Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Pamiętam Bogna sms od Ciebie, właśnie wypakowywaliśmy się w Masiewie.

My wciąż spacerujemy . Chodzimy sporo, jak rankiem nie mamy kilometrów w nogach to wieczorem dobijamy - to wszystko dla zdrowia wszystkich .
Psy dostają dużo większe dawki jedzenia bo ruchu mają ogrom, a żeberka u Zagaja znać . Niestety sezon na kleszcze w pełni i chodząc po trawach mamy ich sporo więc do obroży doszły krople. Wymyślamy takie wyprawy po okolicach, bo przecież góry nam zamknęli , że przy okazji zaczęłam prowadzić ewidencje miejsc do sprzątnięcia - gmina pewnie się ucieszy i lasy też .
Co jakiś czas odwiedza nas Afera i pokazujemy jej nasze okolice, też chyba lubi te nasze spacery .

Pewnego popołudnia nastała na polach zima . I wariacje na temat wyskoku saren .

No jak dobrze Was widzieć Kwarantanna jest "dobra", no przynajmniej więcej spacerów na Żuławach. Też nas kuszą i rozpraszają sarny na polach, Cykada jest bardzo na nie "uczulona", wszędzie je wypatrzy więc chadza na długiej lince. I też robimy inwentaryzację śmietnisk na polach, ostatnio doszły kłęby rękawiczek jednorazowych, wyrzucanych po drodze. Pozdrawiam Was cieplutko

U nas na szczęście tylko chusteczki na drogach.
Rzepaki rozkwitają, więc niebawem będzie wokół żółto, to też jakiś optymistyczny akcent .
Pozdrawiamy wszystkich ogarowiczów i zdrowia życzymy!
Wczorajsze spacerowanie i odpoczywanie:

Ale macie super przestrzenie Nic tylko biegać.

A ten trzeci na zdjęciu, to kto Afera

Czata pisze: ↑poniedziałek 20 kwie 2020, 17:57 Ale macie super przestrzenie Nic tylko biegać.

A ten trzeci na zdjęciu, to kto Afera

Dziękujemy Czata, doceniamy i szanujemy to co mamy, bo faktycznie okolice są fajne na wybieganie ogarów.
Afera (Zadyma z Kniaziów) to nasza sąsiadka, mieszka w Ząbkowicach Śląskich i chętnie z nami biega po okolicy . Super, że tak blisko mamy ogara, który lubi dużo chodzić .

Od Kacpra, mojego młodego towarzysza górskich wędrówek dostałam taką piękną niespodziankę - już wiem kto mi w przyszłości będzie tworzył reklamę hodowli .

Wielką sztuką jest wychować sobie następcę
Też o tym myślę

Ekipa w bagażniku folderowa

Czata pisze: ↑poniedziałek 20 kwie 2020, 22:49 Wielką sztuką jest wychować sobie następcę
Też o tym myślę

Nie wiem czy podołam, ale trzymam kciuki za Ciebie i siebie .

Czata pisze: ↑poniedziałek 20 kwie 2020, 22:49 Ekipa w bagażniku folderowa

Byli wtedy tak zaklejeni błotem łącznie z obrożami i uszami , że prysznic był obowiązkowy .

Jakoś nam się zapomniało, że nasza gwiazda skończyła 2 lata . Żyj z nami w takiej formie i zdrowiu długo, długo!!!
Ma się znakomicie, tylko w głowie wciąż jeszcze wiosna trwa , pewnie to się zmieni za rok, dwa . Powoli szykujemy się do kolejnej cieczki, znowu powróciły psoty, niezależność i podchody do Zagaja.
Ostatnie spacery okiem Tomka: