Polskie rasy jako tropowce i dzikarze - czyli jak wygląda praca gończych polskich, ogarów polskich i polskich spanieli myśliwskich.
Tropowiec - pies poszukujący zwierzyny ranionej strzałem, który nie był śmiertelny (postrzałka), żeby zwierzę humanitarnie dobić lub nie zostawić martwej w lesie.
Dzikarz - pies przeczesujący fragmenty lasu w poszukiwaniu dzików i wypłaszający je z zarośli, żeby można było oddać bezpieczny i celny strzał.
W materiale nie ma treści nieodpowiednich dla osób wrażliwych - naprawdę polecam obejrzeć każdemu, by zobaczyć, co taki pies ma robić w trakcie polowania (a nie opowiadać, że psy myśliwskie to mordują zwierzynę) i jak pracują poszczególne rasy (bo widać różnice w temperamencie - inny poziom uporu, odwagi i ekscytacji, które także w życiu codziennym się ujawniają).
Owszem, można mieć ogara i nie polować, ale to są nadal psy MYŚLIWSKIE i tę specyfikę trzeba uwzględnić biorąc takiego psa (czy mamy czas i chęci szkolić/trenować/układać takiego psa, by radził sobie w sposób akceptowalny z własnymi popędami i czy mamy warunki by zapewnić psu realizację potrzeb rasowych, gatunkowych i osobniczych oraz warunki, by nasz pies nie był uciążliwy dla otoczenia) a po drugie naprawdę szlag mnie trafia, gdy tacy Janusze i Grażyny tłumaczą kłusownictwo własnego psa i straszenie zwierzyny tym, że piesek jest myśliwski i "te psy tak mają".
Proszę Państwa, nic podobnego, pies myśliwski polujący jest psem wyszkolonym, posłusznym i potrafiącym się opanować na komendę (nie lata po lesie drąc japę i strasząc zwierzynę, kiedy ma na to ochotę!). Oczywiście, młode psy, psy jeszcze w trakcie szkolenia mogą mieć gorsze dni i braki w przeszkoleniu, psy słabo radzących sobie przewodników mogą się nie słuchać czy pobiec za świeżym tropem zamiast wykonywać swoją robotę, ale to żaden powód do dumy!
Do pracy w łowisku psa trzeba wyszkolić - do tego służą szkolenia na sztucznych ścieżkach tropowych oraz szkolenia na atrapach dzika, o których opowiada Pan Edward Hałdysz w filmie zrealizowanym przez Stowarzyszenie Miłośników Gończego Polskiego .
"Psy myśliwskie ras polskich.
Praca w łowisku"
https://youtu.be/SoUVD64aS-Y
Gdyby zaś ktoś był zainteresowany, jak wygląda polowanie z ogarami, to na kanale Spotkałem myśliwych można obejrzeć bardzo dokładnie zrealizowany cykl filmików z polowań, gdzie ogary pracują zarówno w miocie jako dzikarze jak i doprowadzają do postrzałka (jak się okazuje nie specjalnie wybierającego się na tamten świat
). Ale to już jest prawdziwe polowanie - z pozyskiwaniem zwierzyny (czyli uśmiercaniem) i wszystkim, co temu towarzyszy. Kogo nie zaślepia niechęć, może się sporo dowiedzieć o zwyczajach myśliwych, np. o szacunku do zwierząt, które zostały zabite, o wdzięczności za pomyślne łowy św. Hubertowi, o uhonorowaniu najcelniej strzelających uczestników. Nie trzeba być członkiem tej Społeczności ani uczestniczyć w polowaniach, by uszanować ich poglądy i rytuały, podobnie jak postępowanie plemiennych myśliwych w różnych częściach świata."Spotkałem myśliwych" odc. 183 "Polowanie dewizowe z ogarami polskimi. Pierwszy dzień."
https://youtu.be/XhbB91ZMyIo
"Spotkałem myśliwych" odc. 184 "Polowanie dewizowe z ogarami polskimi. Drugi dzień."
https://youtu.be/GX5KiFwEoXI
13:84 Można zobaczyć posłuszeństwo ogarów w czasie pogoni.
"Spotkałem myśliwych" odc. 186 "Polowanie dewizowe z ogarami polskimi. Dzień trzeci - szarża."
7:00 są poszukiwania postrzałka
https://youtu.be/cTkBvnx68Xg
"Spotkałem myśliwych" odc. 188 "Polowanie dewizowe z ogarami polskimi. Czwarty dzień."
https://youtu.be/x6hDWSWuLbI
Spotkałem myśliwych" odc. 190 "Polowanie dewizowe z ogarami polskimi. Piąty dzień."
https://youtu.be/S40yUiR8If4
