BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Awatar użytkownika
kasianiolek
Posty: 831
Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: kasianiolek »

Dobre wieści Ogończyku! Niech Bieszczadowi-Bluesowi się dobrze wiedzie :piwko:
Kasia, Huba i Huzar
Hodowla Ogarów Polskich z Zatrzebia
http://www.hodowlaogara.pl/
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: kasiawro »

Będzie miał blisko w Bieszczady gdzie bluesa zanuci ;)
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: EiMI »

Gratulujemy i życzymy dużo radości Bluesowi i jego nowej rodzinie :piwko:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: Danuta »

Niezmiernie się cieszę, że BIESZCZAD-BLUES ma domek :happy3:
Życzę szczeniakowi, żeby łatwo zżył się z nową ludzką rodziną, żeby wzajemnie zakochali się w sobie i dawali sobie wiele radości. Bieszczad ma już ponad 3,5 miesiąca i z pewnością trudniej będzie mu oswoić się z nowymi ludźmi, z terenem, sytuacjami, a i ludziom będzie trudniej kształtować go na swoją modłę, ale mam nadzieję, że wzajemnie sobie poradzą i będą tworzyć szczęśliwą gromadę.
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: ogończyk »

Danuta pisze:z pewnością trudniej będzie mu oswoić się z nowymi ludźmi, z terenem, sytuacjami, a i ludziom będzie trudniej kształtować go na swoją modłę, ale mam nadzieję, że wzajemnie sobie poradzą i będą tworzyć szczęśliwą gromadę.
Nie! z pewnością "nie trudniej". Z racji tego, że te szczeniaki u mnie całe swoje życie łaziły luzem po krzakach, nie ma żadnego powodu obawiać się że sobie z czymś nie poradzą, czy będą miały jakieś problemy przystosowawcze. Bo niby z jakiej racji? Takie obawy można mieć w stosunku do psów całe życie zamkniętych, socjalizowanych w miarę "jak czas pozwala".

Dziękuję za życzenie dla BIESZCZADA-BLUESA
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: Ania W »

Myślę, że wszystko będzie ok :)
Ale nie dlatego, że do tej pory łaził luzem po krzakach, tylko dlatego, że to jeszcze mały "dzieciak" i tak naprawdę jeżeli ktoś rygorystycznie przestrzega powszechnych zwyczajów dotyczących kwarantanny i mieszka w mieście, to i tak pewnie dopiero teraz zacząłby wychodzić na dwór...
Same krzaki mają to tu tak naprawdę niewiele do rzeczy, bo do łażenia luzem większość psów jest nieźle przystosowana...problemem jest częściej tzw. "cywlizacja" ;) Ale jak Bieszczad będzie spokojnie i rozsądnie z nią zapoznawany to przecież da radę. :)
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: ogończyk »

"Łażenie po krzakach" było metaforą (dość bezpośrednią) szczęśliwego, bezpiecznego, bezstresowego, szczenięcego dzieciństwa na wsi. Ja nie słyszałem za często, żeby psy chowane luzem na wsi miały problem z czymkolwiek. Wręcz przeciwnie! (I nie jest to kwestią "zacofania wsi" )
Też uważamy, że prawie cztery miesiące życia BIESZCZADA-BLUESA nie jest problemem, zwłaszcza, że wzięli Go Ludzie zakochani w Nim od pierwszego wejrzenia. Mający chęci i warunki. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: BIESZCZAD-BLUES Ogarze Pogórze, ur 8 czerwca 2011 r.

Post autor: hania »

ogończyk pisze:"Łażenie po krzakach" było metaforą (dość bezpośrednią) szczęśliwego, bezpiecznego, bezstresowego, szczenięcego dzieciństwa na wsi. Ja nie słyszałem za często, żeby psy chowane luzem na wsi miały problem z czymkolwiek. Wręcz przeciwnie! (I nie jest to kwestią "zacofania wsi" )
Ja niestety się spotkałam.
Ale myślę, że B-B jest jeszcze wystarczajacym maluchem, żeby się dostosować.
ODPOWIEDZ