Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Hej to nie tak daleko od nas. Ładne okolice. Jakbyś chciała przenocować to zapraszam. Trzymamy kciuki nadal.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Rudolf
- Posty: 375
- Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
- Gadu-Gadu: 2095935
- Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
- Kontakt:
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Nie chcę zapeszać, ale Rudolfik znalazł nowy dom - tuż obok mojego rodzinnego... Jest u rodziny, mieszka z nimi w mieszkaniu, zaakceptował świnkę morską, ma dużo miziania i dużo spacerów.
Pan zabiera go ze sobą codziennie do pracy, tam na dużym ogrodzonym terenie Rudolf może swobodnie biegać i ma koleżankę.
Dom znalazł się sam, zupełnie przypadkowo - Rudolf był na spacerze z moją mamą, zaczepiło ich małżeństwo z dwójką dość dużych już dzieci, zaczęli się zachwycać Rudolfem, opowiadać jak to by chcieli psa, bo ich odszedł niedawno. Rudolf się zaczął tulić do dziewczynki, po chwili się położył na grzbiecie do głaskania i już tak zostało.
Nadal jest mi strasznie smutno z tego powodu, że go musiałam oddać, ale ludzie, którzy go przygarnęli wydają się być w nim totalnie zakochani i wiem, że u nich będzie mieć odpowiednią, czyli wielką ilość miłości, pieszczot i do tego sporo ruchu. Na razie jest w nowym domu dopiero trzeci dzień, ale wydaje się, że tam jest mu dobrze i jeśli nic się nie wydarzy zaskakującego, co by spowodowało, że ta rodzina nie będzie mogła się nim zajmować, to chyba znaczy, że szczęście się do nas uśmiechnęło. No i w każdej chwili mogę sprawdzić w jakiej jest kondycji, bo nie dość, że mieszka blisko mojej mamy, to jeszcze nowy Pan pracuje również bliziutko.
Dziękuję wszystkim za wsparcie - teraz, jeśli można proszę trzymać kciuki, żeby Rudolfowi się dobrze żyło w nowym domu.
Pan zabiera go ze sobą codziennie do pracy, tam na dużym ogrodzonym terenie Rudolf może swobodnie biegać i ma koleżankę.
Dom znalazł się sam, zupełnie przypadkowo - Rudolf był na spacerze z moją mamą, zaczepiło ich małżeństwo z dwójką dość dużych już dzieci, zaczęli się zachwycać Rudolfem, opowiadać jak to by chcieli psa, bo ich odszedł niedawno. Rudolf się zaczął tulić do dziewczynki, po chwili się położył na grzbiecie do głaskania i już tak zostało.
Nadal jest mi strasznie smutno z tego powodu, że go musiałam oddać, ale ludzie, którzy go przygarnęli wydają się być w nim totalnie zakochani i wiem, że u nich będzie mieć odpowiednią, czyli wielką ilość miłości, pieszczot i do tego sporo ruchu. Na razie jest w nowym domu dopiero trzeci dzień, ale wydaje się, że tam jest mu dobrze i jeśli nic się nie wydarzy zaskakującego, co by spowodowało, że ta rodzina nie będzie mogła się nim zajmować, to chyba znaczy, że szczęście się do nas uśmiechnęło. No i w każdej chwili mogę sprawdzić w jakiej jest kondycji, bo nie dość, że mieszka blisko mojej mamy, to jeszcze nowy Pan pracuje również bliziutko.
Dziękuję wszystkim za wsparcie - teraz, jeśli można proszę trzymać kciuki, żeby Rudolfowi się dobrze żyło w nowym domu.
Marta & Rudolf
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Będzie dobrze. Kciuki zaciśnięte. Ogar umie się przystosować. Wie jak się rodzinie podlizać i zdobyć niepewne serca. Da chłopak rade.
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Dobre wieści, aż mi się łza zakręciła
Trzymamy kciuki, i super Marta, że będziesz mieć Rudolfa na oku
Szczęścia dla chłopaka
Trzymamy kciuki, i super Marta, że będziesz mieć Rudolfa na oku
Szczęścia dla chłopaka
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Uwielbiam szczęśliwe zakończenia.
Kciuki zaciśnięte.
Kciuki zaciśnięte.
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
To na prawdę się udało ! Oby to była juz jego stała rodzinka!
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Uf ciesze się bardzo. Wspaniałe wieści. Życie jest pełne niespodzianek prawda?
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Jabol z Jasminowej Ulicy szuka domu.
Chyba tżeba tytuł wątku zmienić.