nieOGARnięty blog:)

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: Ania W »

Mi się też zawsze bardzo podobała Ursa....ale ponieważ Łozy najgorszy wróg z bloku to Ursa właśnie, to nie mogłam jej tego zrobić :D
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: Ania W »

Mi się też zawsze bardzo podobała Ursa....ale ponieważ Łozy najgorszy wróg z bloku to Ursa właśnie, to nie mogłam jej tego zrobić :D
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

URSA to od początku był mój nr 1 dla suni 😊
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Mrozek :marzyc_2:
DSC_0069 (Copy).JPG
DSC_0069 (Copy).JPG (105.63 KiB) Przejrzano 3442 razy
DSC_0083 (Copy).JPG
DSC_0083 (Copy).JPG (83.53 KiB) Przejrzano 3442 razy
DSC_0096 (Copy).JPG
DSC_0096 (Copy).JPG (99.5 KiB) Przejrzano 3442 razy
DSC_0071 (Copy).JPG
DSC_0071 (Copy).JPG (67.27 KiB) Przejrzano 3442 razy
_20190122_210915 (Copy).JPG
_20190122_210915 (Copy).JPG (50.4 KiB) Przejrzano 3442 razy
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Tu można zobaczyć zdjęcia miotu U 2019 r. po Krajce i Guliwerze:)
http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... 6&start=50
I tu:
https://www.facebook.com/Z-Glinianej-Os ... 216879890/
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

I minęło ponad 8 tygodni…
Muszę z perspektywy 4 a w tym 3 ogarzych miotów przyznać, że ilość ma duże znaczenie. Sporo wysiłku kosztowało mnie odchowanie tej gromady. Zimowa długo aura też się dołożyła. Chyba też nie potrafię złapać dystansu i bardzo przeżywam każdy z etapów. Tym razem może ciąża i krycie było bez takich już emocji jak u Cygi ale od porodu już tak. Pękł nam pęcherz płodowy i prawie godzinę czekaliśmy na narodziny pierwszego szczeniaka. I już stres czy Krajka da radę czy jednak jedziemy do weta. Dała radę ślicznie i dzielnie. Urodzić całą dziewiątkę. Ze mną, przy niej, obok niej, w salonie i porodówce a nawet na śniegu gdzie jedno przyszło na świat…Krajka bardzo mi schudła też. Najpierw po porodzie jak brzucho opustoszał już widziałam, że chuda a potem dawałam niemal kilogram karmy dziennie a ona to tylko przerabiała na mleko i potem zaczęła zwracać szczeniakom pokarm w kojcu;/ Ostatecznie jednak ograniczyłam jej jedzenie, bo nic nie szło dla niej a zrobiło się błędne koło i ona tylko mleko produkowała i wymiotowała dzieciom…Teraz się odkarmi w końcu.

Ten miot jest największym moim miotem. Na 38 bydgoskich ogarków moje to 20(8 i 3 Cygi i teraz 9 Krajki). Jestem dumna z siebie. W końcu mogę to napisać. Czasem trudno docenić siebie. Teraz kiedy są już w nowych domach mogę napisać, że tak, jestem dumna i chciałabym psa z takiej hodowli jak moja. Ba, mam jednego. To właśnie Krajka...
Tym razem urodziło się i przeżyło 9 maluchów. Nie było żadnych wad letalnych , rozszczepów i martwych szczeniąt. Ale nie to jest powodem dumy, to bardziej satysfakcja z tego krycia.
Dumna jestem z tych dni i nocy pracy, które ślad zostawiły na moich suchych rękach od ciągłego mycia, sprzątania, ścierania, suszenia i prania…
Z tego, że zadbałam o ich bodźcowanie, o wizyty przeróżnych gości, o oswajanie z czym się da. Mam nadzieję, że wybrałam dobrze. Dziękuję domom. Super było w końcu Was zobaczyć na żywo, poznać, tych, którzy nas nie zdążyli odwiedzić w ciąży i po narodzinach a przed odbiorem malucha.
Dzięki, że powiedzieliście, że doceniacie te nocne nieraz maile i cotygodniowe zdjęciowe sesje. Jeśli jeszcze będą w Osadzie maluchy to chyba standard obniżymy, i powyżej 5 sztuk nie będzie sesji co tygodniowych:) TO też było duże wyzwanie zrobić fajne fotki, obrobić, wstawić i wysłać.
Domy dostały instruktaż i podsumowanie Złotej Dwunastki - co udało się zrobić a nad czym trzeba pracować. Kuba wjeżdżał autem na działkę i klaksonem nadawał do maluchów. Spora część Złotej Dwunastki już za nimi. Właściciele wiedzą co dalej robić odnośnie szczepień itd. Teraz to Wy kochani je przytulacie, całujecie, głaszczecie i dbacie o rozwój i bezpieczeństwo.

