nieOGARnięty blog:)
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: nieOGARnięty blog:)
No w końcu córka matki swej i ojca swego:). Dla mnie to jeszcze bardzo się zmienia i ostatecznie zobaczymy który rys wygra. Z sylwetki jest inna. Mniej podkasana, za to wcięcie w talii ma. Cyga zawsze była podkasana jak charcica(teraz po dzieciach fałdek skóry trochę to niweluje) ale za to wcięcia nie ma takiego(po Zenicie). Zaskoczyło mnie to, że ściemniała a była jasnym szczeniakiem i myślałam, że będzie blondie. Jest też długa, jak Rokosz. Jak wprowadzi w ruch swój ogon długi to kręci całym tyłem ciała i nie bardzo nad tym jeszcze panuje Nogi tylne dłuższe niż przednie, czyli etap patyczaka się zaczyna. Jak spojrzy na mnie czasem oczyma Cygarka to odpadam... Na pewno ma dużo po Rokoszu. Mruczy i warczy i wokalizuje też bardzo. Dyskutuje i rozmawia:) Co do charakteru to bardzo mądra dziewczynka, uparta. Jakbym ją zostawiła samopas to zniszcz niezły ale kontroluję raczej Jeszcze nie zniszczyła niczego poważnego. Nadgryzione buty to pseudocrocsy starocie, zawleczone na legowisko skarpetki tylko wymemłane. Jedyna strata to uszczknięty japonek ale w miejscu strategicznym dla całej konstrukcji klapka Inspektu bronię jak lwica, bo lubi przegalopować po nim. Nawet skarcona na gorącym uczynku ponawia te same zachowania Próbuje wskakiwania na ogrodowy leżak i kanapę na tarasie i to tez ponawia Uwielbia buty gryźć, jest zwinna i ciekawska ale lubi też sobie sama wrócić z podwórka do domu i położyć się, odpocząć, pospać. Nie jest narwana. Ginger jest takim chłopcem do bicia dla niej i czasem muszę strofować, bo podgryza ją bardzo. Do ludzi już leci jak leci, czyli goście, kurierzy i rodzina zrobili swoje i włażą wszystkie gościom do domków jak do siebie wieśniary jedne Żebractwo i kłusownictwo odchodzi na całego. Psów obcych się boi, za mało kontaktów jeszcze miała. Gromek jest bardzo energiczny, więc jak leci na nią to przylega do ziemi ale potem sama zaczepia. W samochodzie jeździ już super, śpi, bez ślinienia czy wymiotów. Kulę smakulę ogarnia szybko jak dostaje posiłek w niej cały. Bardzo nisko, chrapliwie szczeka. Cudak taki mały. Mnie zaskoczyły relacje miedzy sukami na plus. Bardzo się wszystkie kochają, Cyga bardzo ustępuje małej. DLa Ginger taka nie była, chociaż też było ok. Jedzenie daję w kolejnosci Cyga, Ginger, Krajka. Pilnuję, żeby po zjedzeniu(Krajka najszybciej) nie podchodziła do innych mich(jedzą koło siebie). Jednak zdarza się, ze odejdę i Cyga pozwala nawet podejść i odgonić się od michy Ewidentnie ma chody ale ja wtedy ingeruję, bo wiem, że kiedyś instynkt matczyny się skończy a bezczelna młoda się przyzwyczai, że wszystko jej wolno. Kiedyś Cyga nas wzruszyła. Krajka strasznie w nocy piszczała i hałasowała nad ranem. Kuba parę razy fuknął z góry i zszedł raz trochę ją uciszyć podniesionym głosem. Za jakiś czas znowu lamenty. Kuba schodzi i Krajka leży w głębi a Cyga położyła się w poprzek na trasie do niej, żeby Kuba nie miał do jej dziecka dostępu:). O, właśnie stłukła szklankę wspinając się na krzesło przy stole, lecę:)
Re: nieOGARnięty blog:)
Ja nie wiem czy moje się kochają, ale układ mają fajny
Jedzą też razem. Nie z jednej miski, ale mają swoje stałe miejsce, miski stawiam jednocześnie. Po pierwszych kilku dniach, kiedy przy misce robiło się napięcie ( bo np. mała startowała do miski Łozy albo Łoza robiła skok w bok do miski) udało się wypracować, przypadkiem, taki układ, że która pierwsza skończy melduje się u mnie . Jak któraś była pierwsza, żeby nie przeszkadzała jedzącej była wołana i nagradzana - w efekcie fajnie wyszło
Jedzą też razem. Nie z jednej miski, ale mają swoje stałe miejsce, miski stawiam jednocześnie. Po pierwszych kilku dniach, kiedy przy misce robiło się napięcie ( bo np. mała startowała do miski Łozy albo Łoza robiła skok w bok do miski) udało się wypracować, przypadkiem, taki układ, że która pierwsza skończy melduje się u mnie . Jak któraś była pierwsza, żeby nie przeszkadzała jedzącej była wołana i nagradzana - w efekcie fajnie wyszło
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: nieOGARnięty blog:)
Sporo się dzieje u nas a czasu coraz mniej, sezon nadchodzi, gości sporo. Pokażę trochę Kajko, trochę Krasnego i Krajki i Śliwka Majówkowa jeszcze się załapie:). 19.06. wybraliśmy się do Gdyni na krajową wystawę. Krajka jeszcze za młoda, kibicowała Ginger niemrawo, bo upał był jak suseł. Po wystawie wybraliśmy się na psią plażę nieopodal, z Czarką z Wszystkich Skoków. Dziękujemy za wspólne harce i do zobaczenia.
