Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Awatar użytkownika
Asiun
Posty: 1267
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
Gadu-Gadu: 4129240
Lokalizacja: pod Warszawą

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: Asiun »

To mnie zmartwiłąś, Bea, że ta obroża elektryczna to zły pomysł :cry: Bo myślałam o niej jako ostatniej desce ratunku - Luna mi się podkopuje i ucieka :evil: Chociaż na 15 minut, bo potem stoi przy furtce i czeka, żeby ją wpuścić. A przecież moja poprzednia suka zdechła na powikłania po wypadku, jak podkopała się pod bramą :(

Dobrze chociaż, że słoń ;) Ori z nią nie ucieka - ale on jest zbyt dostojnym Panem Ogarem, żeby się przeciskać przez dziurę :D
Obrazek
bea100

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: bea100 »

Asiun- ja nie jestem żadnym fachowcem od obróżek elektrycznych- sama nigdy nie stosowałam- opisałam tylko co widziałam.

To niefajnie bo grozi to psu niebezpieczeństwem. A nie myslałaś by Lunie zrobić jakiś "grom z jasnego nieba" jak się podkopuje? Myslę tu o czymś co psa zniechęci-przestraszy raz na zawsze (bardzo- to ma być szok) a robi się to w taki sposób by pies nie wiedział skąd ten grom pochodzi ( nie wolno by skojarzył z tym gromem naszą osobę czy wogóle człeka). Próbowałaś tego sposobu?
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: Aszemi »

bea100 pisze: "grom z jasnego nieba"
A co masz konkretniej na myśli :?:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
bea100

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: bea100 »

Tu nie ma "konkretniej"- trzeba samemu pogłówkować- już wyjaśniam zasadę- to tak np. jak jest kłopot i piesek mimo ostrego FE nadal sięga do stołu i kradnie to (w tym momencie złodziejstwa bo pies wie, że żle robi i ma napiętą w tej sekundzie do granic czujność) wystraszy się koszmarnie głośno rzuconej na kafle dużej pokrywki czy krzesła do którego przywiążemy sznurek i pociągniemy by się przewróciło z łoskotem...a my jesteśmy półtyłem i nie patrzymy na psa tak by pies nie skojarzył, że to nasze działanie- jedynie wtedy to skutkuje. Jeśli chodzi o grom z jasnego nieba- przy ogrodzeniu na mękkiej ziemi gdzie kopie to nie da tak rady rzecz jasna- trzeba w konkretnej sytuacji samemu coś wymyślić. Zasada jest żelazna- by pies "strasznego" dla niego zdarzenia nie skojarzył z nami czy naszym działaniem stąd nazwa "grom z jasnego nieba" :lol: Poza tym grom musi "strzelić" w tym momencie jak piesek robi to czego nie chcemy by robił !!!
Na tej zasadzie oducza się koty grzebania w naszych doniczkach z kwiatami- wystarczy strumień zimnej wody "znikąd"w momencie jak grzebie... :lol:

Jeśli chodzi o przeskakiwanie ogrodzenia- to jest też sposób by w tym miejscu powiesić na ogrodzeniu coś, czego pies nienawidzi lub czego się boi. Pies zazwyczaj skacze przez ogrodzenie w jednym i wybranym miejscu. Była kiedyś taka sytuacja, że pies od szczeniaka (akurat) nie cierpiał witkowej podwórzowej miotły do zamiatania. I jak jako dorosły przeskakiwał siatkę to wystarczyło tą miotłę tam powiesić- jak podchodził w to miejsce to warczał na miotłę ale obchodził to miejsce z daleka i siłą rzeczy przestał ludziom przeskakiwać przez siatkę :mrgreen: .
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: Ania W »

No niestety z tego co ja się dowiadywałam to z obrożą(też rozpatrywałam ją pod kątem Luny) jest bardzo różnie. Po pierwsze pies musiałby być pod ciągłą kontrolą a samo używanie obroży wymaga dużej wiedzy. Z pewnością nie jest to metoda pozytywna. Psy szybko uczą się jaka jest różnica między obrożą elektryczną a normalną - przy normalnej efekt "wychowawczy" znika, czasami atrapa elektrycznej też nie pomaga. Nie wskazana jest dla psów o wrażliwej psychice bo może zrobić dużo krzywdy ...
Poza tym jest jeszcze efekt ciągłego stresu - pies żyje w oczekiwaniu na bodziec awersyjny, bo zaczyna kojarzyć go także z samym faktem , że ma na sobie obrożę.
Jest jeszcze opcja obroży niejako sprzężonej z ogrodzeniem - tzn. impuls wysyłany jest tylko wtedy kiedy pies zbliża się do ogrodzenia. Ale to wymaga okablowania.

