Zagłoba i Basior
Zagłoba i Basior
Witam wszystkich w wątku Zagłoby i Basiora,w którym postaram się pokazać ich wspólne i mam nadzieję długie i zgodne życie.
Basior i Zagłoba są już razem ze sobą od trzynastu miesięcy. Z tego co obserwuję dobrze im razem i bardzo lubią swoje towarzystwo. Póki co, Zagłoba jest dla młodego guru, którego należy we wszystkim naśladować. Może właśnie dlatego ominęło mnie mnóstwo roboty przy układaniu szczylka, bo część tych zadań przejął na siebie, całkiem pewnie nieświadomie, zrównoważony,spokojny i mądry dorosły ogar. Basior zna swoje miejsce w szeregu a Zagłoba ze stoickim spokojem egzekwuje swoje prawa . Dowodem na to będą niektóre zdjęcia, i mimo, że czasem mogą budzić niepokój, zapewniam, że to tylko ( przynajmniej na razie ) niewinne dyskusje obu panów.
Na początek, z racji panujących upałów, dla ochłody zdjęcia z grudnia ub. roku,kiedy Basior miał 8 m-cy
Basior i Zagłoba są już razem ze sobą od trzynastu miesięcy. Z tego co obserwuję dobrze im razem i bardzo lubią swoje towarzystwo. Póki co, Zagłoba jest dla młodego guru, którego należy we wszystkim naśladować. Może właśnie dlatego ominęło mnie mnóstwo roboty przy układaniu szczylka, bo część tych zadań przejął na siebie, całkiem pewnie nieświadomie, zrównoważony,spokojny i mądry dorosły ogar. Basior zna swoje miejsce w szeregu a Zagłoba ze stoickim spokojem egzekwuje swoje prawa . Dowodem na to będą niektóre zdjęcia, i mimo, że czasem mogą budzić niepokój, zapewniam, że to tylko ( przynajmniej na razie ) niewinne dyskusje obu panów.
Na początek, z racji panujących upałów, dla ochłody zdjęcia z grudnia ub. roku,kiedy Basior miał 8 m-cy
Ostatnio zmieniony sobota 26 lip 2014, 18:39 przez ViZa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zagłoba i Basior
A teraz trochę jeszcze wcześniejszych wspomnień.
Poniżej tata Zagłoba z Basiorem i Branką,która u nas mieszkała przez blisko dwa tygodnie, zanim pojechała do swojego nowego domu pod Gdańskiem. Szczeniaczki miały siebie jeszcze przez chwilę a ja miałam szczęście je obserwować.
Poniżej tata Zagłoba z Basiorem i Branką,która u nas mieszkała przez blisko dwa tygodnie, zanim pojechała do swojego nowego domu pod Gdańskiem. Szczeniaczki miały siebie jeszcze przez chwilę a ja miałam szczęście je obserwować.
Re: Zagłoba i Basior
A teraz trochę teraźniejszości. Basior wyrósł, ma się dobrze,podobnie zresztą jak jego ojciec i obydwaj lubią sobie "pogadać". Zagłoba jest zdecydowanie głośniejszy i tu Basior nie ma szans, natomiast z racji młodzieńczej werwy synek czasem próbuje przechytrzyć starego wygę i zaczyna się jeszcze głośniejszy "wykład". Nie zmienia to faktu, że po chwili dochodzą do consensusu i grzecznie razem odkładają się na jedno posłanko
Re: Zagłoba i Basior
I na koniec trochę zimnej podłogi dla ochłody,która w ostatnich dniach ma największe wzięcie.
I trochę leśnego cienia, chociaż i tam temperatury oscylują w granicach 28 st.
Re: Zagłoba i Basior
Wzorowy tatuś , fajnie że chłopcy tak się dogadują
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Zagłoba i Basior
Przystojni Panowie Dwaj Trzymam kciuki, by ich przyjaźń trwała niezmącona, by im zawsze było razem dobrze
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Zagłoba i Basior
Zapraszamy do nas na przedświąteczną wizytę U nas wesooołooo... Wszędzie pachnące suczki,a najbliższa za płotem,więc chłopaki czas głównie spędzają tak:
Potem chwila rozładowania emocji:
by po chwili powrócić do poprzedniej czynności i tak mogą od rana do nocy...