Strona 16 z 29

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: poniedziałek 07 paź 2019, 19:59
autor: Betty
kasiawro pisze: czwartek 03 paź 2019, 21:52 Relacja z warsztatów mega - Betty :brawo_1: .
Foto z przytulaskami Frajdy i Forda w aucie :marzyc: . Sesja z Frugo po środku ..., ona wygląda jakby ją te ogary adoptowały. Stadnina zawsze jest ciekawa więc zazdroszczę wycieczki tylko czemu te źrebaki mają taki ciemne koło nosa- ropowica :mysl_1: ?

Gdzie następny wyjazd?
Fajny z nich duet :zgoda: a trio z Frugo jeszcze fajniejsze :happy3:
Co do źrebaków się nie wypowiem, bo się nie znam :niewka: Trzeba by Marianki albo innej "koniary" zapytać.

A następny wyjazd to był zlot ogarowy, ale tutaj dokumentacji zdjęciowej nie mam, bo nie wzięłam aparatu. Zresztą jest w wątku zlotowym baaaardzo bogata.
Powiem tylko, że Joasine czarne jajka ;) zrobiły furorę u mnie w domu. Nadia zasmakowała w nich na tyle, że pewnego razu, sama poprosiła mnie o zrobienie na kolację. Niestety jako, że powiedziała to ok. 20-20.30 musiałam ją uświadomić, że na śniadanie to owszem zrobię, ale na kolację nie ma takiej opcji :!: To nie trwa 5 minut. W związku z tym zamiast na niedzielną kolację jaja były na poniedziałkowe śniadanie :silacz:
W ten sam poniedziałek robiłam sałatkę jarzynową i ugotowałam za dużo jajek. Zostały 2... No i została jeszcze zalewa, w której gotowałam jajka na czarno to pomyślałam :mysl_1: wrzucę, będę miała na wtorek śniadanie. Przyszedł wtorkowy ranek. Po pobudce spacer z FORDem. Wracam do domu ucieszona, że sobie je zjem :happy3: niestety... Nadia była pierwsza w kuchni :placzek:

Następny wyjazd :?: Był szybki i bardzo krótki, bo okolice pobliskiej Góry Kalwarii do kliniki dr Marczaka - znanej wśród hodowców i nie tylko - zajmującej się rozrodem. Pomyślałam :mysl_1: że skoro Ford jest nie sprawdzony jako reproduktor to go sprawdzę :arrow:
Wyrok doktora brzmi: PIES :psiako: JEST PŁODNY. A wynik wygląda tak.....

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: środa 09 paź 2019, 19:09
autor: Betty
kasiawro pisze: czwartek 03 paź 2019, 21:52 Relacja z warsztatów mega - Betty :brawo_1: .
Gdzie następny wyjazd?
Jeszcze raz dziękuje Kasiu za komplement. A teraz co do następnego wypadu :mysl_1: To był...
5 października 2019 Międzynarodowa Ocena Pracy dla Posokowców i Tropowców ORZECHOWO
Cieszę się, że Kasia Koch "od GP" namówiła mnie na udział :P Miałam jechać sama z Fordem, bo pies jest mój i jest moją pasją, ale w ostatniej chwili dołączył do mnie mąż, więc zamiast kursu w te :P i z powrotem zrobił się wyjazd weekendowy :zgoda:
Rysiek zabookował nocleg w super miejscu, w którym był wcześniej czyli Mikołajki Resort & SPA w miejscowości Jora Wielka.
Trochę miałam daleko do Orzechowa, bo 110 km w jedną stronę, ale to nic w obliczu super dużego i wygodnego łóżka oraz basenu i saun, które mieliśmy do dyspozycji :happy3:
Zaraz po przyjeździe - było co prawda już późno i ciemno, bo po 22-giej - poszliśmy na spacer na plażę nad jeziorem Kuchenka - świetna nazwa :happy3: Było moczenie łapek i chlańsko wody na całego. najczęściej spod pomostu. Czyżby tam była najlepsza :mysl_1:
Jako, że zapowiedzieliśmy się z psem to i na niego czekało małe co nieco jako prezent od hotelu. Miło :marzyc:
Sobotni poranny spacer odbywał się, więc o wschodzie słońca :hi_1: Blisko hotelu były jakieś bagienka i oprócz kaczek coś tam musiało jeszcze być, bo Ford się rozszczekał i najeżył, jak widać na ostatnim zdjęciu :psiako:

