Problemy z łapami - skaleczenia, odgnioty, popękane poduszki

Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: weszynoska »

Możliwe , że zerwał ścięgno, slizgając się na płytkach. Bolesne....
ale tylko wet potrafi stwierdzic czy nie jest to złamanie :mysl_1:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: hania »

Ja bym radziła jak najszybciej pojechać do weta i nie stosować żadnych leków.
Mam nadzieję, że to nic poważnego.
Awatar użytkownika
agata-budynek
Posty: 291
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
Gadu-Gadu: 0

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: agata-budynek »

Ilonko, jaknajszybciej skontaktuj się z lekarzem, a najlepiej z kliniką która posiada RTG - ja to samo przechodziłam dosłownie przed dwoma tygodniami - gdy tylko zobaczyłam że Shila zaczęła kuleć na przednia łapkę, od razu zadzwoniłam do miejscowego weta, ale On kazał mi podać coś przeciwbólowego i kazał czekać - ale ja wiedziałam, że coś jest nie tak bo sunia piszczała przy każdym dotknięciu łapki - zdjęcie RTG miała wykonane ok 2 godz. po zdarzeniu i nie były to dobre wieści :placzek: - proszę żebys nie lekceważyła niczego.
bea100

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: bea100 »

Wet+RTG. Jak najszybciej.

Czekamy na wieści.
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: Aszemi »

A ja bym powiedziała DOBRY wet + rtg, a dobry na tyle żeby na zdjęciu nie stwierdził czasem czegoś czego tam nie będzie :tia:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
agata-budynek
Posty: 291
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
Gadu-Gadu: 0

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: agata-budynek »

Ilonko co tam słychać u Marsika :mysl_1:
Awatar użytkownika
Ilona1331
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek 26 sty 2009, 17:22
Gadu-Gadu: 7225907

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: Ilona1331 »

Z łapką Marsika troszkę lepiej, opuchlizna jest już mniejsza, ale nadal kuleje. Postanowiliśmy, że jutro zadzwonimy po weterynarza, aby piesek się tak nie męczył. Zobaczymy, co powie :mysl_1:
"... ogary poszły w las. Echo ich grania słabło coraz bardziej,
aż wreszcie utonęło w milczeniu leśnym..."
Awatar użytkownika
agata-budynek
Posty: 291
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:48
Gadu-Gadu: 0

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: agata-budynek »

Ok, trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze, ale ja i tak proponuję żebyś zrobiła RTG tej łapki :)
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: ogończyk »

Jeżeli sama nie potrafisz zdiagnozować i zadziałać proszę natychmiast się udać do lekarza któremu ufasz. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Spuchnięta łapa

Post autor: ogończyk »

Jak tam łapa? Dodam tylko, że moja NUTKA kiedyś paskudnie sobie skaleczyła łapę, praiwe niewidocznie bo rana malutka a głęboka. Miała draśnięte ścięgno i mocną opuchliznę. Byłem przekonany że to ropień do przecięcia, Dzięki Bogu wet pokazał mi dlaczego się mylę i dlaczego nie jest to ropień. I jakie szkody mogę wyrządzić gdybym przeciął opuchyliznę tak jak planowałem. Dziś NUTKA biega tak że daj Boże każdemu ogarowi, a ja, z każdą pierdółą której nie rozumiem idę do lekarza. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
ODPOWIEDZ