Tak ćwiczy Kajko w Gdyńskiej Polibudzie:)
A potem odpoczywa
19.06. Krajka na wystawie w strefie bulw. Gorąco
Ginger rozluźniona na ringu:)
Po wystawie poszliśmy na wyczekiwany już w upale spacerek po psiej plaży. Dużo ludzi wpadło jednakże na ten sam pomysł i sporo psiaków było. Towarzyszyła nam Czarka z Wszystkich Skoków. Odważna panienka.
Na koniec Krasny i Osada przedwczoraj o zachodzie
I Śliwka Majówkowa
Tak ćwiczy Kajko w Gdyńskiej Polibudzie:)
A potem odpoczywa
19.06. Krajka na wystawie w strefie bulw. Gorąco
Ginger rozluźniona na ringu:)
Po wystawie poszliśmy na wyczekiwany już w upale spacerek po psiej plaży. Dużo ludzi wpadło jednakże na ten sam pomysł i sporo psiaków było. Towarzyszyła nam Czarka z Wszystkich Skoków. Odważna panienka.
Na koniec Krasny i Osada przedwczoraj o zachodzie
I Śliwka Majówkowa
Re: nieOGARnięty blog:)
Faktycznie się dzieje u mnie samo oglądanie powoduje tyle emocji
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: nieOGARnięty blog:)
A mnie się najbardziej podoba 5 i szczególnie 6 zdjęcie - w błocie.
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461
Re: nieOGARnięty blog:)
Relacja super
Mnóstwo się działo, ale nam najbardziej podobają się szaleństwa na plaży
Mnóstwo się działo, ale nam najbardziej podobają się szaleństwa na plaży
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: nieOGARnięty blog:)
U nas też był w niedziele piękny zachód słońca.
Dzieciaki cudne w błocie jak z blogu naszego Zajo.
Śliwki nigdy nie poznałabym, taka klunia była z niej....
Dzieciaki cudne w błocie jak z blogu naszego Zajo.
Śliwki nigdy nie poznałabym, taka klunia była z niej....
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: nieOGARnięty blog:)
Czasu mało, rośnięcia dużo. O tej godzinie tylko taki prosty komunikat mi przyszedł do głowy
Krajka na Majora w kuchni
Ginger jest ponad
Z matką
Matka solo
No co?
Tym zajmujemy się u gości przy domkach
U dziadków Iwka też podobne było
I takie tam
Krajka na Majora w kuchni
Ginger jest ponad
Z matką
Matka solo
No co?
Tym zajmujemy się u gości przy domkach
U dziadków Iwka też podobne było
I takie tam
Re: nieOGARnięty blog:)
Jaka duża i śliczna
Głowa mamusiowo-tatusiowa, chyba ma grubszą kość niż Cyga, ale sylwetka Cygowa.
Głowa mamusiowo-tatusiowa, chyba ma grubszą kość niż Cyga, ale sylwetka Cygowa.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: nieOGARnięty blog:)
Cóż mogę powiedzieć - Długie ryje wszystkich ogarów łączcie się !
W sumie to wydaje mi się, że Krajka i Orawa jakoś tak podobne są do siebie. Już nawet nie o długość ryja chodzi...ciekawa jestem jak to na żywo będzie Wydaje mi się że Krajka większa i na pewno dłuższe ucho
Upodobania kulinarne podobne. Orawa to nawet w przedszkolu zgłosiła się na dyżurnego na pierwszych zajęciach i na przerwach, kiedy wszyscy się bawią ona chodzi i skrupulatnie sprząta "salę"....a jak posprząta to przerwa się kończy Po imprezach też pewnie chętnie by posprzątała nieproszona
Gienia ponad wszystko rządzi
W sumie to wydaje mi się, że Krajka i Orawa jakoś tak podobne są do siebie. Już nawet nie o długość ryja chodzi...ciekawa jestem jak to na żywo będzie Wydaje mi się że Krajka większa i na pewno dłuższe ucho
Upodobania kulinarne podobne. Orawa to nawet w przedszkolu zgłosiła się na dyżurnego na pierwszych zajęciach i na przerwach, kiedy wszyscy się bawią ona chodzi i skrupulatnie sprząta "salę"....a jak posprząta to przerwa się kończy Po imprezach też pewnie chętnie by posprzątała nieproszona
Gienia ponad wszystko rządzi