Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Husarz, synio Dusi z Beskidzkich Wysp i Zbyszka Psia Cometa urodzony 25.11.2013r -nasz uroczy ogarek.

Piękny Husarz w pięknej scenerii

kilka zdjęć z pierwszych dni w nowym domu... Husi był wtedy taki malutki, mieścił się na kolanach i bał chodzić po panelach...

pierwsze spacerki i zabawy na dworze

Cały wujcio Rysio. I te uszka ciemne szmateczki i gapowata minka i ładne znaczenia Mam tylko nadzieje, że rozumek jednak po tatusiu.

wobec wyrażanych powyżej obaw... tez mamy nadzieję, że uroda po wujku a rozumek po tatusiu i mamusi. Tymczasem Husi w odsłonie słodziaka i pieszczocha ...

Śliczny mały...

za nami pierwsza wystawa w Lublinie. Pani sędzia Magdalena Musiał była oczarowana Husarzem, nawet pytała się ile ćwiczyliśmy z tym naszym młodszym szczeniakiem, że tak ładnie (jak na takiego malucha) zachowywał się na wybiegu. Oczywiście Husi był cudowny i choć przerażony śliską nawierzchnią hali dawał radę. Dostał ocenę wo (wybitnie obiecujący)- w opisie pani sędzi: "doskonale zapowiadające się szczenię, ładna głowa, doskonała, prawidłowa już budowa, kończyny przednie i tylne doskonale prowadzone, rokuje nadzieje na przyszłość". Ta opisówka to jak u mojej Weroniki, gdy była w klasie 1-3. Husi poznał wielu ogarzych kolegów i tylko szkoda, że siostrzyczka Fraszka Huba nie dotarła - byliśmy ciekawi, czy siebie będą pamiętać. Husi był sam w swojej kategorii, więc został skierowany do konkursu na najpiękniejsze młodsze szczenie wystawy. Wystąpiliśmy z nim ale był już taaaaaki zmęczony, że padał z nóg. Ale pierwsze koty za płoty... On się socjalizował (i świetnie mu to szło), a my poznaliśmy ciekawych ludzi. I nawet byli potencjalni zainteresowani aby przyszłościowo swatać Husarza z swoją sunią - niesamowite i piękne, że nie tylko dla nas nasz Husi jest niezwykły. To była niezła przygoda...

Brawo, brawo!!!
To piszę ja - dumna hodowczyni

Gratuluję udanego debiutu !