SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
My może przyjedziemy z 14 letnia młodsza córka
Jeszcze nie zdecydowała czy pojedzie ale widze spora chęć
Jeszcze nie zdecydowała czy pojedzie ale widze spora chęć
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
My będziemy z 9-latkiem, ale już zapowiedział, że nie będzie się bawił z dziewczynami
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Zgłosiliśmy się!
Jestem przeszczęśliwa. Zatem do zobaczenia!!!
Jestem przeszczęśliwa. Zatem do zobaczenia!!!
Hodowla Ogara Polskiego - tel: 604 853 302
https://www.zsosnowejpolany.pl/
https://www.zsosnowejpolany.pl/
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
SUUUUUUUUUUUUPER!!!!!!!!
DO ZOBACZENIA !!!!!!!
DO ZOBACZENIA !!!!!!!
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Szkolenie Tropowe już za nami. Uczestniczyliśmy po raz pierwszy w takim szkoleniu i już myślimy o następnym . Świetna obsada instruktorów :Tomek , Monika , Krzysiek i Sebastian udzielali nam na każdym etapie szkolenia cennych uwag i wskazówek i co najważniejsze -czynili to z pasją - zgodnie z nawą firmy ,za co szczególne brawa
Uczestnicy dopisali - wśród kursantów mieliśmy 4 ogarki (rodzeństwo Rozmaryn i Róża, Szpila i Milan ), Dodatkowo , w czasie wolnym, towarzyszyła nam mama Szpili- Jaga .
Każdy psi uczestnik wyjechał mądrzejszy i zdecydowanie poprawił swoje umiejętności tropowe a uczestnik ludzki- przewodnicze
Pogoda też była w sumie łaskawa - w piątek "ostrzelała" nas burza , w sobotę ekstremalny chłód a czwartek i niedziela - rewelacja - ciepło i słonecznie
Dodatkową atrakcję jest ośrodek , gdzie można sie cofnąć w czasie o jakieś 30-40 lat - też atrakcja
Raz jeszcze brawa i gratulacje dla wszystkich uczestników psich i ludzkich i do miłego zobaczenia na konkursach , wystawach i podobnych szkoleniach
Najbliższy konkurs 25 czerwca w Kazimierzy Wielkiej !!!!!
na koniec kilka fotek ze szkolenia
Uczestnicy dopisali - wśród kursantów mieliśmy 4 ogarki (rodzeństwo Rozmaryn i Róża, Szpila i Milan ), Dodatkowo , w czasie wolnym, towarzyszyła nam mama Szpili- Jaga .
Każdy psi uczestnik wyjechał mądrzejszy i zdecydowanie poprawił swoje umiejętności tropowe a uczestnik ludzki- przewodnicze
Pogoda też była w sumie łaskawa - w piątek "ostrzelała" nas burza , w sobotę ekstremalny chłód a czwartek i niedziela - rewelacja - ciepło i słonecznie
Dodatkową atrakcję jest ośrodek , gdzie można sie cofnąć w czasie o jakieś 30-40 lat - też atrakcja
Raz jeszcze brawa i gratulacje dla wszystkich uczestników psich i ludzkich i do miłego zobaczenia na konkursach , wystawach i podobnych szkoleniach
Najbliższy konkurs 25 czerwca w Kazimierzy Wielkiej !!!!!
na koniec kilka fotek ze szkolenia
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Ula, super fotki!
Ja niestety jako przewodnik i fotograf rodzinny nie byłam w stanie aktywnie uczestnyczyć w kursie i jednocześnie robić foty.
Na warsztatach byliśmy. Wiele się nauczyliśmy. Polecam każdemu, kto chciałaby spróbować swoich sił w takiej pracy z psem. Trenerzy super przeprowadzali zajęcia, tłumaczyli, wyjaśniali, korygowali, podpowiadali. Na każdego szkoleniowca przypadały tylko 4 psy, więc zajęcia w większości były indywidualne.
Mnie bardzo ciekawiło, jak wypada praca ogarza, na tle innych ras. Moje przypuszczenia się sprawdziły - ogarowi, jako psu bardzo wrażliwemu, ciężko koncentrować się całkowicie na ścieżce. Jego w lesie interesuje WSZYSTKO. Dlatego praca z ogarem nie jest łatwa. Natomiast pracuje powoli i dokładnie - to jego zaleta. Ma skłonność schodzenia ze ścieżki. Podnosi co chwilę głowę, żeby skontrolować, co dzieje się dookoła.
Klara pierwsza ścieżkę wykonała prawie idealnie. Druga już ją nudziła Cały ogar!
Kolejną zrobiła bardziej dla mojej uciechy. Bo mnie lubi. (Chociaż tyle )
Na warsztatach dużo się nauczyłyśmy. Klara wie o co chodzi. Wie, że powinna się mimo wszystko koncentrować na jednym zapachu, nauczyła się fantastycznego odłożenia (jestem w szoku!) W towarzystwie innych psów potrafi przez kilka - kilkanaście minut leżeć w bezruchu jak posąg. Obje nauczyłyśmy się ze sobą współpracować.
Żaden pies nie jest robotem, może mieć lepszy lub gorszy dzień. Jednak OGAR jest WYJĄTKOWY Nieprzewidywalny - albo będzie pięknie pracować, albo nie. Kto mu karze?
Ja niestety jako przewodnik i fotograf rodzinny nie byłam w stanie aktywnie uczestnyczyć w kursie i jednocześnie robić foty.
