Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Po bardzo smutnym zakończeniu przygody z Argosem postanowiliśmy jak najszybciej zapełnić pustkę. Pani Ewa bardzo szybko nam pomogła i skontaktowała nas z hodowlą Dębowy Ostrów, co zaowocowało bardzo szybką akcją wyjazdową. Już na drugi dzień pojechaliśmy sprawdzić czy któryś Ogar zechce nas wybrać... i stało się!
Przeglądając temat na forum wpadł mi w oko Talar i to on właśnie jako pierwszy do nas przyszedł (chociaż wtedy jeszcze nie znaliśmy imion szczeniaków). A skoro on nas wybrał, to nie mogliśmy tej decyzji zmienić, chociaż zastanawialiśmy się nad Tymiankiem. Po bardzo sympatycznej rozmowie z panią Anią zabraliśmy Talara w podróż 220 km do nowego domu.
Z całego miotu "T" był największym łobuzem, ale po pierwszym dniu stwierdziliśmy, że jest aniołkiem w porównaniu do Argosa. Być może to dopiero cisza przed burzą a może po prostu to inny typ łobuza. W każdym razie skradł nasze serca w pełni. Łącznie z tym, że niemalże 2-letni Mieszko kładł się razem z Talarem do legowiska ciekawe kiedy będą z jednej miski jedni?

W podróży był bardzo grzeczny: Bardzo szybko się zadomowił: Dzieciaki są wniebowzięte, pomimo smutku i pamięci o Argosie: Łącznie z dzieleniem legowiska:

Współczuję traumarycznego doświadczenia z Argosem.
Mam nadzieję, że zrobiliście sekcję, żeby mieć pewność, że to serce, a nie coś zaraźliwego dla obecnego pieska.
Według mnie, to jednak powinny być jasne zasady co do psiego legowiska - jest ono dla psa i pies ma mieć tam spokój. Polecam poczytać na forum wątki ogar i dzieci, żeby nie doprowadzić do sytuacji, że pies będzie czuł się w obowiązku przed nimi bronić.
No i czy nie lepiej psu od razu poslanie w miejscu docelowym położyć? W tym na zdjęciach dorosły ogar gotów dostać drzwiami...

Witajcie. Miło Was widzieć.

Witaj maluszku
Oby Wam się razem szczesciło
Planujecie wystawy? Chłopiec jest piękny, wygląda identycznie jak Bachmat w jego wieku.
Pozdrawiamy

Śliczny kawaler

Witamy! Bardzo ładny chłopczyk

Witaj Talarku w nowym domu

Witamy przystojniaka
Łapka od Wrzosa i Eliśki

Cykada Goniwiatr wita! Niech Wam już tylko lepiej będzie w ogarzej rodzinie.

Dzięki za miłe słowa. Talara na pewno będziemy chcieli przygotować do jakiś wystaw i postarać się o status reproduktora.
Z dziećmi bardzo ładnie się dogaduje i nie ma pomiędzy nimi żadnych "wojen". Póki co ani w jedną, ani w drugą stronę nie muszą się bronić przed sobą. Nawet średni syn (6,5 roku) bezproblemowo się bawi z Talarem, chociaż ogólnie bał się psów i do Argosa podchodził lekkim dystansem.
Talar dostał nowy przydomek - Ciapa... raz tak Monika na niego powiedziała (mi się zdarza mówić Ciapek) i najmłodszy syn (niespełna 2 lata) podłapał i teraz ciągle chodzi za Talarem i woła Ciapa