Strona 3 z 5

Re: Kupię ogarzą suczkę

: czwartek 14 lut 2013, 07:39
autor: hania
panbazyl pisze: W polach bywa czasami różnie, ale ogólnie źle nie jest. Nawet na świeżych tropach dzika ogr jest do przywołania
ojtam ojtam. Do mnie na tydzień na szkolenie i pies chodzi jak w zegarku, nawet ogar.
Jakby jako pierwszy ogar trafiła Ci się np Tropka albo któryś z kilku innych znajomych, słabo przywoływalnych, egzemplarzy to nie twierdziłabyś, że to jest takie proste ;).

Re: Kupię ogarzą suczkę

: czwartek 14 lut 2013, 14:34
autor: Agata
bandurencja pisze:... dzieciaki miałyby pociechę z przylepy, bo ta moja czorcica przewraca maluchy :niewka:
Mojej przeszło po jakimś czasie. Franka to nawet się bała dotknąć, po tym jak jej się raz wydarł ;).
Druga lebiega by się i nam przydała... :marzyc:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 14:21
autor: bandurencja
Poddaję się. Szukam, czytam wertuję i g... uzik. :zly2: :zly2 :zly3: :zly2:
...nie ogłoszone a porezerwowane... :placzek:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 14:30
autor: Ewka
Polecam pieska :mrgreen:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 14:41
autor: bandurencja
yhm... i będę zapychać rynek pięknymi ogarkami bez kwitków :mysl_1:
Ciekawe czy byliby chętni. Bo na te z papierkami jak widać popyt większy niż podaż.
A właśnie jak sobie radzą właściciele obu płci? Kalendarzyk?

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 14:44
autor: Ewka
Chyba sami właściciele par ogarów muszą się wypowiedzieć, ale niektórzy, przypuszczam, obraziliby się jednk za podejrzenie "zapychania rynku pięknymi ogarkami bez kwitków"

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 15:27
autor: bandurencja
...NO WŁAŚNIE. Ja też nie jestem zwolennikiem bylejakości. I nie sprzedawałabym szczeniaków - byle wypchnąć. Dlatego pewnie bym została w całym miotem :D
Uprawnienia hodowlane powoli mi się majaczą, ale przy takim tempie, to nie wiem czy Bandura nie będzie po menopauzie. Dopiero złożyłam papióry do rodowodu. I rozłożyła mnie na łopaty procedura. 3 miesiące :zly2: . A w Anglii firmę się zakłada w jeden dzień. NO COOMENTS! (bo nie chcę być wulgarna). :evil:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 15:28
autor: bandurencja
Ewka pisze:Polecam pieska :mrgreen:
Ale gdyby trafił się taki jak Rudolf, musiałabym zmienić zdanie :sekret:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 15:54
autor: qzia
Mam i suki i psy ogary. Są trudne suki (Ajsza) i beznadziejne psy (Rysio). Są też fajne i grzeczne dziewczyny jak Zuzia i cudowne psy jak Zbyś. Izolowanie suki w cieczce też nie jest dużym problemem. Chyba, że się ma jeden pokój ale wtedy i tak jest jeszcze w domu łazienka. ;) A tak na serio to taki pies przy suce jest dobrym wskaźnikiem etapu cieczki. Zbyszek olewa suki z cieczką chyba, że jest to właśnie ten najważniejszy moment. :piwko: Dla chcącego nic trudnego. Czyli mierz siły na zamiary nie zamiar podług sił. :hi_1:

Re: Kupię ogarzą suczkę

: piątek 15 lut 2013, 17:04
autor: weszynoska
bandurencja pisze:Dopiero złożyłam papióry do rodowodu. I rozłożyła mnie na łopaty procedura. 3 miesiące :zly2: . A w Anglii firmę się zakłada w jeden dzień. NO COOMENTS! (bo nie chcę być wulgarna). :evil:
NO WŁAŚNIE :jezyk_3:

Jakbyś zapisała się do związku jak bandura była mała to papiery od dawna leżały by na półeczce.....a wy nawet bez rodowodu mogłybyście śmigać po wystawach w klasie baby, szczeniąt i młodzieży. W klasach dorosłych rodowód ( a raczej jego numer) jest niestety wymagany...więc cierp ciało jak żeś chciało :jezyk_3:

PS. W Polsce firmę zakłada się w jeden dzień....

a wracając do szczeniaczka suczki....nie wierzę, że te jeszcze nie urodzone są w całości zarezerwowane, jakoś kilka dobrych miotów się szykuje na wiosnę, więc wystarczy śledzić ogarkowo :silacz:
chociaż...u mnie 3 suczki zarezerwowane choć jeszcze tatusia nie wybrałam a cieczka...gdzieś w kwietniu