w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

Post autor: carmen »

po domowemu FURIA... pies kupiony w Furii ;)))

a z papierów to Ezi z Kasztanowej Zagrody, ale to nie ZKwP tylko Stowarzyszenie Hodowców Psów Użytkowo-Obronnych

http://kasztanowazagroda.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

zależało mi przede wszystkim na charakterze psa, jestem super zadowolona. Sylwester spędziliśmy z psiakiem na rękach w plenerze na ognisku, mała się nic nie bała, była maskotką wieczoru ;) z dzieciakami też się fajnie dogaduje. Jak się będzie nadawała to po roku pójdzie na szkolenie na psa obronnego u byłego policjanta, który na emeryturze wciąż takie szkolenia prowadzi:)

http://www.tresura-zagaj.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Eni
Posty: 776
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 21:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Bardo

Re: w górskim porywie... blog Carmen i Kimby

Post autor: Eni »

carmen pisze:po domowemu FURIA... pies kupiony w Furii ;)))

a z papierów to Ezi z Kasztanowej Zagrody, ale to nie ZKwP tylko Stowarzyszenie Hodowców Psów Użytkowo-Obronnych

http://kasztanowazagroda.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

zależało mi przede wszystkim na charakterze psa, jestem super zadowolona. Sylwester spędziliśmy z psiakiem na rękach w plenerze na ognisku, mała się nic nie bała, była maskotką wieczoru ;) z dzieciakami też się fajnie dogaduje. Jak się będzie nadawała to po roku pójdzie na szkolenie na psa obronnego u byłego policjanta, który na emeryturze wciąż takie szkolenia prowadzi:)

http://www.tresura-zagaj.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Co do obecnie pokazywanych na ringach ZKwP owczarków mam mieszane uczucia, ale kupowanie psa pochodzącego ze stowarzyszenia wcale nie wzbudza uczuć bardziej pozytywnych. A pan szkoleniowiec tak oględnie pisze o swoich metodach, że nie wiadomo nic, za to teorie o niezbędnej wrodzonej agresji u psa obronnego jakoś nie wzbudzają zaufania (wg mnie agresywnego psa absolutnie nie szkoli się pod kątem obrony). Poza tym, owczarki tego hodowcy nie przypominają tych użytkowych...

Fajna, puchata kulka.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...http://www.ogarko

Post autor: Ania W »

Ja trochę żałuję, że nie ogar (może nie rzuci się do gardła każdej osobie wchodzącej na posesję...ale też niewielu wchodzi "w ciemno" widząc psa wielkości i postury ogara na terenie). No ale owczarkowe sentymenty przeważyły jednak jak widzę. :)
Co do "tresera" to mam podobne odczucia - dość mgliście i mało konkretów, nie znam człowieka ale mojego zaufania nie budzi, zwłaszcza, że dość niewiele jest na stronie o odpowiedzialności jaka wiąże się z rozbudzaniem zachowań obronnych i z tą "wrodzoną agresją". Poważnie bym zastanowiła mając w perspektywie powiększenie rodziny ;)

A stowarzyszenie -no cóż, ustawa zezwala, może to i lepiej, że są chociaż pozory jakiejś systematyczności hodowli. Mnie martwi tylko, że na stronie (zajrzałam z ciekawości) są ogłoszenia o szczeniakach...ale nie ma dokumentacji stowarzyszenia, sprawozdań czy chociażby statutu... Mała ma rodowód?
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...http://www.ogarko

Post autor: hania »

Czarownice ;)
Mnie martwi tylko, że na stronie (zajrzałam z ciekawości) są ogłoszenia o szczeniakach...ale nie ma dokumentacji stowarzyszenia, sprawozdań czy chociażby statutu... Mała ma rodowód?
Nie ma też info o zdrowiu rodziców.
A sukcesami tresera jest udział w pokazach :(
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...http://www.ogarko

Post autor: Ania W »

hania pisze:Czarownice ;)
Ale że wszystkie trzy ? ;)