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: środa 09 paź 2019, 19:49
autor: Betty
Dotarłam na miejsce jako jedna z pierwszych, bo prawie wszyscy byli w kościele. Na spokojnie pobrałam kartę oceny. Chwilę porozmawiałam i zaczęło się. Powitania i przemowa. Losowanie ścieżek. Wylosowałam ścieżkę nr 2 :!: :)
Najpierw było odłożenie z ostrzelaniem. Jak obserwowałam inne psy to okazało się, że żadnemu nie było to obojętne. Każdy się trząsł. Ford też trochę się denerwował, czym mnie zaskoczył, bo do tej pory nie zwracał uwagi na ognie sztuczne i próbne ostrzeliwania też nie robiły na nim w ogóle wrażenia. Ponieważ zależało mi na przejściu ścieżki, przy odłożeniu przywiązałam Forda. Przez cały czas ani drgnął, więc tu uzyskaliśmy max. ilość punktów :silacz: Na ścieżce trafili mi się świetni sędziowie. Ponieważ to mój pierwszy konkurs myślałam, że muszę szybko i sprawnie zacząć tropienie, a na koniec dowiedziałam się, że nie ma co tak nerwowo. Że trzeba celebrować ten czas, bo przecież na przejście ścieżki mamy 40 minut :!: Więc mam co poprawić. Warunki były dość trudne, bo oczywiście grzybiarze, jak i chmary jeleni przebiegających w poprzek ścieżki nie ułatwiały sprawy.
w sumie uzyskaliśmy 62 punkty i 5 miejsce na 8 psów. Czyli otrzymaliśmy DYPLOM III STOPNIA :silacz: Jadąc nie liczyłam, że możemy zwojować cokolwiek na I konkursie. To było takie nieśmiałe marzenie :marzyc: żeby chociaż KT-III, o przepraszam, teraz to jest OPT-III :D
Ford był jedynym ogarem w stawce tropowców. Reszta to same gończe polskie. Pierwsze i drugie miejsce zajęły GP z 90 punktami.
Pogoda jak widać dopisała nam. Spotkałam paru znajomych z Łajs, więc nie byłam taka zagubiona ;)

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: środa 09 paź 2019, 20:50
autor: Betty
Na koniec wspólna fota wszystkich uczestników konkursu w Orzechowie. Jak widać Ford jako jedyny ogar był bezkonkurencyjny! Wśród ogarów!
Tak mi się przypomniało, że dyplom posokowców - przechodni na szczęście - znowu pojechał na Słowację :placzek:
W drodze powrotnej kilka zdjęć. Stwierdzam, że bardzo podobają mi się te rejony. Są urokliwe :marzyc: Teren urozmaicony lekkimi pagórkami. Dużo lasów i pól. I te nazwy miejscowości: Mrówki, Pianki, Pluski, Stawigudy, Ogródek, Rogalik, Wymój, Zezuj, Przykop, Kwik, Czerwone, Szparki itd. itp. Można by tak długo wyliczać :happy3:

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: czwartek 10 paź 2019, 18:27
autor: kasiawro
Betty pisze: środa 09 paź 2019, 19:49 Ponieważ to mój pierwszy konkurs myślałam, że muszę szybko i sprawnie zacząć tropienie, a na koniec dowiedziałam się, że nie ma co tak nerwowo.
Betty wyobraziłam sobie, Ciebie tropiącą :mrgreen: :marzyc: .
Gratki raz jeszcze i trzymamy kciuki za kolejne konkursy, bo liczymy że będzie ich trochę.

