Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: qzia »

SARABANDA pisze: piątek 26 kwie 2019, 22:59 Kasiu, zobacz na FB w grupie , temat od kilku dni gorący aż parzy.
To ja chyba tez przegapiłam. Dasz Małgosiu linka :prosze_1: :prosze_1:
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: SARABANDA »

Kasiu, w grupie Ogaromaniacy i przyjaciele udostępniony, znajdziesz bez problemu.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Kuba
Posty: 135
Rejestracja: piątek 01 kwie 2016, 16:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: Kuba »

Kazały mi drogie koleżanki napisać o Kulfonie (choć o innych moich psach też mógłbym), to piszę. Ja mu kanalika nie oglądałem, wiem, że Kulfon przekochany miał szereg wad. Zdiagnozowano u niego tzw. syndrom Fanconiego, jak to się wtedy nazywało, i przez naście lat dostawał zastrzyki na powstrzymanie krwi w moczu. Oczywiście cukier był przekroczony mega (jak to teraz mówią). I tak, najpierw raz na dwa tygodnie, potem raz na dwa dni, częściej lub rzadziej był szprycowany. Był wykastrowany, ale to raczej na wadę zgryzu, która wyszła po zmianie zębów (choć wydaje mi się, że wcześniej też była widoczna może nie w takim rozmiarze). Miał skrzywioną żuchwę, tzn, kły nie zachodziły się prawidłowo... Jeśli ująć to humorystycznie (choć to bzdura) pił bokiem paszczy bo inaczej wszystko mu się wylewało. To by było na tyle. Dalej uwagi sentymentalne; miał piękną głowę, może po ojcu Syrku, szczupły, raczej lekki - inny niż dzisiejszy typ ogara - ogon robił w "rogala", charakter idealny, dożył przeszło 12 lat. Chyba mój ukochany (jeśli suki nie słyszą).
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: SARABANDA »

Kufel z Czapielskich Jarów , rodowód http://ogarpolski.info.pl/details.php?id=1470
Kuba, w jakim wieku wystąpiły u Kufla pierwsze objawy i jakie? Czy miał wielomocz i wzmożone pragnienie? Jak się rozwijał jako szczenię? jak tolerował wysiłki? napisz wszystko co pamiętasz.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Kuba
Posty: 135
Rejestracja: piątek 01 kwie 2016, 16:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: Kuba »

Sarabando droga, ja już stary jestem i pamięć nie ta i wielomocz mam... To było 20 lat temu, Kulfon to chyba rocznik 1997. Najpierw zauważyłem zgryz, miał wtedy jakieś pół roku, myślałem, że może się jakoś wyrówna (naiwny). Potem byłem z nim na wystawie jednej czy dwóch w młodzieży gdzie wzbudził zainteresowanie swoim zgryzem (Bogusia Patrzyykąt?). Cyba w wieku około 2 lat zaczęły się problemy z sikaniem, pojawiał się krew, najpierw śladowo, potem więcej. Oczywiście dużo pił, apetytu wielkiego nie miał (mimo kastracji), ryż, ryż z wątróbką i jarzynami oraz Urinary. Nie zauważyłem różnic w jego zachowaniu jako szczenię i rozwoju. Może trochę był spokojniejszy, nie miał pierdolca młodzieńczego, zawsze taki stateczny, ale potrafił za sarną pół dnia zapieprzać. Posłuszny, zdyscyplinowany (ale wtedy - moja głupota - wydawało mi się że ogary to tak jak dobermany - JAWOL I DO ROBOTY).
aga
Posty: 2
Rejestracja: piątek 29 mar 2019, 14:43

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: aga »

Dzień dobry :)
Jestem właścicielką Lusi, suczki z zespołem Fanconiego. Lusia ma 10 miesięcy, ze względu na wadę zgryzu zdecydowaliśmy się jej nie rozmnażać, została poddana owariohisterektomii. Po tym zabiegu już po jakimś tygodniu wystąpiło u niej posterylizacyjne nietrzymanie moczu, które pojawia się podobno często u suk dużych ras, lecz z reguły jakieś 2-3 lata po zabiegu, więc weterynarz podejrzewała po prostu zapalenie pęcherza. Po badaniach okazało się że Lusia ma cukier w moczu i bardzo podwyższony poziom mocznika. Co do ilości wypijanej wody - Lusia piła nie tyle dużo, co bardzo kompulsywnie, czasem nawet 1,5 litra jednorazowo, ogólnie dziennie około 3 litrów, wcześniej zwracaliśmy na to uwagę, ale mówiono nam że szczeniaki czasem dużo piją i co za tym idzie dużo sikają, a przy braku innych objawów nie ma się czym martwić. Zrobiliśmy kolejną diagnostykę pod kątem cukrzycy i tarczycy- cukrzycę wykluczono, hormony tarczycowe na granicy ale w normie. Na nietrzymanie moczu pomógł Propalin, w międzyczasie Pani weterynarz poruszyła temat Fanconiego, zaczęłam szukać informacji i trafiłam na forum ogarkowo, które okazało się nieocenioną bazą wiedzy (dziękuję, Sarabando). Po zmianie karmy na karmę dla "nerkowców" udało nam się wyrównać poziom mocznika, z cukrem w moczu podobno nie da się nic zrobić. Ponieważ Sarabanda ostrzegła mnie przed niedoczynnością tarczycy, z Panią weterynarz ustaliłyśmy termin kolejnych badań na maj, ale w zeszłym tygodniu zaniepokojona dziwnym łysym plackiem na nodze zrobiłam diagnostykę i niestety Lusia musi już zażywać Forthyron, bo ma niedoczynność. Ogólnie - gdyby nie przypadek że wystąpiło nietrzymanie moczu po sterylizacji, pewnie jeszcze długo byśmy nie mieli pojęcia o tym, że Lusi coś dolega. Jest żywym, radosnym, ślicznym i bardzo mądrym pieskiem, nie jest wychudzona, waży 31 kg i jeszcze chyba rośnie. Aha, zmagamy się jeszcze z okrutną i piekielną chorobą lokomocyjną, ale to już chyba nie w temacie Fanconiego:)

Wszystkim właścicielom i ich ogarkom życzę dużo dużo zdrowia :)
Aga
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: miszakai »

A Lusia to rodowodowo?
Obrazek
aga
Posty: 2
Rejestracja: piątek 29 mar 2019, 14:43

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: aga »

Lusia to rodowodowo Luka z Psiej Jury, swoją drogą wspaniali ludzie:)
Awatar użytkownika
Kuba
Posty: 135
Rejestracja: piątek 01 kwie 2016, 16:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: Kuba »

LUSIA trzymaj się dzielnie! I lusiowcy też się trzymajcie, tak czasem w życiu jest - uczy pokory - dobrze, że są takie sygnały bo wydawać by się mogło, że wszystko happy! Jak pisałem o moim Kuflu, dożył chłopina 12 lat (zmarł z resztą na wylew) i był całkiem sprawny i ogólnie super.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Dysfunkcja kanalika nerkowego bliższego u ogarów

Post autor: kasiawro »

Kufel był bardzo super ogarem!!
ODPOWIEDZ