Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Fajnie, że Gausik się zaprezentował - wielka miłość Łozy z Jeleśni , nieźle zawrócił babci w głowie

Pamiętam , pamiętam
Gausik to był rozczarowany miejscem , w którym się znalazł ; biedaczysko myślał ,że na polowanie jedzie - a tu taka niespodzianka
Po powrocie , wydarł z bagażnika prosto pod furtkę od strony lasu i "mało grzecznie" czekał aż wyjdziemy na spacer . Dobrze ,że furtka solidna , bo mogło być różnie ....
Co do zdjęć to ja nie ogarnęłam Gausa i aparatu.Coś mam ,ale jakość kiepska ; jak wócę do domu w piątek to coś wrzucę

Brawa dla wszystkich, faktycznie jak na Katowice to mało ogarów .
Dla mnie też radość, że Pańcia wreszcie zgłosiła Gausa na wystawę!!! Pies ma coś w sobie, ujął Łozę i mnie .
Musia dzięki za wyniki !!
Fotki Majora i Czardasza ktoś ma ?
Za inne też będę wdzięczna .