Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
No cóż... Czasem zawody dla niektórych kończą sie zanim się na dobre zaczną - za szybko, dużo za szybko.... Trochę żal, ale są rzeczy ważne i ważniejsze... Tym razem przyszło mi kibicować wracającym na metę Impreza - jak zawsze - dobrze zorganizowana, fajna atmosfera i... klimatycznie, bo w nocy Do tego wieczorek po zawodach przy lampce nocnej "romantic" firmy Polaris made by Ania W.
i mimo wszystko weekend udany
i mimo wszystko weekend udany
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
AniaW dodałaś smaka imprezie tymi fotkami i zobaczyłam dokładnie jakich szelek szukać Ogar to ma klatę
Krzysztof no cóż przynajmniej byłeś na mecie
Co to znaczy ? Bez Łozy?Osobiście myślę, że skuszę się jeszcze na taką imprezę ale towarzysko
Krzysztof no cóż przynajmniej byłeś na mecie
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Powiem tak - sami byliśmy dumni, że udało nam się usadzić całą grupę do fotek.
Łoza mimo wcześniejszych wyskoków jakie zdarzały jej się do dziewczyn postanowiła podpisać pakt o nieagresji i razem szły ogon w ogon Super wyglądał taki ogarzy zaprzęg
No cóż - podsumowując ogary otwierały i zamykały stawkę
"Następną razą" będzie lepiej
Łoza mimo wcześniejszych wyskoków jakie zdarzały jej się do dziewczyn postanowiła podpisać pakt o nieagresji i razem szły ogon w ogon Super wyglądał taki ogarzy zaprzęg
Oj tam - dłuższy spacer to więcej ale przyznaję, że o ile do 10 km jakoś tak na mnie wrażenia nie robi to 15km jednak było dla mnie większym wyzwaniem .aganowaczek pisze:Ja bym w życiu bez konia na piechotę na trasę dłuższą niż 5 km nie poszła
Najbardziej wytrwali śledzili TVN24 w oczekiwaniu na informację na pasku czy przypadkiem lokalny GOPR nie został postawiony na nogiOla i Dunaj pisze:No wreszcie !!! Już myślałam, że jeszcze się "kręcicie" po okolicy w poszukiwaniu wyjścia
Tak też trochę się czułamOla i Dunaj pisze:A te nocne w kamieniołomie z malamutem to prawie jak przy zdobywaniu Korony Warszawy
A widzisz...dlatego my wybrałyśmy opcję "wolno, woooolniej"Krzysztof pisze:No cóż... Czasem zawody dla niektórych kończą sie zanim się na dobre zaczną - za szybko, dużo za szybko....
Chyba poranek ?Krzysztof pisze:Do tego wieczorek po zawodach przy lampce nocnej "romantic" firmy Polaris made by Ania W.
Szelki Małgosi faktycznie fajne - na pewno dużo wygodniejsze niż łozowe siermiężne.nulka pisze:zobaczyłam dokładnie jakich szelek szukać Ogar to ma klatę
No nie, z Łozą ale uczestnictwo uzależniam od zestawu towarzyskiego. Sama nie zmotywuję się na pewno, zwłaszcza, że tego typu imprezy są dość daleko ode mnie.nulka pisze:Co to znaczy ? Bez Łozy?
I to pierwszy!nulka pisze:Krzysztof no cóż przynajmniej byłeś na mecie
No cóż - podsumowując ogary otwierały i zamykały stawkę
"Następną razą" będzie lepiej
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Sarcia jak klatę wypina, aż szelki się przesuwają. Super sprawozdanie .
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Gratulacje dla odważnych.
Szkoda że tak daleko te imprezy - chętnie bym wzięła udział ale bliżej. Fiord raz z Jackiem startował w Karkonoszach ale to było tempo nie dla mnie. Ogar się jak najbardziej sprawdza.
Na jednej focie wyglądacie jak grupa grotołazów.
Szkoda że tak daleko te imprezy - chętnie bym wzięła udział ale bliżej. Fiord raz z Jackiem startował w Karkonoszach ale to było tempo nie dla mnie. Ogar się jak najbardziej sprawdza.
Na jednej focie wyglądacie jak grupa grotołazów.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Zakwasy zakwasami, były oczywiście ale tak na prawdę przeszkodził mi w napisaniu relacji brak czasu, najpierw trzeba się było rozpakować, posprzątać, wyprać, ugotować a potem przez kilka dni intensywnie pracowałam od rana do nocy żeby zasłużyć na urlop. Od wczoraj jestem na urlopie w pięknym miejscu z widokiem na Pilsko.
Ja też nie rozumiem dlaczego pokonanie trasy zabrało nam tyle czasu
Psy ciągnęły jak szatany, im bliżej mety tym bardziej. Bez problemu odnalazły się w tłumie ludzi i psów, przy głośnej muzyce i odgłosach megafonów. A komitywa dziewczyn z Łozą bardzo mnie zaskoczyła, ciekawe czy się utrzyma.
Mam ambicję chociaż trochę poprawić czas ale też w dobrym towarzystwie, nie dla zasady.
Bardzo mi się spodobało. Może by wystartować w Wiśle, ma ktoś ochotę? Powinno już być chłodniej.
Ja też nie rozumiem dlaczego pokonanie trasy zabrało nam tyle czasu
Psy ciągnęły jak szatany, im bliżej mety tym bardziej. Bez problemu odnalazły się w tłumie ludzi i psów, przy głośnej muzyce i odgłosach megafonów. A komitywa dziewczyn z Łozą bardzo mnie zaskoczyła, ciekawe czy się utrzyma.
Mam ambicję chociaż trochę poprawić czas ale też w dobrym towarzystwie, nie dla zasady.
Bardzo mi się spodobało. Może by wystartować w Wiśle, ma ktoś ochotę? Powinno już być chłodniej.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Babcia Tara i synalek Czekan będą w Wiśle
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Relacja AniW dzięki zdjęciom naprawdę oddaje klimat imprezy.
Krzysztof, startujesz na 25km, to nie mój zasięg, ja szukam towarzystwa na 15km
Krzysztof, startujesz na 25km, to nie mój zasięg, ja szukam towarzystwa na 15km
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
W Przesiece prawdopodobnie na 15. W Wiśle się okaże
Re: Baaardzo długi spacer - DOGTREKKING Złoty Potok 1.08.2015
Ktoś się wybiera na dogtrekking do Szczawna 17.06? My już zapisane możemy się powlec wspólnie