Uszy, uszy.....

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: ania N »

Mam nadzieję że uda się dostać do weta w poniedziałek. Na razie wyczyściłam mu te uszy i zobaczymy... Chodzimy do weterynarza z bardzo dużym doświadczeniem myślę że niejedno już takie uszko oglądał ;) (pracuje w instytucie weterynarii więc mam nadzieję że w razie wątpliwości badania zrobi. ) :mysl_1:
Wącham te uszka i wącham, mąż się nabija ze mnie... no i wychodzi mi silny zapach wosku z suszonymi grzybami :D :D :D
Drożdże chyba nie... ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: kasiawro »

Jak grzyby czuć to raczej też nie za dobrze - ja wiem, że są święta i powinno pachnieć suszonymi grzybami, ale nie w uchu psiura :D
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: nulka »

grzyby czuć to spadek odporności ,wtedy bakterie szybciutko sie namnażają ,ale woskowina też "pachnie" swoiście ,
te krople co mam to właśnie bakterio i grzybobójcze ,ale jak można zrobić wymaz z ucha to super
tak jak pisała agag najlepiej podnieśc odpornosc ja podaję moim witavet ,kupiłam duże opakowanie 400 tabl. 70-90 pln
a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
węszynosko czyli paciorkowiec po sterylce ? spadła jej odporność , hormony są bardzo ważne
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: Ania W »

nulka pisze: a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowem ;) ) . I tu tak jak napisała agag dobrze zrobić wymaz.
Mnie bardzo przestrzegano przed wyjałowieniem uszu poprzez częste czyszczenie. Tzn jeżeli trzeba czyścić regularnie często to coś jest nie tak .
nulka pisze:węszynosko czyli paciorkowiec po sterylce ? spadła jej odporność , hormony są bardzo ważne
Wydaje mi się, że to nie tyle sterylizacja a właściwie brak hormonów jest powodem gronkowca co może osłabienie organizmu zabiegiem. Albo możliwe jest zakażenie podczas zabiegu...tylko czy wtedy akurat tylko w uchu dawałby taki objaw ? :mysl_1:
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: ania N »

Hej. :hi_1: Byliśmy dziś u weta. Uszy są pięknie wyczyszczone i zasypane pudrem- kropelki o tej porze roku są nie wskazane. :gluchy: Wygląda na to że jest to lekki stan zapalny skóry ucha powodujący nadmierne wydzielanie woskowiny - o ile dobrze zrozumiałam. Gdybyśmy to tak zostawili doszłoby do poważnego stanu zapalnego uszu. Na razie wymaz niepotrzebny ale zobaczymy jak będzie dalej. Następna wizyta po świętach.
Ps 1. Dziękujemy wszystkim za porady które zmobilizowały nas do leczenia. ;)
Ps.2. Dobrze że kupiliśmy obrożę zaciskową. Jak ja skierowałam się do gabinetu - Fiord zrobił duży myk w kierunku wyjścia na dwór. :D :D :D Próbował swojej sztuczki ze zdjęciem obroży a tu figa :zly3: Wyglądał jak uparty osiołek jak go wciągałam do gabinetu. Na szczęście jak już wejdzie jest idealnym pacjentem. :D
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
monik

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: monik »

Ania W pisze:
nulka pisze: a czasem może być taka skłonność u psa ,bo ma np.taką budowę ucha i częściej będzie łapał zapalenie
Ja myślę że to nie tyle budowa samego ucha(bo tę raczej wszystkie psy mają taką samą) co właśnie swoista flora (o ile flora jest dobrym słowem ;) ) ...
Akurat, jeśli chodzi o budowę ucha, to z jednej strony mają taką samą, a z drugiej strony może być wada w budowie ucha, czyli np. zwężenie kanału słuchowego i być może o to nulce chodziło. A jak jest zwężenie kanału słuchowego, to wtedy w zasadzie infekcja za infekcją, a jak nie, to bardzo trudno utrzymać takie ucho w czystości, jak i bardzo trudno się czyści.

Ale dobrze, że uszyska zdrowe :)
Urwisowi też się uszy bardzo brudziły, codziennie kupę brudnej woskowiny wyjmowałam, a im starszy tym rzadziej i teraz jak miesiąc temu wyczyściłam mu uszy, tak do teraz ma je czyste :)
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: ania N »

Dzisiaj byliśmy powtórnie na czyszczeniu uszu. Już było znacznie lepiej i wydzielina też inna nie taka maź jak wtedy, no i znacznie mniej. Idziemy jeszcze raz za tydzień żeby uszka były piękne i czyste. ;)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: hania »

Super :)
Zdrowych uszu w nowym roku życzymy :)
Awatar użytkownika
Ola_Aria
Posty: 185
Rejestracja: niedziela 21 gru 2008, 18:23
Gadu-Gadu: 1660343

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: Ola_Aria »

dziewczyny - ale profilaktycznie można czyścić uszy? "Za często" to jak często? Czy raz w miesiącu to już za często? Aria miała zapalenie ucha jako szczeniak, miała sprawdzaną wydzielinę, podawane lekarstwa itp. I teraz jej czasem czyszczę, chociaż nie zbiera jej się brud. Robię to raz na miesiąc/ dwa miesiące. Tak w razie czego, bo wtedy leczyłyśmy to ponad dwa miesiące.
zAPRASZAM NA ARIOWEGO BLOGA :)

http://www.forum.polskigonczy.avx.pl/vi ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Uszy, uszy.....

Post autor: ania N »

Ja naprawdę nie wiem. :niewka: Wet. mówi że nie powinno się za bardzo ingerować w ucho, kropelki też odradza. Z drugiej strony ucho ma być czyste. Więc chyba powinno się kontrolować i czyścić jak jest potrzeba.
Mój poprzedni pies miał uszy stojące i przez 11 lat nie było nigdy potrzeby czyszczenia uszu. Stany zapalne też nie występowały więc to chyba zależy od psa. :hi_1:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