Nasi są wszędzie :)
Nasi są wszędzie :)
Pierwszy weekend sierpnia, jak co roku, spędziliśmy w Szklarskiej Porębie. Tym razem było to niemałe wyzwanie, bo zabralismy dzieciaki i trzy dni spędziliśmy z nimi pod namiotem w Bazie Pod Ponurą Małpą na 47. już Ogólnopolskiej Turystycznej Giełdzie Piosenki Studenckiej.
Jak pewnie niektórzy z Was pamiętają w ubiegłym roku na szlaku na Śnieżkę spotkaliśmy dwa ogarki.
W tym roku, zaraz po przyjeździe spod ziemi wyrósł przy nas oferujący wszelką pomoc Jegomość.... z namiotu rozbitego jakieś 5 metrów od naszego.
Następnego dnia wieczorem... przy okazji luźnej rozmowy, która z wątku o podobnych Giłedzie imprezach, a dokładniej Bieszczadzkich Aniołach, nagle zeszła na psy...
I tak po raz drugi poznaliśmy Ogończyka... dotąd znanego nam tylko z Ogarkowa.
A rozmowa przebiegała mniej więcej tak:
Ogończyk: - A jakie macie psy?
Ja: - Ogary polskie.
Ogończyk: - Żartujesz?
Ja: - Nie... dlaczego?
Ogończyk: - A ja jestem hodowcą.
Ja: - A jakie psy?
Ogończyk: - Ogray polskie.
Ja: - Żartujesz?
... no właśnie, rozmowa mniej więcej w moim stylu, kiedy jestem zdziwiona ... Tomek od Zagaja coś o tym wie Ogólnie podobno bywam elokwentna
A potem to już było normalnie
Ogończyki na Giełdzie były po raz pierwszy. Radek debiutował na scenie i to z powodzeniem Wyspiewał sobie wyróżnienie i nominację na Bazunę 2015 będzie miał jeszcze dalej niż do Szklarskiej, ale liczymy, że da radę i życzymy sukcesów).
A teraz dla Was kilka pamiątkowych fotek... a potem jeszcze coś A to już inny "nasz" artysta Krzysztof Mizgalski, dawniej SETA teraz FART - właściciel ogarynki Azy znalezionej 9 lat temu na dworcu w Poznaniu.
Jak pewnie niektórzy z Was pamiętają w ubiegłym roku na szlaku na Śnieżkę spotkaliśmy dwa ogarki.
W tym roku, zaraz po przyjeździe spod ziemi wyrósł przy nas oferujący wszelką pomoc Jegomość.... z namiotu rozbitego jakieś 5 metrów od naszego.
Następnego dnia wieczorem... przy okazji luźnej rozmowy, która z wątku o podobnych Giłedzie imprezach, a dokładniej Bieszczadzkich Aniołach, nagle zeszła na psy...
I tak po raz drugi poznaliśmy Ogończyka... dotąd znanego nam tylko z Ogarkowa.
A rozmowa przebiegała mniej więcej tak:
Ogończyk: - A jakie macie psy?
Ja: - Ogary polskie.
Ogończyk: - Żartujesz?
Ja: - Nie... dlaczego?
Ogończyk: - A ja jestem hodowcą.
Ja: - A jakie psy?
Ogończyk: - Ogray polskie.
Ja: - Żartujesz?
... no właśnie, rozmowa mniej więcej w moim stylu, kiedy jestem zdziwiona ... Tomek od Zagaja coś o tym wie Ogólnie podobno bywam elokwentna
A potem to już było normalnie
Ogończyki na Giełdzie były po raz pierwszy. Radek debiutował na scenie i to z powodzeniem Wyspiewał sobie wyróżnienie i nominację na Bazunę 2015 będzie miał jeszcze dalej niż do Szklarskiej, ale liczymy, że da radę i życzymy sukcesów).
A teraz dla Was kilka pamiątkowych fotek... a potem jeszcze coś A to już inny "nasz" artysta Krzysztof Mizgalski, dawniej SETA teraz FART - właściciel ogarynki Azy znalezionej 9 lat temu na dworcu w Poznaniu.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Nasi są wszędzie :)
Fajne klimaty
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Nasi są wszędzie :)
Zapraszam do obejrzenia większej galerii na fb. Tu wrzuciłam tylko fotki na temat
https://www.facebook.com/m.izycki/media ... 350&type=1
https://www.facebook.com/m.izycki/media ... 350&type=1
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasi są wszędzie :)
A muszę się przyznać, że Ogończyki w komplecie przed wyjazdem ćwiczyli swoje występy na tarasie w węszynosowie....po czy mocno trzymałam kciuki, bo teksty super i dźwięk gitary...ach i och....
potem czterołapa ekipa została u nas a oni pojechali zdobywac laury czego z całym sercem gratuluję....
wrócili.... i znów taras węszynosowa prawie do świtu rozbrzmiewał wspaniałymi dźwiękami
potem czterołapa ekipa została u nas a oni pojechali zdobywac laury czego z całym sercem gratuluję....
wrócili.... i znów taras węszynosowa prawie do świtu rozbrzmiewał wspaniałymi dźwiękami
Re: Nasi są wszędzie :)
Gratulacje
Mały Ogończyk to już kawał chłopa
Mały Ogończyk to już kawał chłopa
Re: Nasi są wszędzie :)
Gratulujemy!
Uwielbiam takie klimaty
Uwielbiam takie klimaty
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Nasi są wszędzie :)
ale macie super. Ogary, gitary, piosenki. Fajne życie.
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: Nasi są wszędzie :)
Pewnie nie uwierzycie, ale miałem niedawno niemal identyczną SUPER-Przygodę! Tyle, że nie podchodził do mnie żaden facet, tylko ja sam zaczepiłem pewną sympatyczną parkę.
Dziękuję za gratulacje, a szczególnie gorąco EiMI i Węszynosom!
Pzdr.
Dziękuję za gratulacje, a szczególnie gorąco EiMI i Węszynosom!
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."