Dlaczego nie krycie KW z KW?

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: hania »

Ania W pisze:I nawet takowego chyba wpisał na KW - wnioskuję z rozmowu z właścicielem czaprakowego gończego ;)
Z moich informacji tez tak wynika.
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: zybalowie »

hania pisze:Dla mnie krycie KW x KW jest trochę jak silny inbred. Oczywiście nie z punktu widzenia genetyki tylko z punktu widzenia ryzyka. Hodowca ma pomysł i idee i robi ryzykowne krycie. Może mu wyjść super, może mu wyjść do d.... Niestety przed kryciem tego nie wiadomo. Czasem wyjdzie to czego oczekiwał, czasem zupełnie co innego. Czasem dobrze, czasem źle.
No właśnie - czy w przypadku krycia KW z PKR efekty nie są częściej zbieżne z zamierzeniami, niż KW z KW? Pytam, bo tak mi się wydaje na prostą logikę, a jak jest w rzeczywistości?
zakładam, że rozmawiamy o genach recesywnych
Znowu "no właśnie" :-)
A jeśli pies wniesie do hodowli dominujący i niepożądany gen, to jak się tego pozbyć?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: hania »

zybalowie pisze:
hania pisze:Dla mnie krycie KW x KW jest trochę jak silny inbred. Oczywiście nie z punktu widzenia genetyki tylko z punktu widzenia ryzyka. Hodowca ma pomysł i idee i robi ryzykowne krycie. Może mu wyjść super, może mu wyjść do d.... Niestety przed kryciem tego nie wiadomo. Czasem wyjdzie to czego oczekiwał, czasem zupełnie co innego. Czasem dobrze, czasem źle.
No właśnie - czy w przypadku krycia KW z PKR efekty nie są częściej zbieżne z zamierzeniami, niż KW z KW? Pytam, bo tak mi się wydaje na prostą logikę, a jak jest w rzeczywistości?
W rzeczywiśtości to chyba było za mało miotów KW x KW żeby to stwierdzić. Do tego z dwóch ostatnich miotów (Nadbużańskie Granie i Huculska Łąka) to są jeszcze młode psy.
zakładam, że rozmawiamy o genach recesywnych
Znowu "no właśnie" :-)
A jeśli pies wniesie do hodowli dominujący i niepożądany gen, to jak się tego pozbyć?[/quote]

Akurat genu dominujacego jest się pozbyć bardzo łatwo - eliminuje sie psy, które go niosą. A że jest dominujący to nie ma problemu z "wykryciem" go.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: kasiawro »

Danuta pisze:
kasiawro pisze:Ja osobiście oglądałam Tubę, Traszkę, Tropkę i nie broniąc ani Hani, ani Aszemi, ani Pana Janiaka, którego bardzo szanuję za to co robi dla rasy.
Moje skromne marzenia aby wszystkie ogary były takie eksterierowo jak te trzy co widziałam, aby miały taką pasję jak mają, a będzie jak dla mnie bajkowo.
Pozwolisz Kasiu, że się z Tobą nie zgodzę jeśli chodzi o eksterier i, póki wzorzec się nie zmieni, będę się tego trzymała. :mrgreen:
(ten akapit dopisałam po wyedytowaniu postu)
Danuta ale być może źle mnie zrozumiałaś, albo ja to nie tak ujęłam...
Mi chodzi o to aby wszystkiego ogary które teraz chodzą po tym świecie miały takie cechy eksterieru i cechy użytkowe jak te trzy co przytoczyłam. Czyli dajemy wszystkie do jednego worka, mieszamy i dzieli na taką ilość jaką wrzuciliśmy do tego worka. I aby po takim "miszungu" wyszło nam coś takiego tak te 3 suki z miotu T a będzie uważam dobry wynik.
Danuta pisze:
Wg mnie Aszemi wyraziła swoje zdanie – nie lubi słodzenia. Lubi konstruktywną krytykę, z której czegoś się chce nauczyć. Nie widzę tutaj, żadnego „tak i już” – raczej widzę upór w zwalczaniu prawa Aszemi do własnego zdania.
[/quote]
Ja też wolę konstruktywną krytykę i abym ja się czegoś z tego nauczyła i ktoś inny to czytający – jak najbardziej.

Krytykę w postach Aszemi widać, ma do tego prawo jak każdy z nas. Tylko jeśli zaczyna się krytykować i rozbudzać temat to należy się spodziewać, że wytworzy się dyskusja i wtedy w tej dyskusji skoro się rozpoczęło temat należy uczestniczyć i bronić swojego zdania, popierać argumentami.
Wtedy taka dyskusja nabiera wartości dla nas wszystkich i możemy się czegoś nauczyć. Niestety tego mi brakuje.
hania pisze: Ja myślę, że jesteśmy w stanie policzyć psy NN wpisane do KW i użyte w hodowli - Psota, Bohun, Gawra, Łowna, Bruder, Pala, Gama, Korsa. Jak na razie jakiś wpływ na hodowlę miała Łowna i Gawra. Pala dał jeden miot - nie wiadomo czy jakiś pies z tego miotu będzie rozmnożony. Myślę, że będą użyte do hodowli dzieci Brudera i Gamy. Z dzieci Psoty i Bohuna kojarzę rozmnożenie dwóch z czego pokazujących się wnuków zbytnio nie ma. Ciągnie ta linię Ajsza - jak będzie z innymi psami, zobaczymy.
Myślę, że pozory tego, że psów KW jest dużo tworzą tak naprawde dzieci i wnuki Łownej i Gawry. W tym sporo pokazujących się dzieci As-dura. Ale tak naprawde psów NN wpisanych do KW i użytyehc w hodowli wiele nie było.
Zapomniałaś o Zagraju ;)
Poza tym zgadzam się w 100%
Danuta pisze: Czas na wyrównanie pewnych rzeczy… [...] O użytkowości się nie wypowiadam.
Danusiu nie wypowiadasz się bo nie jest to najważniejsze dla Ciebie, ok. - ja to rozumiem, ale użytkowość też jest zapisana we wzorcu ogara. „…podczas polowania szuka i goni w ciężkim galopie.”
Wyrównywać należy minusy w PKR jak i minusy w KW.
Tutaj również należy też zwrócić uwagę na użytkowość. Taki hodowca jak Pan Janiak na to pewnie zwrócił uwagę bo dla niego jest to podejrzewam ważniejsza rzecz niż jasne oko ;).
ania N pisze:
hania pisze: Według mnie zdecydowanie psy KW idą w stronę wzorca a nie odwrotnie.
I z tym się raczej nie mogę zgodzić. :mysl_1:

Sama osobiście kilkakrotnie słyszałam głosy że wzorzec ogara przydałoby się zmienić bo dzisiejsze ogary zbyt różnią się od wzorca. :mysl_1: :wow_3:
Według mnie również idą, a przecież wiadomo, że jeszcze będzie wychodzić w kolejnych pokoleniach KW, to chyba jest oczywiste.
Będzie w tym psie coraz więcej % ogara, ale jeszcze nie będzie to 100% ogara.
Wzorzec odbiega od teraźniejszego ogara, ale to się tyczy ogara PKR jak i KW.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: hania »

kasiawro pisze:Zapomniałaś o Zagraju ;)
Zapomniałam. Zaraz zedytuje post. Tym bardziej, że geny Zagraja będą najprawdopododniej dalej w populacji.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: qzia »

Miło mi, że wspominacie o Ajszy :mrgreen: To fajna suka. Po przeczytaniu tego wszystkiego dochodzę do wniosku, że jestem marnym hodowcą. :mysl_1: Jak bym tyle myślała co Wy tu piszecie, to bym nigdy nie pokryła Ajszy, bo niby czym? No i nie było by Zbyszka i takiej pięknej pary hodowlanej :marzyc_2: :jezyk: No i byśmy nie pękali z dumy, że ogary na podium.
Co do dysplazji to w medycynie jest zasada, że leczymy jak są objawy. Nie leczymy zdjęć. Jeśli pies ma niby marne biodra, ale całe życie biega, skacze i nic mu nie jest to po co go leczyć i niby z czego? Jesli nie ma ogarów z problemem dysplazji, to leczmy im zdjęć. Chyba, że chcemy zrobić pracę: dysplazja u ogarów, KW ma lepsze biodra, czy dysplazja dziedziczy się z entropią albo jasnym czaprakiem . Obiecacie się prześwietlać to mogę to zbadać. :mrgreen: Obiecuję, że jeśli kiedyś kogoś kimś pokryję to mu zrobię wszystkie certyfikaty jakie Hania mi doradzi.
Pozdrawiam Kasia
Nie piszcie takich długich postów bo się gubię.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dlaczego nie krycie KW z KW?

Post autor: hania »

Kasiu problem nie polega na leczenku dysplazji tylko według mnie na tym, że jeżeli okaże się, że nawet tylko 15% (strzelam) populacji suk hodowlanych i reproduktorów będzie miało dysplazję to będzie to kolejna rzecz ograniczająca krycia. Bo nie pokryjesz suki z C psem z C - nawet jak nie beda miały żadnych objawów. Bo 1 - ZK Ci nie pozwoli, 2 - inni hodowcy tak zareklamują Ci miot, że nie znajdziesz domów dla szczeniaków.
I nie denerwuj mnie tekstami, ze nie pokryłabyś Ajszy! Nie dość, że ładna to jeszcze z takim rodowodem!
ODPOWIEDZ