, jak klatka duża i nóżki krótkie i sprawne, to mój psiak podnosi łapki jak do proszenia i szelek już na sobie nie ma. Ten numer wykorzystuje będąc w szelkach i próbując się zapierać - dlatego w szelkach Y nie ciągnę go- bo się skubany wyswobodzi łatwo i podejrzewam, że w juliusach też tak by umiał (czyli człowiek idzie, a pies ma coś do obwąchania i przy próbie korekty podnosi przednie łapy razem z łokciami i całe szelki się zsuwają przez głowę (albo on taki obły, albo taki sprawny )
Bo faktycznie, jak pies próbuje ciągnąć człowieka, to się raczej nie wyswobodzi, ale też będzie mu wygodnie wlec człeka za sobą.

Na mojego Kajtka, kudłatą beczułkę o krótszych łapach i małej głowie dobre są szelki typu guard (H), inne po prostu nie pasują - szyja 34, pas 55 :/

A my polecamy obróżki handmade Ohmydog.pl Bardzo fajnie, solidnie wykonane.
Na żywo prezentują się jeszcze piękniej
Cena też bardzo przyzwoita bo za obrożę zapłaciłam 34 zł ( plus przesyłka oczywiście )

Na stronie internetowej http://www.ohmypet.pl/OhMyDog/" onclick="window.open(this.href);return false; można samemu zaprojektować obrożę, włącznie z kolorem nici, jakimi ma być uszyta obróżka