Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dzień dobry,

jestem właścicielką prawie 4 letniego Karmela (Bemol z Krynickiej Doliny) i niestety muszę poszukać mu innego domu. Poinformowałam już hodowcę i szukam jak tylko mogę. Dlatego postanowiłam napisać również na forum. Karmel jest dorosłym i dużym psem, wychowany na podwórku, ma budę i kojec, ale też przebywa w domu (zwłaszcza w nocy).
Niestety sytuacja zmusiła mnie do opuszczenia mojego podwórka i nie mogę zabrać psa takiego dużego do mieszania w bloku.

Dlatego jeśli ktoś mógłby przyjąć Karmela do siebie, ale pomóc mi szukać dla niego domu to proszę o kontakt. Zapewniam pokrycie wszelkich kosztów.

Magda
512 704 715

Przesyłam też zdjęcia aktualne.

Witajcie
Napisz proszę więcej informacji o Bemolu: czy jest wykastrowany, jaki jest w stosunku do innych psów, suk. Jak reaguje na koty? Jak na inych ludzi? Dzieci?
Wielu właścicieli ogarów mieszka z nimi w bloku, często mają po dwa a nawet trzy sztuki i wszyscy są szczęśliwi. Ogar nie musi mieć podwórka do biegania, może szczęśliwie mieszkać w bloku, wychodząc oczywiście na krótsze i dłuższe spacery.

Karmel jest do dzieci bardzo przyjazny i ciagle mu się wydaje że jest małym psem i wchodzi na kolana. Lubi czułości i generalnie jest psem spokojnym. Na koty reaguje obojętnie ale nie zawsze i nie wiem od czego to zależy ale nie ja nie mam kota. Na inne psy tez różnie. Suczki toleruje wszystkie, małe psy ignoruje a duże psy też zależy od egzemplarza. Ma na osiedlu 2 takich których nie toleruje wcale. Ludzi bardzo lubi wszystkich tylko listonoszka boi się podejść do bramki. Nie jest wykastrowany.
Magda

Potwierdzam, że ogar się bardzo ładnie odnajduje w mieście i bloku (technicznie rzecz ujmując u nas to w kamienicy). Pies zajmuje swoje posłanie, klatkę, łóżko i okupuje kuchnię w naszym, że coś spadnie (więc zasadniczo zajmuje tyle miejsca, ile zajmie leżąc - czyli nawet w kawalerce się zmieści).
Do pytań dołączyłbym pytanie o zdrowie - czy na coś choruje, czy miał kiedykolwiek jakieś badania wykluczające choroby (stawów, nerek, kręgosłupa)?

Nie choruje na nic. Jest pod opieką weterynarza naszego miejscowego. Nigdy nic mu nie dolegało. Nie miał jakichś specjalistycznych badań do tej pory. Oczy ma zdrowe.

Jak był malutki jeszcze u hodowcy to miał ropowicę. Ale od tamtej pory nic mu nie dolega. Z choroby pozostały ślady w postaci braku sierści na mordce.

Ponawiam prośbę. Jeśli nikt nie może w żaden sposób mi pomóc to również proszę o informację. To bardzo ważne i pilne. Z góry dziękuję.

Śledzę wątek. Bardzo chciałabym pomóc, ale niestety nie mam możliwości czy wstawiła Pani głoszenie na OLX oraz facebook?
Jeśli tak to proszę o link do facebook’a, będziemy udostępniać post. Jeśli nie ma Pani facebook’a to ja mogę trochę chłopaka tam ogłosić. Facebook czasem czyni cuda.
Może rozwiązaniem byłby jakiś hotelik dla psów na jakiś okres czasu.

Dziękuję za odpowiedź. Nie używam FB i wolałbym oddać psiaka w pewne ręce a nie komuś przypadkowemu z internetu.