Klubowa Wystawa OP i GP, Piotrków Trybunalski, 20.08.2011 r.

[weszynoska]

Ania W


czyli do konkurencji "grupa hodowlana" mogą byc zgłaszane psy tylko doskonałe????

jesli ocena zdobyta na wystawie klubowej przed konkurencjami to np. bdb czy db...to już nie może brać udziału?? a młodzież??? przecież bywa tak, że startują ledwo 9 miesięczne maluchy i nie koniecznie już są championami, muszę dorosnąć...to im tez nie wolno...

Nie ma nigdzie regulaminu wystaw klubowych...stąd takie zamieszanie , mógłby się Klub postarać

[qzia]

Na wystawy jeżdżą nie tylko psy doskonałe. Jeżdżą też bardzo dobre i dobre. A jeżeli pies nie jest doskonały tylko marny to poco zgłaszać go do konkurencji hodowlanych? Chyba, że chcemy przegrać. No chyba, że ma braki takie jak napisała Ania, których na pierwszy rzut oka nie widać. Konkurencje hodowlane też chyba mają wyłonić najlepsze psy. A może się mylę?
Pozdrawiam Kasia

[Ania W]

Ania W


czyli do konkurencji "grupa hodowlana" mogą byc zgłaszane psy tylko doskonałe????

jesli ocena zdobyta na wystawie klubowej przed konkurencjami to np. bdb czy db...to już nie może brać udziału?? a młodzież??? przecież bywa tak, że startują ledwo 9 miesięczne maluchy i nie koniecznie już są championami, muszę dorosnąć...to im tez nie wolno...

Nie ma nigdzie regulaminu wystaw klubowych...stąd takie zamieszanie , mógłby się Klub postarać

Ja wkleiłam to co znalazłam w regulaminie wystaw i moją tego interpretację.
Nigdzie nie napisałam, że musi być to dorosły champion.
Być może gdyby podczas konkurencji hodowlanych poddawano psy tak szczegółowym oględzinom jak w czasie oceny w ringu nie było by tego problemu ...ale dobrze wiemy, że tak nie jest.
A nawet u 9-miesięcznych "maluchów" (które dobrze wiemy, że u ogarów wcale już maluchami nie są ) widać zgryz, uzębienie i jajka. No jajka to może bardziej czuć niż widać

[hucuł]

Jaką ocenę zdobywa pies na wystawie klubowej raczej nie powinno mieć znaczenia w kontekście konkurencji hodowlanych. Ale to tylko tak na chłopski rozum. W Białymstoku np. konkurencje hodowlane były przed wystawą... Ale skoro prawdą jest, że konkretnych regulaminów brak, to wszystko się może zdarzyć. Z moich obserwacji wynika, że nie tylko doskonałe psy wychodzą na hodowlankę. NDO również.

[Darianna]

A ja mam pytanie o kwestię finansową. Jak rozumiem do dnia klubu jest ta cena pierwsza a tylko gdy to płacone będzie na wystawie to ta wyższa cena? Czy do 5 trzeba zapłacić? Czyli do dnia zgłoszeń?

[Asia_i_Bora]

W konkurencji grupy hodowlane chodzi o to, na mój rozum i patrząc to co wygrywa te konkurencję na wystawach, by pokazać psy w jednym typie, jak najlepsze, w pełni rozwinięte raczej(klasa baby, szczeniąt odpada jak dla mnie, młodzież jak wiemy jest różna). Musi to pokazać, że faktycznie ta hodowla, którą reprezentują jest najlepsza, a nie, że różne cuda się trafiają w miotach, choć może faktycznie tak się dzieje, nieważne. Nie trzeba też wystawiać WSZYSTKICH psów z tym samym przydomkiem, tylko te najlepsze właśnie!
W Białymstoku konkurencje hodowlane były przed oceną w ringach i drugą najlepszą hodowlą zostałą hodowla, gdzie psy w ocenie w ringu dostały słabe oceny, a były inne hodowle do wybrania, Wojtka, gdzie różne kolory i psy nie były wyrównane, choć wszystkie lepsze od tej hodowli z drugiego miejsca, ale po prostu różne, i Beaty, gdzie była piękna Dolina i Berdysz, ale był też baby Finał i sędzia powiedział, że zaważyło to, że to pies nierozwinięty, że nie powinno się wystawiać takich młodych psów w takich konkurencjach.
A co do par, to psy również muszą być w jak najlepszym typie, jak najbardziej podobne do siebie, takie kopie praktycznie. Więc pokazywanie człapiącego szczeniaka/młodzieży z championką/championem/dorosłym poprawnym psem jest dla mnie bezsensowne, tak jak pokazywania na przykładzie gończych lekkiego, krótkiego, ciemnego psa z długą, mocną, bardzo podpalaną suką

