Dzięki Qzia! Doskonale wiem i też to podkreślam, że to najbrzydszy okres dla ogara. Qzia sadełko u Fatry jest, ale nie chciałabym aby się zwiększało - niech zamienia się w mięśnie .Na ruch to Fatra chyba nie powinna narzekać .
Dzięki!Marzena i Czarek pisze: ↑piątek 30 lis 2018, 20:50 Fajna. Dobrze w takich beznadziejnych przypadkach robią spacery z końmi i galopady.
Za beznadziejny przypadek się nie uważamy , ale zamiast koni mamy dużo spacerów i wędrówek .
W miniony weekend Fatra poznała sporo ogarzej braci .
Odwiedziły nas Goniwiatry (Bystra i Kraska) aby poznać nasze piękne górskie okolice.
Zaliczyliśmy wystawę w Świebodzicach, dojechaliśmy bezpiecznie pomimo okropnej ślizgawki. Na tej wystawie zostaliśmy Najlepszym Szczeniem w Rasie pokonując trzech swoich równieśników .
Poza tym mamy pod opieką przyjaciółkę Fatry - Kalinkę (posokowiec bawarski). Kalinka była pierwszy raz na wystawie (halowej wystawie) i dzielnie sobie ze wszystkim poradziła. Dziewczyny fajnie się dogadują, wspierają, a najlepiej wychodzi im wspólne przekopytanie podwórka.
Kalinka została na tej wystawie NJwR Fotki kiepskie, ale zawsze to pamiątka w naszym forumowym pamiętniku .
W niedzielę byliśmy na polowaniu gdzie młoda poznała kolejne nowe ogary . Dziękujemy Macieju za zaproszenie
Fatra na polowaniach zbiorowych jest na stanowisku raz ze mną, raz z Tomkiem. Uczy się odłożenia, cierpliwości, poznaje odgłosy knieji i obserwuje różne zwierzaki podczas polowania. Mamy nadzieję, że ta nauka nie pójdzie w las