No tak już mam, że lubię konkret ;)
Co nie zmienia postaci rzeczy, że pociecha z malucha może być :)
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Post autor: carmen »

e tam, przewrażliwione jesteście pod kątem biurokracji;)

http://www.krs-online.com.pl/stowarzysz ... 68312.html" onclick="window.open(this.href);return false;

nie kupowałam w ciemno, moi znajomi mają psy od tego hodowcy i są zdrowotnie OK, facet zakochany w swoich psach, nie raz dzwoni, pyta, doradza. Furia to nie jest pies hodowlany i nie ma przed sobą kariery matki polki. Jego owczarki faktycznie są większe, cięższe niż ZKwP ale też nie są aż takie kątowane, bo taki mi się nie podobają... wolę psy w typie wilczura z czasów Hitlera choć mój nowy wilczur to w sumie pies z czasów dobrobytu a nie wojenny - szczupły i zwinny ;)

Sukcesami tresera była wieloletnia praca w policji jako tresera psów a nie tylko pokazy. Nie przesadzajcie z tym polowaniem na czarownice... czarownice jedne ;)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Post autor: Ania W »

Ale te "czarownice" to chyba właśnie było do nas ;)

Ja wiem że mają KRS i wiem co potrzeba, żeby go uzyskać jako stowarzyszenie :) Nie o to mi chodziło - chciałam przeczytać jakie są zasady prowadzenia hodowli u nich, zasady wstąpienia, wymagania hodowlane itp...Rozumiem, że kogoś przynależność do ZKwP może nie satysfakcjonować, że może rozmnażać psy poza związkiem i mieć do tego serce, ale jak mam okazję to podczytuję statuty, zasady działania takich stowarzyszeń, bo też różne kwiatki się zdarzają. A propos "matki-polki" to fotka tak "wyciągniętej" suki to dla mnie średnia reklama hodowli.
Myślę, że mając wcześniej psie doświadczenie rozsądnie wybrałaś i pozostaje życzyć dużo pociechy ze szczeniora.
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Post autor: SARABANDA »

Nie jestem fanką rasy ale mam sentyment do tych dawnych owczarków normalnie zbudowanych, różnie umaszczonych ( bardzo lubiłam te szaro-bure i z przewagą beżu ) a przede wszystkim z normalną psychiką - zrównoważonych, nie rozhisteryzowanych.
Te które obecnie spotykam to w większości porażka.
Niech się mała dobrze chowa.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Post autor: miszakai »

Witaj po latach :hi_1: No właśnie, niech spełni oczekiwania. Może akurat w przypadku ON lepiej niż ZKwP?...Była u nas Sylwestrowym gościem niemal roczna suka ON. Przyjechały razem z pitbullką :roll: Pittbull ciągle w kagańcu - atakuje nawet młodą; ciągła potrzeba gryzienia, brak odczuwania bólu. Wciąż rozkrwawione dziąsła i połamane pazury od kopania kamieni :strach_2: A młoda ON-ka? Hmmm, totalny jazgot; ciągłe pobudzenie, szczek taki wysoki piskliwy, non stop, przyjazna ale wciąż w ruchu, zad na ziemi. Po kilku dniach u nas i dłuższych spacerach wróciła z kulawiznami do Wawy :? Co się z tymi rasami dzieje? :mysl_1:
Cygę tak wkurzała swoim pobudzeniem, że nie dało rady iść razem na spacer. A obok w domku mieszkała z kolei Nutka - mieszanka wyżła - starutka sunia ale to był po prostu pies :marzyc: I pełen szacunek obu dam, wspólny spacer i zapoznanie nawet u nas na terenie. Inna kultura psia, choć tu i wiek pomógł...Powodzenia! :silacz:
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

Post autor: hania »

Mam nadzieję, że mała będzie super i będzie z niej dużo radości.

A teraz nie zabijcie mnie za off.
Irytuje mnie utożsamianie "owczarka ZKwP" z jakimś określonym wyglądem psa. Owszem jest sporo owczarków, których psychika jak i wygląd nie zachwycają. Ale bez problemu można znaleźć i takie z innym umaszczeniem i takie lżejsze inaczej zbudowane i z super charakterem.
Na szybko znalazłam fotki psa i suki z różnych hodowli ale są to ON-ki ZKwP. Nie mam niestety zdjęć sylwetek.
Załączniki
1-IMG_7217.JPG
1-IMG_7242.JPG
1-IMG_8032.JPG
1-IMG_8040.JPG
ODPOWIEDZ