[hania]

Tylko, że ja np jestem dumna ze wszystkich psów, które wyhodowałam - i małe ma dla mnie znaczenie czy dany typ akurat temu sędziemu się podoba. Nie mam też zamiaru selekcjonować psów z mojej hodowli do konkurencji hodowlanych. Oczywiście, że można wybrać te trzy najbardziej pasujące danemu sędziemu - ale czy to pokaże jakie naprawdę są psy z danej hodowli?

[weszynoska]

hania




mam dokładnie takie samo zdanie...selekcjonowanie na podobność jest ok w konkurencji "najbardziej podobna para" itp...

co nie znaczy, że hodowla powinna się się opierać na jakims typie

[Ania W]

No to trochę jest tak : ja jestem dumna z Łozy ale wiem, że wygrywać nie będzie ( a jak nawet wygra nawet to i tak budzi to kontrowersje ). Mogę jeździć z nią do wybranych sędziów u których są jakieś szanse ...a mogę jeździć tam gdzie mi się chce i gdzie się będę dobrze bawić i w nosie mieć opisy(ewentualnie omijać tych sędziów od których mogę spodziewać się, że mnie "zjadą" totalnie i tym samym zaoszczędzić nieco na benzynie). Wybrałam wariant drugi
Wiemy, że wynik żadnej wystawy nie daje pełnego obrazu jaka jest prawdziwa wartość danego psa.
Średnie psy dają ładne potomstwo a po psach wielce utytułowanych nie raz zdarzyły się zupełnie przeciętne mioty... Taka rosyjska ruletka.
Konkurencje hodowlane zawsze budziły sporo emocji - bo fajnie jest mieć najlepszą hodowlę 2029 roku Też bym chciała A niektórzy takim tytułem chwalą się potem przez lata
A czy to oddaje faktyczny poziom danej hodowli - niekoniecznie.
Idea takich konkurencji jest jednak taka jak pisze Asia - pokazać wyrównany poziom swoich psów ( w wielu przypadkach będzie opierało się to po prostu na podobieństwie). I czy nam się to podoba czy nie sędziowie skupią się na tym. Swoją drogą spójrzcie nawet na prezentację takich grup w innych rasach - nawet strój wystawiających ujednolica się, żeby podkreślić "spójność".
A czy na ring pójdą wszystkie czy hodowca wybierze niektóre...i tym samym niewykluczone, że niektórym osobom, które wzięły od niego psa może sprawić przykrość i zrazić(bo przecież zachwalał a tuteraz taka "door selelction"....)No to już przecież indywidualny wybór...

Mnie nadal jednak zastanawia ta odpłatność - zgłosiłam Łozę na warszawska i zerknęłam na klubową molosów. Tam nie ma takiej opcji.
Jest natomiast również przy klubówce wyżłów - wygląda na to, że to taka "przypadłość" oddziału łódzkiego

[miszakai]

No to trochę jest tak : ja jestem dumna z Łozy ale wiem, że wygrywać nie będzie ( a jak nawet wygra nawet to i tak budzi to kontrowersje ). Mogę jeździć z nią do wybranych sędziów u których są jakieś szanse ...

Obraź się Łoza...Chyba przesadzasz Aniu Łoza jest mniejszą, drobniejszą suką ale proporcjonalną, z ładnym pigmentem itd. i jak widać są sędziowie, którym taki typ się podoba...Mi wystawa w Warszawie bardzo dużo dała a ocena Cygi podbudowała bardzo. Zawsze ją porównuję, myślę jak o brzydkim chudziaku ale chyba zacznę jeździć na wystawy do tej sędziny Taka psychoterapia
Co do ocen różnych Cyga zaczęła od WO i potem opisy i oceny ok. bardzo, choć różne...Można ocenami się nie przejmować ale jak dla mnie powinien być w nie wszystkie gdzieś wgląd dla zainteresowanych, bo o ile opis nie zawsze perfect o niczym nie stanowi to np. kilka dyskwalifikacji i ndo z powodu zachowania na ringu daje do myślenia jak się będzie brało psa/sukę pod rozwagę do krycia/pokrycia

To taka dygresja przy okazji czytania o konkurencjach typu para hodowlana, grupa hodowlana itp.