Pomoc dla PSOTY
Pomoc dla PSOTY
Wklejam prośbę jaką dostałam dzisiaj.
Anię i Psotę znam od lat - tworzą świetny duet. Wiem ile czasu, poświęcenia i pieniędzy kosztowało ją zdiagnozowanie Psoty, gdy pojawiły się problemy z chodzeniem...leczono ją pod innym kątem, a okazało się, że problem jest gdzie indziej.
Jeżeli ktoś może wspomóc Anię byłoby super...uzbieranie przynajmniej części tej sumy daje szansę na zawalczenie może nawet o kilka lat życia Psoty.
Witam
Zwracam się do Was w sprawie pomocy dla Ani Wardziak, a w zasadzie dla jej suczki PSOTY Kłusująca Sfora. Ania z Psotą od lat tworzą niesamowity duet znany wielu osobom.
U Psoty stwierdzono guza mózgu. Diagnoza wskazuje na oponiaka ze wskazaniem na jego usunięcie. Takie operacje są wykonywane i w wielu przypadkach dają szansę na całkowite wyleczenie. Jednak koszty operacji i leczenia pooperacyjnego przekraczają możliwości Ani (tym bardziej, że ma również bardzo chorą mamę, której leczenie sporo kosztuje, a dotychczasowa diagnoza Psoty też pochłonęła krocie). Szacowany koszt operacji Psoty i leczenia pooperacyjnego to 5000 zł.
Ania miała duże opory, żeby o tym napisać ale jej wytłumaczyłem, że pisanie w sprawie ratowania przyjaciela nie jest wstydem. Warto w takich przypadkach napisać do kolegów, koleżanek, przyjaciół z prośbą o pomoc. Prawdziwy psiarz zrozumie, czym jest ratowanie czworonożnego członka rodziny.
Bez leczenia Psota ma 2-3 miesiące życia. Potem nastąpią takie zmiany, że jedynym wyjściem będzie uśpienie. Niektórzy może będą się zastanawiać, że leczenie 12 letniej suki za 5000 to zbyt kosztowna sprawa, tym bardziej, że nie wiadomo, ile jeszcze pożyje... rok, dwa, może mniej. Myślę jednak, że raczej nikt nie pomyślałby tak w stosunku do swojego psa. Na pewno ratowałby go wszelkimi możliwymi sposobami.
PSOTA jest sprawna, radosna, przeszła wiele badań i wynika z nich, że jest w bardzo dobrej kondycji i jeżeli operacja się uda (oczywiście zawsze jest jakieś ryzyko, że cos pójdzie nie tak), to ma szansę na komfortowe życie psiego seniora. Czas na podjęcie decyzji to 2 stycznia 2017, każdy inny termin pogarsza sytuację i rokowania.
W załącznikach są skany badań.
Tak jak pisałem - dla jednej osoby taki koszt to ogromny wydatek, ale grupa może więcej i w grupie siła.
Dajmy więc tę siłę Ani i PSOCIE.
Kasia Koch zadeklarowała że udostępni "kalendarzowe" konto.
Katarzyna Koch 01-757 Warszawa Przasnyska 16 numer konta 50 1020 5558 1111 1677 2160 0080
w tytule wpłaty - PSOTA
Pozdrawiam i przy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2017
Janusz Powałowski
admin@gonczypolski.info.pl
http://www.gonczypolski.info.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Anię i Psotę znam od lat - tworzą świetny duet. Wiem ile czasu, poświęcenia i pieniędzy kosztowało ją zdiagnozowanie Psoty, gdy pojawiły się problemy z chodzeniem...leczono ją pod innym kątem, a okazało się, że problem jest gdzie indziej.
Jeżeli ktoś może wspomóc Anię byłoby super...uzbieranie przynajmniej części tej sumy daje szansę na zawalczenie może nawet o kilka lat życia Psoty.
Witam
Zwracam się do Was w sprawie pomocy dla Ani Wardziak, a w zasadzie dla jej suczki PSOTY Kłusująca Sfora. Ania z Psotą od lat tworzą niesamowity duet znany wielu osobom.
U Psoty stwierdzono guza mózgu. Diagnoza wskazuje na oponiaka ze wskazaniem na jego usunięcie. Takie operacje są wykonywane i w wielu przypadkach dają szansę na całkowite wyleczenie. Jednak koszty operacji i leczenia pooperacyjnego przekraczają możliwości Ani (tym bardziej, że ma również bardzo chorą mamę, której leczenie sporo kosztuje, a dotychczasowa diagnoza Psoty też pochłonęła krocie). Szacowany koszt operacji Psoty i leczenia pooperacyjnego to 5000 zł.
Ania miała duże opory, żeby o tym napisać ale jej wytłumaczyłem, że pisanie w sprawie ratowania przyjaciela nie jest wstydem. Warto w takich przypadkach napisać do kolegów, koleżanek, przyjaciół z prośbą o pomoc. Prawdziwy psiarz zrozumie, czym jest ratowanie czworonożnego członka rodziny.
Bez leczenia Psota ma 2-3 miesiące życia. Potem nastąpią takie zmiany, że jedynym wyjściem będzie uśpienie. Niektórzy może będą się zastanawiać, że leczenie 12 letniej suki za 5000 to zbyt kosztowna sprawa, tym bardziej, że nie wiadomo, ile jeszcze pożyje... rok, dwa, może mniej. Myślę jednak, że raczej nikt nie pomyślałby tak w stosunku do swojego psa. Na pewno ratowałby go wszelkimi możliwymi sposobami.
PSOTA jest sprawna, radosna, przeszła wiele badań i wynika z nich, że jest w bardzo dobrej kondycji i jeżeli operacja się uda (oczywiście zawsze jest jakieś ryzyko, że cos pójdzie nie tak), to ma szansę na komfortowe życie psiego seniora. Czas na podjęcie decyzji to 2 stycznia 2017, każdy inny termin pogarsza sytuację i rokowania.
W załącznikach są skany badań.
Tak jak pisałem - dla jednej osoby taki koszt to ogromny wydatek, ale grupa może więcej i w grupie siła.
Dajmy więc tę siłę Ani i PSOCIE.
Kasia Koch zadeklarowała że udostępni "kalendarzowe" konto.
Katarzyna Koch 01-757 Warszawa Przasnyska 16 numer konta 50 1020 5558 1111 1677 2160 0080
w tytule wpłaty - PSOTA
Pozdrawiam i przy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2017
Janusz Powałowski
admin@gonczypolski.info.pl
http://www.gonczypolski.info.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Załączniki
-
- psota.jpg (139.2 KiB) Przejrzano 5637 razy
-
- Badania_Psota1.jpg (46.09 KiB) Przejrzano 5636 razy
-
- Badania_Psota2.jpg (67.88 KiB) Przejrzano 5638 razy
Re: Pomoc dla PSOTY
Poszło na konto Kasi Koch!
Psocie znanej mi (rówieśnicy Wilgi) życzę zdrowia, Ani wytrwałości i nadziei. Dajcie znać jak będzie przebiegać leczenie.
Pozdrawiam
Bogna
Psocie znanej mi (rówieśnicy Wilgi) życzę zdrowia, Ani wytrwałości i nadziei. Dajcie znać jak będzie przebiegać leczenie.
Pozdrawiam
Bogna
Ostatnio zmieniony środa 28 gru 2016, 22:33 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pomoc dla PSOTY
Psota uczyła Wigrusia zagrody w Piotrkowie z Hultajem.
Gawro się dołącza
i trzyma kciuki.
Gawro się dołącza
i trzyma kciuki.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: Pomoc dla PSOTY
Jakiś grosz i ja wpłaciłam - od OPUSA KS. Może choć Psocie da się pomóc.
"Zagraj ma ton niemal basowy.Śpiewak trochę wyższy i spełnia rolę barytonu. Lutnia ma piękny matowy głos, a Nutka najcieniej i najwyżej ciągnie. Wszystkie tworzą chór.
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Pomoc dla PSOTY
Od nas też idzie "cegiełka"
A może oprócz pomocy indywidualnej uruchomimy również fundusz?
A może oprócz pomocy indywidualnej uruchomimy również fundusz?
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Pomoc dla PSOTY
Żona przelała. Trzymamy kciuki, my 2 lata temu byliśmy w takiej samej sytuacji.
Re: Pomoc dla PSOTY
Rozmaryn też się włącza trzymamy kciuki za zbiórkę i powodzenie leczenia
Re: Pomoc dla PSOTY
i od nas grosik
Re: Pomoc dla PSOTY
Poszło od Łazika i Zojki przez pomyłkę bez tytułu ,że dla Psoty