Wychowanie OGARA psa myśliwskiego

Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Wychowanie OGARA psa myśliwskiego

Post autor: carmen »

a może warto podejsc do tego tak, że pies to nie maszyna i musi działac idealnie... ma pomagac ale czy musi byc zawsze na medal w łowisku? ja 'pieszczeniu prądzikiem' mówię niee :nunu:
Ciekawe jakie podejscie macie też do bicia psa za karę... w sumie bicie i obroża elekryczna to ten sam 'poziom' wychowywania.
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Maciej Osiński
Posty: 266
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 14:38

Re: obroża elektryczna

Post autor: Maciej Osiński »

zależy co kryje się pod słowem bicie. Czy skarcenie psa szarpnięciem na kolczatce jest biciem?? Albo stuknięcie psa w nos??
"Zastanawiałeś się kiedyś, co one o nas muszą myśleć? No popatrz tylko - wracamy ze spożywczego z niesamowitą zdobyczą: kurczakiem, wieprzowiną, połową cielaka. Muszą myśleć, że jesteśmy najlepszymi myśliwymi na świecie!"
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: obroża elektryczna

Post autor: agag »

Sorry, ale w przypadku ogara takie "wychowywanie" MOIM ZDANIEM może mieć wyłącznie niefajne skutki... :roll:
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: obroża elektryczna

Post autor: carmen »

okazjonalne szarpnięcie kolczatką nie jest biciem ale powtarzające się szarpanie nim się staje. Przynajmniej w moim mniemaniu. Napewno nie jest dobrą metodą uczenie chodzenia psa przy nodze za pomocą szarpania za kolczatkę i komendę równaj jeśli pies się oddala (spotkałam się z taką metodą). Dla mnie to prawie to samo co straszenie psa obrożą elektryczną.
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Ania W »

carmen pisze: ma pomagac ale czy musi byc zawsze na medal w łowisku?
Tylko to chyba nie do końca o to chodzi, przynajmniej ja tak odbieram post gończej biedy.
Myślę, że chodzi o to, że w przypadku dużej pasji niektóre zachowania psa jako drapieżnika mogą być zagrożeniem zarówno dla niego samego jak i dla innych zwierząt. Tym samym trudno mówić o jakiekolwiek pomocy.
Myślę, że trudno jednak porównywać "bicie" (przez co rozumiem regularne, mocne karcenie psa ręką lub innym przedmiotem), gdyż to jest bezpośrednio wiązane z działaniem człowieka wobec psa. Obroża działa jednak inaczej - nie wiem czy lepiej czy gorzej ale po prostu inaczej.

Natomiast zgadzam się z agag - w przypadku ogara bardzo powinno się ograniczać bodźce negatywne w szkoleniu, bo ja miałam okazję jeszcze kilka lat temu widzieć reakcję szczeniaka na mocne szarpniecie smyczą i podniesiony ton przez prowadzącego kurs...i nie wyglądało to fajnie.
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: obroża elektryczna

Post autor: carmen »

Ania W pisze:miałam okazję jeszcze kilka lat temu widzieć reakcję szczeniaka na mocne szarpniecie smyczą i podniesiony ton przez prowadzącego kurs...i nie wyglądało to fajnie.
Aniu opisz
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Ania W »

posiusiał się ze strachu, przywarł do ziemi i potem za każdym razem jak zobaczył tę osobę zachowywał się podobnie - uraz chyba na całe życie :roll:
A to było "tylko" szarpnięcie i komenda wydana bardzo stanowczym głosem...
Może dobre dla rottka, jednak w przypadku tego ogara porażka.
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: obroża elektryczna

Post autor: dorob62 »

"bicie" (przez co rozumiem regularne, mocne karcenie psa ręką lub innym przedmiotem)
No nie zgadzam się Aniu.
Biciem nazywa się już JEDNORAZOWE UDERZENIE. I nawe taka sytuacja może być dla psa traumatyczna (co zresztą poniekąd sama opisałaś).
w przypadku dużej pasji niektóre zachowania psa jako drapieżnika mogą być zagrożeniem zarówno dla niego samego jak i dla innych zwierząt.
Nie do końca rozumiem, bo jeśli tak się dzieje to pies nie powinien polować a spacerować powinien w kagańcu.
Jestem PRZECIWNICZKĄ takiej obroży.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Ania W »

carmen pisze: bicia psa za karę...
Wyjaśnienie mojego rozumienia bicia odnosiło się do tego fragmentu i rozumiem, że w takim przypadku za każde zachowanie psa niezgodne z oczekiwaniami człowieka jest karane w ten sposób (stąd też regularność). Oczywiście są też osoby, które regularnie biją psa nie mając żadnego powodu....ale to już temat na inna dyskusję.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: obroża elektryczna

Post autor: kasiawro »

Zgadzam się z Wami, że ogar i obroża elektryczna to nie ten kierunek.
Dorob ale nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie: pies z mocnym instynktem łowieckim ma nie polowac a chodzić w kagańcu? niby dlaczego?
Zresztą tak na marginesie kaganiec i ogar to chyba kolejny zły kierunek.
Ostatnio zmieniony sobota 01 lis 2008, 00:46 przez kasiawro, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