Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią - w nowym domu!!

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: kasiawro »

gusia0106 pisze: czwartek 24 cze 2021, 09:28 Chodzi prawie normalnie, ta łapka pooperacyjna jest jeszcze chudsza niż druga i nie zarosła sierścią.
Jest ciepło dlatego powoli zarasta, to normalne.
Trzymam kciuki za chłopaka. Agnieszka7 :silacz: :silacz: :silacz:
Agnieszka7
Posty: 81
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2018, 18:57

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: Agnieszka7 »

Dotarliśmy do Żywca. Po drodze zahaczyliśmy o mieszkanie, gdzie każdy kącik został wyniuchany i chyba zaiskrzykrzylo między ogarami :happy3:
Zaczeli się bawić, aż trzeba było uspokoić towarzystwo ,bo co na to sąsiedzi :D
W Żywcu szybką kolacja i Budrys natychmiast znalazł swój kącik do spania. Jest wspaniałym psem, jesteśmy bardzo wdzięczni WSZYSTKIM OSOBOM ZAANGAŻOWANYM za to, że dzięki WAM mamy tak wspaniałego przyjaciela. Nawet nasza zołza doceniła jego towarzystwo ;)
Będziemy zdawać relację na bieżąco ❤❤❤
Awatar użytkownika
gusia0106
Posty: 144
Rejestracja: środa 08 wrz 2010, 14:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: gusia0106 »

No to cudownie!
Jak Wam noc minęła? Jak pierwszy spacer? :)
Agnieszka7
Posty: 81
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2018, 18:57

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: Agnieszka7 »

Przyjechaliśmy po 3. Przed 8 obudziło nas deptanie 🙂. Dzisiaj odpuścimy sobie spacerek, będziemy wychodzić przed dom na smyczy, bo trochę dużo od wczoraj chodzi. Boję się o tą nóżkę, dzwoniłam o rehabilitację w Mazancowicach, ale pani ma urlop. Mam dzwonić w przyszłym tygodniu.
Awatar użytkownika
Mkilian
Posty: 85
Rejestracja: niedziela 04 lis 2018, 10:56
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: Mkilian »

A to ja jeszcze wrzucę dwie foty z zapoznawczo/pożegnalnego spaceru ;) POWODZENIA !!!

Aria z nowym bratem Budim ;)
IMG_3035.JPEG
i oba Ogórki z Pańcią :P
IMG_3034.JPEG
Awatar użytkownika
gusia0106
Posty: 144
Rejestracja: środa 08 wrz 2010, 14:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: gusia0106 »

Ogary w parze to jednak bardzo dobrze wyglądają :D
Awatar użytkownika
Mkilian
Posty: 85
Rejestracja: niedziela 04 lis 2018, 10:56
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: Mkilian »

Kasiawro ten wątek to trzeba już chyba przenieść do Blogów ? :)
Awatar użytkownika
Eni
Posty: 776
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 21:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Bardo

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią

Post autor: Eni »

Wspaniały Happy End historii schroniskowego psa!

Też uważam, że dwa psy to zupełnie inna, lepsza bajka. I nawet, jak zawierają komitywę, by coś zbroić, to trudniej się gniewać :) bo tak uroczo współpracują i się wspierają.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią - w nowym domu!!!

Post autor: kasiawro »

Mkilian pisze: środa 30 cze 2021, 13:40 A to ja jeszcze wrzucę dwie foty z zapoznawczo/pożegnalnego spaceru ;)
A ja jeszcze jedną ładną dostałam, więc warto się nią pochwalić też tutaj ;)
gusia0106 pisze: środa 30 cze 2021, 13:45 Ogary w parze to jednak bardzo dobrze wyglądają :D
Gusia poszukać Ci drugiego ;) :cwaniak: :mysl_1: ?
Mkilian pisze: środa 30 cze 2021, 14:49 Kasiawro ten wątek to trzeba już chyba przenieść do Blogów ? :)
Historia musi być w adopcjach, to bardzo dobrze świadczy o braci ogarowej :silacz: :silacz: :silacz: .
Na blog zasługuje Ambicja i Budrys. Agnieszka7 ma świadomość, że będziemy czekali na relacje z wspólnych dni :).

