Piękna sunia onka szuka domu
Piękna sunia onka szuka domu
Moi przyjaciele, którym w zeszłym roku pomagaliśmy w znalezieniu domu dla owczarka niemieckiego, który się do nich przybłąkał na letnisku, znowu zostali przez los obdarowani, w tym samym miejscu, tym razem sunią onka. Już tydzień temu sunia do nich przyszła. Ten weekend też spędzali pod Siedlcami no i jak tylko się pojawili, sunia już była przy nich. Radosna, ufna, tylko bardziej wychudzona Tym razem nie mieli już serca, żeby ją zostawić. Jest w tej chwili u nich w Choszczówce, ale pilnie poszukują dla niej domu, bo mają swoją sunię appenzellera, która strasznie kłapie na nią paszczą. Zaprowadzą sunię do lekarza, założą książęczkę zdrowia, zaszczepią od wścieklizny, no i sprawdzą, czy nie zaczipowana. Poniżej napisałam tekst ogłoszenia i serdecznie proszę o rozpowszechnianie wraz ze zdjęciami.
"Piękna, młoda, kochana, bardzo przyjazna sunia owczarka niemieckiego przybłąkała się w weekend do ludzi przebywających w swoim letnim domu w okolicach Siedlec. Oni nie mogą jej zatrzymać, mają swoją sunię, która nie toleruje innych samic. Tymczasowi opiekunowie chcieliby z całych sił znaleźć suni dom, bo polubili ją od pierwszego wejrzenia i w efekcie jest w tej chwili u nich w Warszawie. Suńka jest bardzo przyjazna w stosunku do innych zwierząt, pcha się do samochodu, wchodzi do domu. Jest pogodna, nielękliwa, ufna skora do zabawy. Raczej nic jej nie dolega, jest tylko dość wychudzona. Serce się kraje, że ktoś taki skarb wyrzucił.
Sunia jest do wzięcia od zaraz. Tymczasowi opiekunowie pomogą w przetransportowaniu suni w okolice Warszawy.
Tel. kontaktowy do tymczasowych opiekunów 794734387, 794692052"
"Piękna, młoda, kochana, bardzo przyjazna sunia owczarka niemieckiego przybłąkała się w weekend do ludzi przebywających w swoim letnim domu w okolicach Siedlec. Oni nie mogą jej zatrzymać, mają swoją sunię, która nie toleruje innych samic. Tymczasowi opiekunowie chcieliby z całych sił znaleźć suni dom, bo polubili ją od pierwszego wejrzenia i w efekcie jest w tej chwili u nich w Warszawie. Suńka jest bardzo przyjazna w stosunku do innych zwierząt, pcha się do samochodu, wchodzi do domu. Jest pogodna, nielękliwa, ufna skora do zabawy. Raczej nic jej nie dolega, jest tylko dość wychudzona. Serce się kraje, że ktoś taki skarb wyrzucił.
Sunia jest do wzięcia od zaraz. Tymczasowi opiekunowie pomogą w przetransportowaniu suni w okolice Warszawy.
Tel. kontaktowy do tymczasowych opiekunów 794734387, 794692052"
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Piękna sunia onka szuka domu
hmmm, dobrze sprawdzić czy nie jest sterylizowana i myślę, że jak nie to albo bardzo (!) ostrożnie szukać jej domu ( to nadal bardzo popularna rasa, łakomy kąsek do "hodowli") albo wysterylizować.
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Masz rację, to bardzo ważne!
Sprawdziłam, akcja z poprzednim onkiem była dwa lata temu...
Sprawdziłam, akcja z poprzednim onkiem była dwa lata temu...
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Ewa, coś wiadomo czy zaczipowana lub znalazł się właściciel? Rysuje się ktoś zainteresowany, ale potrzeba więcej info.
Pozdrawiam
Bogna
Pozdrawiam
Bogna
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Taki pies bez problemu znajdzie dom, mieliśmy podobnego chłopaka do adopcji kilka lat wstecz.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Piękna sunia onka szuka domu
A Ciastuś taki ładny i nikt go nie chce.
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Wilga, wczoraj zostało sprawdzone. Sunia nie ma czipa. Byli u weterynarza, który to sprawdził. Poza tym wet wyciągnął kilka kleszczy , przebadał, dał proszki na odrobaczenie. Sunia jest zdrowa.
Opiekunowie czekają na telefon. Pierwszy telefon może nie być odebrany od pierwszego razu - przyjaciółka może mieć zajęcia ze studentami, więc prosimy o cierpliwe dzwonienie do skutku. Ten drugi, z kocówką 052, należący do jej męża, jest bardziej pewny, że będzie odebrany za każdym razem.
Opiekunowie czekają na telefon. Pierwszy telefon może nie być odebrany od pierwszego razu - przyjaciółka może mieć zajęcia ze studentami, więc prosimy o cierpliwe dzwonienie do skutku. Ten drugi, z kocówką 052, należący do jej męża, jest bardziej pewny, że będzie odebrany za każdym razem.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Dzięki za informacje, przekazuję dalej do ewentualnych zainteresowanych. Jak rozumiem suczka jest pod Warszawą, więc chętni z Gdańska musieliby jakoś dojechać po nią.
Pozdrawiam
Bogna
Pozdrawiam
Bogna
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Oni są z Warszawy, Choszczówka to już Warszawa.
No niestety zainteresowani musieliby podjechać, bo znajomi deklarują pomoc w podwiezieniu gdzieś w pobliże Warszawy. A poza tym bardzo, bardzo im zależy na poznaniu ludzi, którym przekażą sunię.
Nie mogą się jej nachwalić.
No niestety zainteresowani musieliby podjechać, bo znajomi deklarują pomoc w podwiezieniu gdzieś w pobliże Warszawy. A poza tym bardzo, bardzo im zależy na poznaniu ludzi, którym przekażą sunię.
Nie mogą się jej nachwalić.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Piękna sunia onka szuka domu
Sunia znalazła dom
Tymczasowi opiekunowie zawieźli ją w sobotę do Radzymina - wybrali dla niej dom najbliżej ich domu. Spotkali się z rodziną, która ją adoptowała, długo gadali, podpisali umowę adopcyjną, przekazali książeczkę zdrowia i informacje od weta - sunia jeszcze jakiś czas powinna być karmiona gotowanym. Są umówieni na zdjęcia z nowego domku i spotkanie poadopcyjne.
Zainteresowanie sunią było naprawdę duże. Zgłosiła się nawet Pani Ewa Podleś oferując suni dom. Był tylko jeden kłopot. Do 12 listopada Pani Podleś jest w trasie koncertowej i dopiero od tego dnia suńka mogłaby zamieszkać u niej. Moi przyjaciele nie chcieli jednak czekać dłużej, mając już zgłoszenie dobrego domku, bo ich Oti (appenzeller) bardzo źle znosiła obecność Dżeni (tak nazwali onkę) w domu - wciąż warczała, ale chodziła też coraz bardziej markotna...
Bardzo wszystkim dziekuję za zainteresowanie i pomoc.
Tymczasowi opiekunowie zawieźli ją w sobotę do Radzymina - wybrali dla niej dom najbliżej ich domu. Spotkali się z rodziną, która ją adoptowała, długo gadali, podpisali umowę adopcyjną, przekazali książeczkę zdrowia i informacje od weta - sunia jeszcze jakiś czas powinna być karmiona gotowanym. Są umówieni na zdjęcia z nowego domku i spotkanie poadopcyjne.
Zainteresowanie sunią było naprawdę duże. Zgłosiła się nawet Pani Ewa Podleś oferując suni dom. Był tylko jeden kłopot. Do 12 listopada Pani Podleś jest w trasie koncertowej i dopiero od tego dnia suńka mogłaby zamieszkać u niej. Moi przyjaciele nie chcieli jednak czekać dłużej, mając już zgłoszenie dobrego domku, bo ich Oti (appenzeller) bardzo źle znosiła obecność Dżeni (tak nazwali onkę) w domu - wciąż warczała, ale chodziła też coraz bardziej markotna...
Bardzo wszystkim dziekuję za zainteresowanie i pomoc.
Byleby w sercu ciągle maj!