Mi trochę smutno ale przeważa radość, bo nie da się zaspokoić potrzeb swoich 3 psów dorosłych i 9 maluchów, nie ma tylu rąk do tulenia a stres o to, że sobie coś zrobią , że coś pożrą złego, że spadną, że łapa utknie itp. jest. Ot, jak o dzieci. Fajnie pogłaskać i pomiziać cudze a o swoje człowiek też już drży bo jest odpowiedzialny.

Jedna nasza miśka, po okresie kiedy ani rozszczepy, ani zachłystówki, ani ropowica, ani entropium nas nie spotkało, po okresie newralgicznym po narodzinach, kiedy od 6 tygodnia coraz mniej namaczałam karmę, kilkanaście razy miała cofki posiłków. Albo je od razu zjadała albo nawet z paszczy nie wypadło i przełykała ponownie. Coś mnie tknęło i sprawdziłam, mimo, że obie sunie przybierały równo a Bajka to nawet długo była większa; jak braciaki rosła a to Ursa była najmniejszym szczenięciem. Niestety potwierdziły się moje podejrzenia i mała ma przełyk olbrzymi. Różne są rokowania dla takich psów. Nasza Bajka rokuje w tym wszystkim dobrze. Przybiera a przy pionizacji podczas jedzenia w ogóle nie cofa pokarmu i tyje normalnie. Co najwspanialsze, jej rodzina z niej nie zrezygnowała. Pokochała ją i mała będzie miała najcudowniejszy dom jaki mogłabym znaleźć dla suni o specjalnych potrzebach.

Poza tym jestem dumna ze zdrowotności tego miotu. Oby tak dalej.
Żegnamy się i do zdjęć odsyłamy
viewtopic.php?f=45&t=3546&start=120
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Moje ulubione foty :marzyc: Urus z Glinianej Osady 😍
Załączniki
received_1232947166887075.jpeg
received_1232947166887075.jpeg (193.89 KiB) Przejrzano 3190 razy
received_2271781786475734.jpeg
received_2271781786475734.jpeg (122.85 KiB) Przejrzano 3190 razy
received_275576659824193.jpeg
received_275576659824193.jpeg (191.69 KiB) Przejrzano 3190 razy
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: kasiawro »

:marzyc: :marzyc: - mamusiowy jak na razie.
Awatar użytkownika
MartaW
Posty: 167
Rejestracja: wtorek 15 maja 2018, 10:08

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: MartaW »

Piękny post, każdy piesek zasługuje na tak zaangażowanego hodowcę, każdemu właścicielowi życzyłabym szczeniaka z takiej hodowli :brawo_1:
Marta & Rosa
(Runa z Sarmackiej Tradycji)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Dziś nasza Cygulinka kończy 10 lat 😍😘😱
Czeka nas przegląd, badania ogólne. Ostatnio miała zapalenie slinianek ostre i napędziła mi strachu ale już ok. Zdrowo żyj długo kochana 😘
Obrazek
ODPOWIEDZ