Na warsztatach byliśmy. Wiele się nauczyliśmy. Polecam każdemu, kto chciałaby spróbować swoich sił w takiej pracy z psem. Trenerzy super przeprowadzali zajęcia, tłumaczyli, wyjaśniali, korygowali, podpowiadali. Na każdego szkoleniowca przypadały tylko 4 psy, więc zajęcia w większości były indywidualne.
Mnie bardzo ciekawiło, jak wypada praca ogarza, na tle innych ras. Moje przypuszczenia się sprawdziły - ogarowi, jako psu bardzo wrażliwemu, ciężko koncentrować się całkowicie na ścieżce. Jego w lesie interesuje WSZYSTKO. Dlatego praca z ogarem nie jest łatwa. Natomiast pracuje powoli i dokładnie - to jego zaleta. Ma skłonność schodzenia ze ścieżki. Podnosi co chwilę głowę, żeby skontrolować, co dzieje się dookoła.
Klara pierwsza ścieżkę wykonała prawie idealnie. Druga już ją nudziła Cały ogar!
Kolejną zrobiła bardziej dla mojej uciechy. Bo mnie lubi. (Chociaż tyle )
Na warsztatach dużo się nauczyłyśmy. Klara wie o co chodzi. Wie, że powinna się mimo wszystko koncentrować na jednym zapachu, nauczyła się fantastycznego odłożenia (jestem w szoku!) W towarzystwie innych psów potrafi przez kilka - kilkanaście minut leżeć w bezruchu jak posąg. Obje nauczyłyśmy się ze sobą współpracować.
Żaden pies nie jest robotem, może mieć lepszy lub gorszy dzień. Jednak OGAR jest WYJĄTKOWY Nieprzewidywalny - albo będzie pięknie pracować, albo nie. Kto mu karze?
Hodowla Ogara Polskiego - tel: 604 853 302
https://www.zsosnowejpolany.pl/
https://www.zsosnowejpolany.pl/
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Świetnie, że młodzież się szkoli !
Pierwsze koty za płoty, a ogary na tropy
Dzięki za relację, także tę foto
Pierwsze koty za płoty, a ogary na tropy
Dzięki za relację, także tę foto
Myślę, że to raczej "osobnicza" niż "rasowa" przypadłość . Znam sporo ogarów, które w lesie ani nie pracują wolno, nawet taki jeden leży obok mnie (na początku, żeby otok nie palił rąk wskazane były rękawiczki ), ani nie mają skłonności do schodzenia ze ścieżki (choć niektóre faktycznie ponoszą świeże tropy ). I każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie i zawsze warto pracowaćPaulina_T pisze: Mnie bardzo ciekawiło, jak wypada praca ogarza, na tle innych ras. Moje przypuszczenia się sprawdziły - ogarowi, jako psu bardzo wrażliwemu, ciężko koncentrować się całkowicie na ścieżce. Jego w lesie interesuje WSZYSTKO. Dlatego praca z ogarem nie jest łatwa. Natomiast pracuje powoli i dokładnie - to jego zaleta. Ma skłonność schodzenia ze ścieżki. Podnosi co chwilę głowę, żeby skontrolować, co dzieje się dookoła.
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
To co napisałam, to nie moje wnioski, lecz zdanie szkoleniowca z Psiej Pasji. Pytałam go jak ocenia predyspozycję i pracę ogara na tropie. I to właśnie mi powiedział. A mój ogar potwierdził jego obserwacje.Ania W pisze: Myślę, że to raczej "osobnicza" niż "rasowa" przypadłość . Znam sporo ogarów, które w lesie ani nie pracują wolno, nawet taki jeden leży obok mnie (na początku, żeby otok nie palił rąk wskazane były rękawiczki ), ani nie mają skłonności do schodzenia ze ścieżki (choć niektóre faktycznie ponoszą świeże tropy ). I każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie i zawsze warto pracować
Oczywiście, że każdy ogar (jak i każdy pies) jest inny, ma inny temperament, chęć do pracy, zdolności i chęci, ale ja lubię takie uogólnienia - lubię patrzeć np. na ogara jako na rasę i porównywać ją z innymi. Robię to na co dzień (Labrador - Ogar) i ciekawi mnie to w szerszej perspektywie. To taki mój "konik".
Hodowla Ogara Polskiego - tel: 604 853 302
https://www.zsosnowejpolany.pl/
https://www.zsosnowejpolany.pl/
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Ja byłam z Boną w Białej dwa razy - w 2015 i w 2016 roku. Akurat mój ogar wówczas nie potwierdzał takich obserwacji. Myślę, że nie powinno się tak jednoznacznie okreslać, w zależności od rasy, predyspozycji tropowych każdego ogara . Wg mnie, jak pisze Ania, to sprawa osobnicza ale też i sposób prowadzenia psa (praca z nim, postawienie pewnych wymagań, podjęcie prób eliminowania błędów) a także jego rozwój i obserwowanie zmian jakie w nim mogą zachodzić i dostosowywanie się do nich.Paulina_T pisze:To co napisałam, to nie moje wnioski, lecz zdanie szkoleniowca z Psiej Pasji. Pytałam go jak ocenia predyspozycję i pracę ogara na tropie. I to właśnie mi powiedział. A mój ogar potwierdził jego obserwacje.
Re: SZKOLENIE TROPOWE BIAŁA 2017
Gratulacje, wielkie dla przewodników.