Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

W piątek zauważyliśmy u Endo sporą opuchliznę z lewej strony głowy. Wyglądało jak nabity guz. Wet obejrzał,dał zastrzyk przeciwzapalny,stwierdził,że to jakiś uraz i kazał dalej obserwować. Dzisiaj rano opuchlizna zeszła na oko. Zamiast oka jest teraz mała szparka. Poza tym zachowuje się normalnie,ma apetyt, bawi się na spacerach (no może trochę mniej aktywnie,niż zwykle). Chyba go to nie boli jakoś bardzo, bo pozwala się dotykać. Czy to rzeczywiście od uderzenia (nikt z nas nie widział,żeby Endo się o coś mocno uderzył),a może coś go ugryzło? Zupełnie nie wiemy co to może być i martwimy się . Czy Waszym psom przytrafiło się coś podobnego? Zrobiliśmy specjalnie trochę zdjęć, żeby pokazać jak to wygląda

Czy da się obejrzeć wewnętrzną stronę powieki? Może to jest zapalenie gruczołów Meiboma (tarczkowych). W obrębie krawędzi powieki zainfekowane są te gruczoły. Pod powieką a niekiedy i na zewnętrznej stronie pojawiają się grudki zapalne, które pękają i dalej zakażają kolejne. Powieka jest wtedy wyraźnie spuchnięta. Był czas kiedy Wilga miała to bardzo często, stany zapalne się nawracały, ale jakoś udało się wyleczyć (długo trwało).

Zdrówka dla Endo

Nie da się, powieka jest gruba i bardzo opuchnięta. Najpierw guz był tylko na głowie,dzisiaj jakby opadł na powiekę.

Gdyby Endo się uderzył aż tak mocno, albo nawet gdyby dostał od kogoś np. kamieniem, to oprócz opuchlizny była by też zapewne jakas rana

Trzymam kciuki za szybciutkie odkrycie co to, i jeszcze szybsze wyleczenie

No właśnie, nam też trudno uwierzyć,że to od uderzenia i tym bardziej nas to niepokoi Najgorsze jest to,że to chyba ciągle rośnie. Jutro znów idziemy do weta.

Skojarzyła mi się tylko alergia... Kiedyś chyba na Psiejkości było zdjęcie ogarki, która w lesie znalazła jakieś wiadro po farbie czy czymś podobnym, kontakt z tą substancją wywołał u niej jakąś potworną reakcję alergiczną.

Nie wiem czy Wam to pomoże, ale poczytajcie: http://www.psiakosc.com/forum/showpost. ... tcount=781" onclick="window.open(this.href);return false;

Rzeczywiście,wygląda podobnie Dziękujemy.

weszynoska pisze:Gdyby Endo się uderzył aż tak mocno, albo nawet gdyby dostał od kogoś np. kamieniem, to oprócz opuchlizny była by też zapewne jakas rana

Rana .. niekoniecznie ...
Coda raz tak miała. Biegała po domu jak szalona, kulała się z Uchatkiem.
Nie słyszałam, żeby się gdzieś uderzyła Musiała niefortunnie trafić głową w COŚ
Po zabawie położyła się spać i dosłownie w ciągu kilku minut wylazł balon na powiece.
Pękło naczynko, zrobiło się opuchlizna. Przetarłam kropelkami i po dwóch dniach śladu nie było.

Uchatek natomiast miał takiego balona po tym jak Bursztyn przywalił mu z łapy prosto w oko.

Tak, mnie to ze zdjęć wygląda na (solidnego) guza W tym miejscu guzy u ogara mają to do siebie, że jakby schodzą na dół, pies mógł się walnąć w czubek głowy, a efekty mogą być jak na zdjęciu. Miałam tak u swoich. Też nie wiedziałam w co głową przywaliły. Nie martw się, zejdzie.