Ogromnie Wszystkim Wam Dziękuję za pomoc, czas, poświęcenie i zrobienie kawał dobrej roboty :szacun_1: :brawo_1: :szacun_1: :brawo_1:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Budrys ze schroniska w Strzałkowie pod Wrześnią - w nowym domu!!

Post autor: Ania W »

:silacz: To czas na małe podsumowanie akcji.

A akcja była szybka i pełna zwrotów. W poniedziałek okazało się, że środowa kontrola musi się odbyć we wtorek, Trzeba było skumulować to z konsultacją u fizjoterapeuty - udało się. Szybki telefon do Agnieszki i ona też błyskawicznie zareagowała i wszystko tak przestawiła, żeby przyjechać po niego dzień wcześniej. Komitet pożegnalny stawił się w komplecie o 20.00 pod hotelem :)

Budrys jak gwiazda zajęchał ostatni :)

Po wizycie u fizjo - konsultowałam u Małgorzaty Lubkiewicz Animal Active, którą znam od kilku lat i też trafiłam z polecenia. Uważam, że to osoba z dużą wiedzą i doświadczeniem. Budrys został obmacany calutki, co przyjął dość radośnie. Usłyszałam, że o ile przy małych psach taki uraz zdarza się i psy funkcjonują nieźle, to już przy dużych jest to rzadka przypadłość i z rokowaniami bywa różnie. Opowiadała o flatku, który miał 4 operacje i skończyło się amputacją. I jest to ( o czym była mowa wcześniej) mega bolesna kontuzja. Tymczasem Budrys obciążał tę łapę ( co widać było jak chodzi) i to zaprocentowało, że zaniki mieśni wcale nie są tak duże jakby mogły być. Zgodnie z tym co padło , po tlu miesiącach mógłby mieć już tę łapę "uschniętą", a tymczasem naprawdę nie jest źle. Kilka razy słyszałam, że to niesamowite, że ta masa mięśniowa jest w tak dobrym stanie. To dobry punkt wyjścia do dalszej pracy z nim, bo wiadomo, że to mięśnie trzymają staw.
Dostał zalecenie bieżni i laseroterapii- może uda się w Katowicach albo już w Bielsku. W domu można masować mu czworogłowy, tak, żeby rozluźnić bo ma lekki przykurcz i robić ruchy bierne w obrębie tych stawów. Próby rozluźnienia go na miejscu się nie bardzo udały bo się po pewnym czasie zniecierpliwił ...ale chyba powodem była zaplanowana wcześniej kupa ;)
Konsultacja opłacona przez sponsora, miało być 100 ale była mała zniżka. ;)

Po wizycie u dr Bissenika - wszystko ładnie się zrasta. Miał robiony rtg - kawał blachy ma w tej nodze. Może MKilian wrzuci (zgarnął płytkę :P). Sam doktor powiedział, że łatwo nie było (być może ten stan trwał wiele miesięcy/lat...może nawet od urodzenia), ale efekt jest bardzo dobry. Będzie miał powiększony ten staw, inną ruchomość ale najważniejsze rzepka bez możliwości zwichnięcia, funkcja stawu prawidłowa! :silacz:
Koszt z rtg : 141 zł


Znaczy się Budrys twardziel i zuch jakich mało! Chociaż jednocześnie luzak - skojarzyło mi się nawet, że on chyba powinien mieć Rastaman - odnalazłaby się na Jamajce bez dodatkowych wzmocnień.
Fajnie, że historia tak się skończyła. Również dziekuję wszystkim zaangażowanym, hotelikowi, darczyńcom.


Jak zrzucę fotki z telefonu wrzucę zdjęcie , na którym widać tę łapę.

Nieustając czekam też na wieści ! :dawaj:
ODPOWIEDZ