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: czwartek 10 paź 2019, 21:14
autor: Betty
kasiawro pisze: czwartek 10 paź 2019, 18:27
Betty wyobraziłam sobie, Ciebie tropiącą :mrgreen: :marzyc: .
Gratki raz jeszcze i trzymamy kciuki za kolejne konkursy, bo liczymy że będzie ich trochę.
No w tę sobotę startujemy w Zamostkach :silacz:

A wracając do Orzechowa... Zostaliśmy w Mikołajkach jeszcze do niedzieli :) i mamy "trochę" ;) ;) ;) zdjęć z naszego pobytu tamże :happy3:
Najpierw "trochę" :D zdjęć z porannego spaceru, kiedy wszystko było mocno oszronione i trochę para z ust leciała, ale za to znalazłam duuuużo skarbów wartych uwiecznienia na zdjęciach :!: Nie wiem, jak Wam, ale mnie się podobają. Uwielbiam wyszukiwać takie małe... niepozorne..... cosie :wstydek:

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: czwartek 10 paź 2019, 22:16
autor: kasiawro
Listki żółte i stos drewna piękne, gratuluję oka. Mi kiepsko idzie takie szczegóły wydobywać na fotkach :tia:

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: piątek 11 paź 2019, 07:31
autor: qzia
Cosie na zdjęciach piękne :marzyc: :marzyc: Ja to najbardziej lubię oglądać latem oglądać pokryte rosą pajęczyny tygrzyków na polach. A zimą to faktycznie cudowne są oszronione liście, kwiatki, patyczki :mysl_1: :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: piątek 11 paź 2019, 22:08
autor: Betty
qzia pisze: piątek 11 paź 2019, 07:31 Cosie na zdjęciach piękne :marzyc: :marzyc: Ja to najbardziej lubię oglądać latem oglądać pokryte rosą pajęczyny tygrzyków na polach. A zimą to faktycznie cudowne są oszronione liście, kwiatki, patyczki :mysl_1: :marzyc_2: :marzyc_2:
Qzia to super, że cosie podobają Ci się :happy3: A co to są tygrzyki to muszę chyba dr Google spytać, bo nie wiem :niewka:

Dołożę trochę jesiennych klimatów, innych, bo dzień był słoneczny. Wczoraj się napisałam, opisałam, dołączyłam zdjęcia z podpisami i wysłałam, a okazuje się, że wysłałam... Chyba "Panu Bogu w okno" :wow_3: Spróbuję odtworzyć, może się uda :mysl_1:
No więc zostaliśmy w SPA Mikołajkach ;) do niedzieli, jak już chyba pisałam :?: Spokojnie wstaliśmy, a nie na wariata jak niektóre :tia: mój spacer z Fordem, śniadanko, pakowanko i spacer z mężem i Fordem po lesie nad jezioro Tałty :marzyc:

Muszę powiedzieć - i pewnie nie będziecie zdziwieni - że ogar wzbudza jednak spore zainteresowanie.
W piątek wieczorem, a właściwie w nocy - bo już ok.23 było - kiedy wracałam z Fordem ze spaceru, jeden z Panów okupujących bar w lobby, zainteresował się mocno, co to za rasa :?: Dobrze nawet podejrzewał, że jakaś myśliwska :fiufiu:
Oczywiście podsumował, że piękny pies. No się wie :!: Jest mój i jest najpiękniejszy na świecie :marzyc:
W sobotę, kiedy wyruszałam do Orzechowa skoro świt ok. 7, byłam jedyną, bo wszyscy goście hotelowi jeszcze grzecznie spali, tylko jakaś szalona gdzieś z psem i plecakiem leciała! W około sama obsługa hotelu. Musiałam odebrać sobie śniadaniowy pakiet i niespodzianka :!: Okazało się, że chłopak z recepcji wiedział, że ten pies to ogar polski. Dlaczego :?: Bo jego wujek jest myśliwym i miał kiedyś ogara.

Re: Ford Ogar z Czarnolasu

: piątek 11 paź 2019, 22:11
autor: Betty
No pisałam wyżej, że słonecznie było w niedzielę, ale jakoś tego nie widać, nie? Już się poprawiam i pokazuję :marzyc_2: