Strona 17 z 20

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: niedziela 29 kwie 2012, 20:52
autor: hania
Jeżeli pewne jest, że kurację lekami trzeba będzie powtarzać a z drugiej strony jest duże prawdopodobieństwo, że kastracja pomoże to ja bym kastrowała.

Bea jeżeli pies ma takie problemy z prostatą to jego nasienie też raczej nie jest świetnej jakości.

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: niedziela 29 kwie 2012, 21:33
autor: Ania W
Ja też uważam, że kastracja jest lepszą opcją.
Abstrahując od linii czy rodowodów to wcale nie powiedziane, że pies zrobi uprawnienia poza tym wątpię, żeby z taką przypadłością był w stanie skutecznie kryć.Nawet bez problemów z prostatą nie wiadomi czy w ogóle jest płodny. Z resztą nawet bez problemów zdrowotnych jest już dość wiekowy...
Moim zdaniem trzymanie mu jajek tylko dlatego, że być może ktoś kiedyś zdecyduje się na krycie jest bez sensu - nie wiem czy jakiś hodowca zdecydowałby się na krycie psem, który jest zależny od leków.
Poza tym teraz fundusz działa i może jakoś wspierać...a co będzie za 2-3 lata? Trudno powiedzieć :niewka:
I jeszcze jedno - jeżeli ten pies miałby zmienić dom to będzie szukał domu jako zdrowy ( mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby ;)) wykastrowany samie, a nie pies chory zależny od leków co w sposób oczywisty będzie nakładało zobowiązania finansowe na nową rodzinę.

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: poniedziałek 30 kwie 2012, 17:13
autor: qzia
Popieram. Kasia

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: poniedziałek 30 kwie 2012, 19:53
autor: BasiaM
Również popieram quzie i hanie i AnięW :zgoda:

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: środa 02 maja 2012, 22:00
autor: wszoleczek
ja też bym go wykastrowala

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: środa 02 maja 2012, 22:03
autor: Ewka
A ja popieram Beę, Hanię, Anię i Kasię oraz pozostałych popierających :mrgreen:

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: poniedziałek 07 maja 2012, 22:42
autor: Wilga
Po rozważeniu wielu za i przeciw obu kuracji (leczeniu ypozanem i kastrowaniu) zdecydowałam, że najpierw spróbujemy podleczyć Karo. Może kuracja zadziała na tyle dobrze, że nie trzeba będzie podejmować decyzji radykalnej. Głównie ze względu na to aby pies "okrzepł" w nowym domu, to jest też potrzebne nowym opiekunom. Pierwszy etap leczenia zafundujemy obie z Wilgą, będziemy obserwować jakie są wyniki.

I kilka zdjęć Karo

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: poniedziałek 07 maja 2012, 22:58
autor: Ola i Dunaj
Kurczę, ładny ma profil :) I jak fajnie jest zainteresowany otoczeniem. Oby został u dotychczasowych opiekunów !

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: wtorek 08 maja 2012, 19:54
autor: Ania W
Pierwsza fotka świetna!
Myślę, że opcja zaproponowana przez Wilgę jest ok. Jakoś zadziałać trzeba a skoro faktycznie pies nie najmłodszy a i na dodatek w ostatnim czasie sporo w jego życiu się działo dobrze dać mu trochę czasu. Jeżeli lek nie zadziała akurat będzie dobry czas na zabieg :)

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

: piątek 11 maja 2012, 14:22
autor: Wilga
Dwa dni temu zaczęliśmy podawać ypozane. Zobaczymy jak zareaguje, mam nadzieję, że mu to ulży, bo są dni kiedy jest osowiały i wyraźnie źle mu. Wet mówi, że mogą być dolegliwości bólowe przy tych torbielach i pies cierpi. Ale jak się tylko lepiej poczuje to dyryguje domem. Za jakieś dwa-trzy tygodnie powinny być już widoczne rezultaty. Trzymajcie kciuki.
We środę byłyśmy z wizytą z Wilgą. Na spacerze nic nie istnieje poza zapachami, ale w domu był nieco zestresowany obecnością Wi. Ta oczywiście czuła się jakby tam bywała często, a Karo leżał koło balkonu i łaskawie dawał się miziać.

Pozdrawiamy