Biorąc pod uwagę strefę kulturową w której wystepuje ogar od szczeniaka bym przyzwyczajał go do destylatów żytnio-ziemniaczanych. Jak mu się trafi polowanie na wschodzie lub północy Europy to może się okazać, że do picia jest tylko to co ma w manierce myśliwy.
Woda jest wskazana w przypadku saluki, destylaty winogronowe u Jurków lub Makaronów a z innych produktów roślinnych w krajach anglo-saskich
Czym karmić szczenię?
Re: Czym karmić szczenię?
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Czym karmić szczenię?
I nie na polach w czasie opryskówBasiaM pisze:Wodę kranówę a na spacerach wodę z kałuży byle nie z kałuż na parkingach gdzie autaGhost10 pisze:Wodę przegotowaną?
Re: Czym karmić szczenię?
ZbyszekC! Buahahaha!
A tak poważnie - u nas woda jest mocno kamienista, osadowa a i stare rury stalowe i żeliwne pozostawiają wiele do życzenia więc nawet teraz Lokis często ma w misce wodę przegotowaną (najczęściej od TŻ-ta ).
Ale na spacerach ani kałużówki w polach, ani wody z nienajczystszej Wisłoki mu nie zabraniam
Zapomniałam napisać: Teraz, gdy mamy wiele śniegu Lokis najczęściej zamiast pić posila się śniegiem na spacerach
A tak poważnie - u nas woda jest mocno kamienista, osadowa a i stare rury stalowe i żeliwne pozostawiają wiele do życzenia więc nawet teraz Lokis często ma w misce wodę przegotowaną (najczęściej od TŻ-ta ).
Ale na spacerach ani kałużówki w polach, ani wody z nienajczystszej Wisłoki mu nie zabraniam
Zapomniałam napisać: Teraz, gdy mamy wiele śniegu Lokis najczęściej zamiast pić posila się śniegiem na spacerach
Re: Czym karmić szczenię?
Ja karmiłam 7 tygodniowego malucha 5 razy dziennie. 3 razy to - wg mnie - zdecydowanie za mało.
Hodowla Ogara Polskiego - tel: 604 853 302
https://www.zsosnowejpolany.pl/
https://www.zsosnowejpolany.pl/
Re: Czym karmić szczenię?
5 razy to według mnie za dużo . 4 razy, albo 3 razy jeśli szczeniak dostaje coś dodatkowo - np w czasie treningu albo solidny gryzak.
Re: Czym karmić szczenię?
Jak dla mnie 7-tygodniowy szczeniak to jeszcze szczeniak "hodowlany" i moje dostawały 4 posiłki w tym wieku. 9-10 tygodniowe - trzy posiłki + "coś tam " Usiłowałam sobie przypomnieć jak długo dawałam 3 razy dziennie ale nie mogę...dość długo Tylko to trzeba dopasować do tego jak się szczeniak rozwija, czy nie jest za gruby itp.
Re: Czym karmić szczenię?
Żeby uściślić - chodzi mi o sytuację kiedy szczyl dostaje cały swój posiłek w czasie treningu albo np całe ucho wieprzowe, albo napchanego konga.hania pisze: 3 razy jeśli szczeniak dostaje coś dodatkowo - np w czasie treningu albo solidny gryzak.
Re: Czym karmić szczenię?
Myślę, że szczenię warto karmić najlepiej, jak nas stać - to jest najważniejszy okres w jego życiu i warto dostarczyć mu dobrej jakości budulec.
Ze względu na alergię u mojej suni, my jesteśmy na naturalnej, surowej diecie (powszechnie zwanej BARF, ale bez nabiału, nie na samych gnatach etc. - na RAW z książki Izabeli Sekuły czy Małgosi Olejnik.
Ale jeśli już decydujecie się na żywienie przetworzone, to czytajcie skład. Wybierajcie karmy zawierające jak najwięcej mięsa, bez zbóż (one naprawdę potrafią mięsożercy narobić szkód w organizmie długotrwałym podawaniem, bo pies nie jest stworzony do pobierania energii z cukru), bez konserwantów. Z olejami rybnymi, nie roślinnymi (bo pies nie przetworzy lnu na kwasy omega).
I pamiętajcie, że dziś wszystko może uczulać lub być gorzej tolerowane, psa trzeba obserwować - kupę, stan sierści, wyczuwalność żeber, talię (tak, ogary też mają talię ). Jak nasz piesek po super hiper premium karmie puszcza bąki niczym broń chemiczna i wydala maź, to mu ten cud nie służy (uwaga, część karm zawiera środki przeciwbiegunkowe i/lub uzależniające).
Pamiętajmy, że to, że producent napisze, że karma jest zbilansowana, najlepsza dla psa wcale nie oznacza, że tak jest, wg. prawa on ma tylko mniej więcej podać skład tej karmy i napisać, ile w niej jest białka, błonnika, itd.
Ze względu na alergię u mojej suni, my jesteśmy na naturalnej, surowej diecie (powszechnie zwanej BARF, ale bez nabiału, nie na samych gnatach etc. - na RAW z książki Izabeli Sekuły czy Małgosi Olejnik.
Ale jeśli już decydujecie się na żywienie przetworzone, to czytajcie skład. Wybierajcie karmy zawierające jak najwięcej mięsa, bez zbóż (one naprawdę potrafią mięsożercy narobić szkód w organizmie długotrwałym podawaniem, bo pies nie jest stworzony do pobierania energii z cukru), bez konserwantów. Z olejami rybnymi, nie roślinnymi (bo pies nie przetworzy lnu na kwasy omega).
I pamiętajcie, że dziś wszystko może uczulać lub być gorzej tolerowane, psa trzeba obserwować - kupę, stan sierści, wyczuwalność żeber, talię (tak, ogary też mają talię ). Jak nasz piesek po super hiper premium karmie puszcza bąki niczym broń chemiczna i wydala maź, to mu ten cud nie służy (uwaga, część karm zawiera środki przeciwbiegunkowe i/lub uzależniające).
Pamiętajmy, że to, że producent napisze, że karma jest zbilansowana, najlepsza dla psa wcale nie oznacza, że tak jest, wg. prawa on ma tylko mniej więcej podać skład tej karmy i napisać, ile w niej jest białka, błonnika, itd.