Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowość

Moderator: BACHMATsforanemroda

Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: Leszek »

ZbyszekC pisze:Być może z powodu sporego deszczu większość straganów była zamknięta i nie zdołałem wytropić produktów pochodzacych z pn Mazowsza. Czyżby się takich nie dorobili.
Całe szczęście celowośc wyjazdu uratował płyn o szlachetnej nazwie Kurwica Góralska. :gleba: Zobaczymy, ponoć jest z posmakiem i zapachem klasycznym. :prosze_1:
Szkoda jednak, że pogoda popsuła zabawę :zly2: bo jarmark była anonsowany jako największa impreza kolekcjonerska na Mazuwszu. .
Zbyszek, zapraszam 1-2 czerwca do Zarzeczewa na XXXIV Dni Otwarych Drzwi, będą też "produkty kolekcjonerskie" z Kujaw i sprzedawane już jako zwykła wódka "Księżycówka Kujawska" , zarejestrowna legalnie jako produkt lokalny według znanego przepisu z filmu "Wiosna, panie sierżancie". Piłem ostatnio próbną serię, dobra 63%. Tradycyjnie będzie też mini wystawa psów, prezentowanych będzie 30 ras (w sobotę).
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: Ania W »

Iza i Sławek pisze: Aniu, nie. Jeżeli jest określony wzrost, pies aby zachować odpowiedni wygląd w ramach wzrostu, będzie musiał ważyć X - jeżeli będzie mniej, będzie za chudy, więcej to za gruby. Po co komplikować?
No właśnie mamy problem co to znaczy „odpowiedni wygląd” i waga mogłaby go właśnie doprecyzować. Z resztą w tej chwili i tak dużo psów przerasta wzorzec więc w ramach upraszczania można też wysokość usunąć… ;)
Iza i Sławek pisze:"Zresztą, mam przed sobą wzorce VI grupy. Nie posiadają określonej wagi np. (szukałem na chybił-trafił) Gończy Austriacki, Styryjski, Tyrolski, Szwajcarski, Hamiltona, Schillera, Grand Griffon Vendeen, Grand Bleu de Gascogne, Billy, Poitevin, Alpejski Gończy Krótkonożny (do poczatku lat 90-tych zwany Jamniko-Ogarem :D )
Tylko różnica miedzy ogarem a wymienionymi przez ciebie rasami ( przynajmniej zdecydowaną większością) jest taka, że powyższe nadal są przede wszystkim psami użytkowymi, u których to właśnie użytkowość a nie wystawy determinują wygląd.
ZbyszekC pisze: Jest już oddzielny wątek jakby ktoś nie pamiętał :jezyk_3:
:
No fakt – ktosiowi uleciało z pamięci ;)
SARABANDA pisze: WAGA - we wzorcu mieści się z biedą Łoza, moja Czupryna ( 26-27 kg ).
Łoza też od biedy wzrostowo się mieści ;)
Dla mnie takim psem , a właściwie suką, w której przypadku można powiedzieć, że mieści się we wzorcu wielkościowo a jednocześnie nie jest lekkim typem jest Kraska Goniwiatr.
Iza i Sławek pisze:Małgosiu,
Jak ważny jest nadmiar skóry widać np. u Bloodhoundów. Kiedy tropią z nosem przy ziemi, skóra z czoła i luźnych powiek opada na oczy i chroni je. Sędzia Capriari, która jak wiadomo hoduje Bloodki oraz Toye Rosyjskie. Bloodkom przedzierającym sie przez krzaki nigdy nic nie jest, a Toye w tym samym ogrodzie na tych samych krzakach co chwile ranią sobie oczy. Skóra podbrzusza chroni przed zranieniem genitalia u samców. .
I wygląda na to, że ten nadmiar skóry jest ważny tylko u bloodhoundów….a na dodatek od całkiem niedawna wydawało się że wcale nie jest niezbędny.
http://www.victorianweb.org/painting/wh ... gs/85.html" onclick="window.open(this.href);return false;
I błagam – nie porównujmy Sławku bloodków do toyów, które stworzono do ozdoby..żeby nie powiedzieć do torebki ;)
Iza i Sławek pisze:Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale myśliwych polujących z Ogarem Polskim jest garstka. Czy dla tej garstki warto zmieniać Ogara ? Uważam że lepiej zachować Ogara jako swego rodzaju pomnik.
Myślę, że jako pomniki obecnie najlepiej do hodowli nadają się basety 
Taki to nawet jak się zaprze to z postumentu nie będzie chciał zejść ;)

Co do garstki…Generalnie patrząc całościowo to jest garstka hodujących ogary. Zapewne myśliwi polujący z ogarem są tylko cząstką tej garstki, ale z nieznanych powodów w roku 2012 na 19 miotów 12 było po rodzicach lub jednym rodzicu, który poluje lub jest przynajmniej sprawdzony użytkowo. Z tego 9 ogarów poluje na pewno. To nie jest promil.

SARABANDA pisze: Fiord gnający po ścieżce z prędkością światła dziwne ale to przeżył bez obrażeń czego nie można powiedzieć o Jacku, widocznie posiada za mało skóry ( Jacku wybacz ).
Aż się boję spytać gdzie zabrakło tej skóry ;)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: hania »

Iza i Sławek pisze:Bloodkom przedzierającym sie przez krzaki nigdy nic nie jest, a Toye w tym samym ogrodzie na tych samych krzakach co chwile ranią sobie oczy.
Ja bym raczej wiązała to z osadzeniem i proporcjonalną wielkością oczu u ras miniaturowych.
Skóra podbrzusza chroni przed zranieniem genitalia u samców.
Luźna skóra bardzo zwiększa urazowość genitaliów bo moszna zamiast być przyklejona do brzucha "dynda".
Współczesnemu ogarowi we współczesnych lasach nie jest potrzebna tak duża masa, nadmiar skóry
Poproszę o dowody, że "pierwotny" ogar miał nadmiar skóry. Nie luźną skórę tylko nadmiar - dla mnie to istotna różnica.
Czy dla tej garstki warto zmieniać Ogara ? Uważam że lepiej zachować Ogara jako swego rodzaju pomnik.


