z Zagrajboru

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: z Zagrajboru

Post autor: kasiawro »

Iza i Sławek pisze:A dlaczego odwagi ?
Bo jak Tomek próbował oswoić Pasię z szynszylą to było przez 10 min. ok. a potem szynszyla straciła trochę futra na zadzie, a Pasia miała kufę szarą i mięciutką :). Na szczęście Tomek miał refleks najlepszy.
Potem był królik w klatce na próbę i Pasia pełniąc dyżur przy klatce przez 12 godzin nawet na siusiu nie chciała wyjść, pełna miska też ją nie interesowała zupełnie.
Myślę, że to z powodu wagi królika w stosunku do miski :).
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: z Zagrajboru

Post autor: ania N »

Mam sentyment do świnek bo to moje pierwsze domowe zwierzątko było. :)

Lusia niezła, jesteście pewni że to nie żmija była?
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Lusia kocha wszystkie zwierzęta. Uwielbiała szczury, królika z którym dzieciaki wychodziły na podwórko. Jest wyznawczynią religii Kocizmu -Kotkę mojej teściowej wielbi z takim oddaniem.
A Fraszka podąża w ślady mamusi. Zanim pojawił się Tadek, (przepraszam, Pan Tadeusz, bo to oficjalne miano) sprawdzałem reakcje w markecie zoologicznym. Zawsze była spokojna, bez chęci zagryzienia :D A Kicia, jak się pojawiła była wielkości Tadzia....
Ryzyko było niewielkie
Aniu, Żmija raczej nie. Nie było śladu zębów, i środowisko raczej takie mało żmijowate. Oprócz tego Luśnia jest bardzo ostrożna w kontaktach ze zwierzętami
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: z Zagrajboru

Post autor: kasiawro »

Pasia po żmiji też nie miała widocznych śladów zębów a jednak to była żmija bo usłyszałam syczenie.
Po żmiji Pasia miała dłużej 2-3 dni opuchliznę, dostała adrenalinę, kofeinę i młodsza była.
Sławku obserwuj ją, Pasia była dość osłabiona wtedy przez około tydzień i wet prosił aby ją oszczędzać.
Poza tym wtedy też Pasia wąchała trawę, to nie był atak na żmiję.
Pozdrawiamy
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Luśnia zaraz ok. 20 minut po ... :zdziw_4: dostala leki.
Oprócz opuchlizny nic. Ani gorączki, ani biegunki, osłabienia itp. Apetyt miała jak zwykle. Wiec to chyba nie żmija...
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: z Zagrajboru

Post autor: SARABANDA »

Ja tam bym nie miała odwagi ze względu na Sarkę ( pierwszy i ostatni kontakt ze świnką nie był zachęcający ). Ale rozmiarami to on taki bardziej Pan Wołodyjowski a nie Pan Tadeusz :D
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Ale jeszcze urośnie !!! (już urósł :silacz: )
Poza tym, Pan Tadeusz miał Ogary a Wołodyjowski nie...
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: z Zagrajboru

Post autor: kasiawro »

Tak niech zostanie Tadeusz bo już mi utkwiło w głowie.
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Tadeusz po domowemu jest TaDZIK. Jak to mówią, jaki ogar TAki DZIK.
A Lusia przez kilka dni wyglądała jak dzieło szalonego genetyka - skrzyżowanie bulteriera z bloodhoundem.
Jak nam nerwy zeszły, to wytłumaczyliśmy dziewczynce, że na botoks to się lepsze salony wybiera.
I.
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: z Zagrajboru

Post autor: SARABANDA »

A może ją szerszeń ugryzł ? opuchlizna też się długo utrzymuje.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
ODPOWIEDZ