Strona 1 z 67

Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:29
autor: rafkow
Nadszedł czas na założenie bloga mojemu Makowi :)

Pierwsze zdjęcia jakie otrzymałem od Hodowcy - Pana Marka, przedstawiały Maka w następujący sposób:

Obrazek

Obrazek

Potem nastąpiło podjęcie decyzji i długie (w moim mniemaniu ;)) oczekiwanie na ustalony termin odbioru Maka.
W końcu po odbyciu ponad 300 kilometrowej podróży oraz mojej wstępnej integracji z psem, Mak zagościł w najpierw na fotelu pasażera, potem kierowcy aby na końcu zdecydować się na zajęcie tylnej kanapy i tam odbyć podróż do nowego domu.

Obrazek

Mimo moich obaw, podróż odbyła się spokojnie a Mak większość czasu przespał z głową wtuloną miedzy przednimi fotelami. Dzięki temu, ja zyskałem milutki podłokietnik a Mak miał zapewnione drapanie za uchem, przez większość część drogi do domu :)

Po przybyciu do domu, kolacja i deser ;)

Obrazek

Potem nastąpiło zwiedzanie mieszkania:

Obrazek

Oraz chwila odstresowania przy suszonym uchu:

Obrazek

Następnego dnia, nastąpiły testy kanapowe:

Obrazek

Obrazek

Po czym Mak udał się coś przegryźć:

Obrazek

Z dnia na dzień, Mak staje się coraz śmielszy i kontaktowy, dużo śpi a jak już się obudzi to najpierw robi przegląd miseczek, po czym doprasza się pieszczot i chodzi za mną jak cień :)

Dzisiaj po poznaniu i odwiedzeniu Hani oraz Ani W, udaliśmy się w odwiedziny do znajomego, który posiada sukę - Gagę o psychice ogarowej ;) Pies mimo swojej wielkości i wyglądu budzącego respekt jest ostoją spokoju i odzwierciedleniem psa przylepy :)
Część poczynań Maka w domu oraz podczas jego integracji z Gagą, uwieczniłem na filmie który można ściągnąć z poniższego adresu:

Pierwsze dni Maka w nowym domu i jego pierwszy psi przyjaciel ;)

CDN... ;)

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:30
autor: rafkow
Po całodziennym spacerze w okolicach Czerska, Mak po powrocie do domu wygląda tak: :mrgreen:
Nawet oka nie otwiera, jak się koło niego przechodzi :mrgreen:

Obrazek

Jak się obudzi, to czeka go wyczesywanie. Raz że strasznie ślini się w samochodzie, dwa że musiał napić się wody z każdej napotkanej sadzawki :)
I nie wystarcza mu zanurzenie łap, ale musi wejść w wodę prawie po brzuch :mrgreen:

Dodatkowo mieliśmy zafundowane emocje, związane z psem w typie bernardyna, zerwanym na nasz widok z łańcucha :/
Mak wykazał się rozwagą ;) Najpierw skupił na sobie uwagę nieprzyjaciela, potem dał dyla na upatrzoną w tym czasie przeze mnie pozycję ;)
Ostrzegam tym samym ciekawskich, chcących przyjrzeć się zabytkowym ruinom przy skręcie z Góry Kalwarii na Dębówkę. Dużo bezpieczniej, będzie je popodziwiać sobie z samochodu :)

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:31
autor: rafkow
Witam

Kolejny dzień postanowiliśmy spędzić na działce. Ja miałem pewne prace wiosenne do wykonania, jak się okazało, Mak miał również ciężką robotę do odwalenia :)

1) Po przyjeździe, nastąpił obchód terenu:
Obrazek

2) Po chwili, trzeba było znaleźć sobie jakieś zajęcie:
Obrazek

3) No i w rogu działki, udało się zorganizować kącik zabaw:
Obrazek

4)Super, głowa już się mieści
Obrazek

5) Dawno nie kopałem, więc chwila odsapki nie zaszkodzi
Obrazek

6) Chwila dla reporterów:
Obrazek

7) A jakby tak spróbować, kopać tylnymi łapami ??
Obrazek

8) Jednak sprawdzona metoda kopania, daje najlepsze rezultaty
Obrazek

9) Już mamy jechać do domu ??
Obrazek

10) No to ruszamy do samochodu
Obrazek

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:33
autor: rafkow
Witam wszystkich !!

Kolejny weekend udało nam się spędzić na działce :mrgreen:

Na początku, było grabienie resztek liści, które zdecydowały się spaść na ziemię już po listopadzie ubiegłego roku :evil:

Aby Mak miał namiastkę naszych niedzielnych forumowych spacerów po wojskowych terenach, kolega Jacek zdecydował się przebrać w odpowiedni uniform ;)

Obrazek

Na aktywne uczestnictwo Maka w tym przedsięwzięciu nie było jednak co liczyć :|

Obrazek

Po przyjeździe mojego brata, nastąpił patrol działki, połączony z wspólnym wpatrywaniem się w kretowiska :evil:

Obrazek

Potem była chwila na pieszczoty od najmłodszego członka rodziny

Obrazek

Błogie chwile, słodkiego leżakowania:
Obrazek

Potem nastąpiło pilnowanie, aby Jacek nie zapomniał odstawić obiecanego jednego filecika :mrgreen:

Obrazek

A przy tym pilnowaniu, Makowi najlepiej wychodziło kilkukrotne usypianie.
Poszczególne etapy zasypiania w stylu Maka, wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No a potem, trzeba było pozaczepiać Martynkę, nie mającej oczywiście nic przeciwko wspólnej zabawie :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz, wspólnie szykujemy się do odsypiania tego morderczego weekendu :mrgreen:

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:34
autor: rafkow
Przyszła pora na przedstawienie kolejnych dni z życia Maka ;)

Ostatni weekend przebiegł pod znakiem prac działkowych.
Jedyną osobą, która nie miała konkretnie wyznaczonego zadania, była Martynka.
Tak więc to jej przypadło w udziale, zapewnienie rozrywki Makowi:
Obrazek

Obrazek

Kiedy Mak miał dosyć, zaszywał się z kością w kąciku:
Obrazek

A wtedy Martynka uparcie go poszukiwała:
Obrazek

Potem był spacer i szaleństwa w wysokiej trawie, również poniedziałkowe:

Film z szaleństw w wysokiej trawie i nie tylko

W poniedziałek, była wycieczka nad Wisłę:

Potarzamy się ??
Obrazek

Pyszna, prawie taka jak w domu z kranu ;)
Obrazek

Mam sam tam wejść ??
Obrazek

A dzisiaj odbyliśmy wycieczkę w okolice Zalewu Zegrzyńskiego:

Mina Maka - bezcenna ;)
Obrazek

Uszy do góry !!
Obrazek

I uszy na wiatr
Obrazek

No i pożegnalne spojrzenie:
Obrazek

Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy Ogar może żyć w zgodzie z kotem, to zapraszam do obejrzenia poniższego filmu. Mak z kotem widzieli się po raz pierwszy i na szczęście oboje wykazali się wzajemną ignorancją :mrgreen:

Integracja z kotem oraz bieganina

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:35
autor: rafkow
W dniu dzisiejszym, Hultaj udzielał Makowi pierwszych lekcji podstaw agility:
Obrazek

A kto zrobił te ślady ?? Według mnie trop wskazuje na... :mrgreen:
Obrazek

Mak w Błotku:
Obrazek

Obrazek

A w pewnej chwili, Hultajowi zanikły podpalenia :):
Obrazek

Ale Świtun, w temacie utaplania, przebił wszystkich o głowę:
Obrazek

Potem była kąpiel, na szczęście stopień zanurzenia był adekwatny do stopnia zabrudzenia:
Obrazek

No i oczywiście nagrody za 'grzeczność' podczas spaceru ;)
Obrazek

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:36
autor: rafkow
Wczoraj Makowi udało się spędzić popołudnie w ściśle męskim gronie a dzisiaj dla odmiany, dane mu było spacerować na Kępie Potockiej oraz w nadwiślanych szuwarach w towarzystwie dwóch uroczych dam - Gabi i Luśni :mrgreen:

Najpierw trzeba było zaspokoić potrzebę wybiegania:
Obrazek

Spokojnie poczekać aż Luśnia podejdzie:
Obrazek

Aby oddać się wspólnym harcom:
Obrazek

Luśnia w pełnej krasie:
Obrazek

Gabi na plaży:
Obrazek

Mak i Luśnia:
Obrazek

Mak:
Obrazek

U wodopoju:
Obrazek

Luśnia i Mak
Obrazek

Gabi:
Obrazek

Obrazek

A potem psy odpoczywały a panowie raczyli się tym na co mogli sobie pozwolić ;)
Obrazek

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:37
autor: rafkow
Mijający weekend dane nam było spędzić nad Bałtykiem.

Najpierw w celu oswojenia z żywiołem, zafundowaliśmy sobie spacer rozpoznawczy.
Tak więc w "bezpiecznej" odległości od szumu i huku fal podziwialiśmy następujące widoki:

Obrazek

Obrazek

Potem można było podejść już troszkę bliżej:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W sumie to całkiem śmieszne te fale:

Obrazek

Była też i przyjaciółka:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na która Mak patrzył z podziwem, widząc ją co chwila wskakującą do morza za patykiem :)
Obrazek

Nie będę biegał za patykiem ani wchodził do tej wody !! :mrgreen:
Obrazek

Podsumowując, Mak nie zamoczył żadnej ze swoich łap w Bałtyku, był na tyle szybki i uważny, że zawsze w porę zdążył dać susa w kierunku wydm :mrgreen:
A przypadkowe otarcie o mokrą towarzyszkę zabaw, kwitował szybkim otrzepaniem swojej sierści :mrgreen:

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:37
autor: rafkow
No i po weekendzie :|
Upał doskwierał, więc na wielką aktywność nie było co liczyć.

Mak zajmował się głównie spaniem:
Obrazek

Kontrolując od czasu do czasu, czy nie zbliża się ktoś z ciasteczkiem:
Obrazek

Re: Mak ze Stadniny Cisowiec

: wtorek 14 paź 2008, 11:38
autor: rafkow
W chwili obecnej rezydujemy na działce. Ja większość czasu spędzam na pracach przy domku, Mak zajmuje się pilnowaniem obejścia ewentualnie łapaniem żab oraz motyli ;)
Ale zaglądam tutaj często, tyle że bardziej w charakterze czytelnika ;)

A tutaj kilka fotek z mijającego tygodnia, przedstawiających Maczka ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tutaj ulubione, działkowe stanowisko Maka:
Obrazek

Obrazek

I kwiatki z działkowej rabatki ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A ponieważ urlop dopiero co się rozpoczął, więc spacerów nie powinno nam zabraknąć ;)