Osobiście wolę mieć psa z którym mogę coś robić a nie pomnik ;)
Jest jeszcze jeden problem - jak na razie brak argumentów, że ten pomnik ma wyglądać tak jak go przedstawiłeś ;)
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: SARABANDA »

Jak Sławek opisuje ten pomnik przyrody od razu nasuwa się skojarzenie żeby tam gdzie pisze "ogar" napisać "tur" i sens opisu byłby idealnie zachowany.
Aniu, i Łoza i Czupryna wagowo trochę przekraczają wzorzec ( sama nie wierzę że to piszę ) ale mają idealny wzrost. Zresztą są do siebie bardzo podobne jeżeli chodzi o sylwetkę.
Co do Kraski masz rację , piękna suczka, nieduża ale o grubej kości, bez zbędnej skóry. Ale ma to po Korsie, która przypomina gończego bałkańskiego.

___________________

Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: qzia »

:zly1: Zapomniałyście tu o Zuzi, która ani od Łozy ani od Czupryny nie jest większa a na pewno nie cięższa. Kość ma nie za grubą ale już łapy to niczego sobie. Na polowaniu rannego jelenia pięknie wytropiła i groźnie oszczekała, aż mi dech z wrażenia zaparło.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: Ania W »

SARABANDA pisze: Co do Kraski masz rację , piękna suczka, nieduża ale o grubej kości, bez zbędnej skóry. Ale ma to po Korsie, która przypomina gończego bałkańskiego.
Po Korsie ma tylko wzrost :nunu: Korsa to mrówkojad i dużo drobniejsza.
To co ogarze ma zdecydowanie po Goniwiatrach.
qzia pisze::zly1: Zapomniałyście tu o Zuzi...
No jakże to się stało ? ;)
Tak naprawdę to jeszcze kilka takich przykładów się znajdzie :silacz:
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: qzia »

:szacun_1: :szacun_1: ;)
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: SARABANDA »

Nie zapomniałam o Zuzce tylko jakoś tak uwzględniłam te suczki które uchodzą za drobne.
Gdyby Korsa nie była tak zbudowana jak jest Aniu to Kraska też by miała inną sylwetkę. To miałam na myśli.

_________________

Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Wzorzec ogara, ocena na ringu, wpływ eksterieru na użytkowoś

Post autor: ZbyszekC »

Ksiądz Tischner w oparciu o mądrość góralską utrzymywał, że istnieją trzy prawdy:
-świnta prawda, tysz prawda i gówno prawda.

Dzisiaj na wystawie Abra otrzymała jako jedyna z ogarów ocenę bardzo dobrą.
Sędzia, skądinąd urocza i kompetentna osoba uznała, że jest za drobna i gdyby co to należy ja pokryć mocnym i dużym psem. Oczywiście nie byłbym przedstawicielem swojego narodu gdybym uznał, iż czyjeś poglądy są ważniejsze od moich. :jezyk_3:
Mnie się podoba taka jaka jest :happy3: A jak skorzystam z propozycji Leszka i nabędę większą ilość materiałow do przemyśleń to zastanowię się czy warto robić jej dalej hodowlankę. Jeśli tak to rozejrzę się za małorosłym kanapowcem.
A najlepiej przystosowanym do pracy w łowisku i tak jest Balt. Zwarta budowa pozwala na uniki powodujące niemożność złapania przez wkurzonego Pana to i dzik też by miał problemy. Bigiel nie daje rady. Przy zwrotach Balta roluje na pysk.
Gęste długie włosy na karku i podbrzuszu pozwalają przedzierać się przez nawet najbardziej zwarte zarośla jeżyn. Wiem co mówię. Zawsze aktywnie uczestniczy w zbiorach surowców na jeżynówkę i gdy ja wychodzę podrapany mimo gęstych dzinsów skubańcowi nic nie jest.
A teraz drogie niepełnoletnie lub wrażliwsze istoty proszę opuścić ten akapit bo będzie o rzeczach nieprzyzwoitych. Coś na co zwróciła uwagę hania (Hania jak woli Wigro :wstydek: ) . Klejnoty są umieszczone w mosznie umocowanej blisko brzucha i dodatkowo porośniętej gęstą sierścią. Nie są szczególnie narażone na urazy :D . Może ze względów czysto biologicznych nie jest to zbyt dobre(brak chłodzenia :placzek: ) ale przy ganianiu po lasach jak najbardziej. Dziś po raz kolejny podglądacz jeden zwróciłem na to uwagę. Szczególnie w kontekście gończych i rodezjanów kręcących się obok..

Ania, jaki procent(znów ten nałóg :zly2: ) zgłaszających się po szczeniaki od Łozy utrzymywał, że są szczególnie zainteresowani nimi bo są po rodzicach uczestniczących w konkursach( sprawdzeni użytkowo) :mysl_1:
To, że proporcjonalnie sporo może ich pojawić się w zagrodzie nie watpię. Ale to raczej wiązałbym z twoją zdolnością do przekonywania :piwko:
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
ODPOWIEDZ