Jedno jest pewne - stosowanie takich metod wymaga dużo wiedzy, doświadczenia i wyczucia.

Jeżeli chodzi o "gromy z jasnego nieba" to dobrze sprawdzają się puszki wypełnione monetami lub kamykami i zaklejone. Można sobie całą baterię przygotować ;)

Uciekający pies niestety jest dużym problemem i rozwiązanie problemu nie jest łatwe zwłaszcza jak pies zaskoczy, że takie zachowanie jest nagradzane (za nagrodę wystarczy zabawa z psem z sąsiedztwa, lub znalezienie jedzenia).
bea100

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: bea100 »

No niestety tak jest jak piszesz AniuW- jest to zachowanie samonagradzające się i dlatego sprawa tak trudna.
W każdym razie trzeba zrobić wszystko by ucieczka się już nie powtórzyła (piszę też cały czas do Aszemi o lince na spacerach bo ja bym tak na świeżo nie puszczała Salwy luzem zwłaszcza, że ona pamięta jak to fajnie samemu się zwiedza- poćwiczyłabym przywoływanie na lince i utrwalała ukierunkowanie uwagi na opiekuna i nagradzała nawet jak sama podejdzie czyli za samą obecność przy mnie). Pies który zasmakował ucieczek- jest psem z którym należy solidnie popracować i nie należy mu w tej kwestii ufać tym bardziej, że samodzielne ucieczki są takie niedawne). Dmucham na zimne? Trudno. Takie jest moje zdanie.
Z czasem bym puszczała Salwę z przypiętą linką. Dobre są zabawy w chowanie się psu itd itd
Aszemi- jeśli wyjdziecie teraz na wspólny spacer a Salwa będzie luzem i zwieje- będziesz miała prawdziwy problem.
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: dorob62 »

Na tej zasadzie oducza się koty grzebania w naszych doniczkach z kwiatami- wystarczy strumień zimnej wody "znikąd"w momencie jak grzebie... :lol:
No to:
Po pierwsze ...mój ogar jest kotem:):)
Po drugie.. spróbuję tego "gromu" bo mi nochalem całą ziemię wymiata z donic:)
Po trzecie.. muszę wymyślić coś lepszego niż woda:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: carmen »

Aszemi na zielonym forum poruszałam ten problem, wprawdzie nie mój pies ale pies znajomych. Spróbój może nie z obrożą a z pastuchem... Salwa nie będzie próbowac skoków przez płot bo będzie kojarzyc dźwięk ostrzegawczy z tym, że zaraz może kopnąc. Z opinii różnych ludzi wynika, że pastuch to najszybszy sposób oduczenia uciekania. Im wcześniej to wyeliminujesz tym lepiej. Moja suka nie wychodzi poza ogrodzenie nawet jak bramka jest otwarta... ale inna sprawa, że jak się czegoś boi (burza, petardy) to zachowuje się jakby był koniec świata, Armagedon :evil: i mam trudnosci żeby zachowac ją przy sobie :roll:
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: Aszemi »

Czytałam lekturę na zielonym ;)
Właśnie pytając o elektryczne zabawki chodziło mi o pastucha bo samej obroży w życiu bym mojej suńci nie zaserwowała :evil: koleżanka która szkoli psy używa takiej tylko jak musi okiełznać bardzo agresywnego psa więc jak można by było miłemu kochanemu ogarkowi o wiecznie proszących oczętach taki terror zafundować :?: :evil:

Fakt jest taki że płot został tymczasowo podwyższony a na wiosnę mamy zamiar wymienić całe ogrodzenie na porządniejsze i trudniejsze do przejścia ;)
Spacery-długie też przynoszą wymierny skutek bo po 3godzinach latania z psami na wybiegu Salwa pada na wiele godzin :mrgreen:
Mamy w planach również bieganie przy rowerze ale jak kupię tą specjalną rozciągliwą linkę ;)
Gdyby jednak to wszystko nie dawało 100%efektu bo przyjdą np cieczki i za wszelką cenę będzie chciała opuścić wyznaczone granicę to będziemy myśleć właśnie o pastuchu
LINK:
http://www.allegro.pl/item456111232_ele ... iczna.html
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Co zrobić żeby pies nie uciekał?

Post autor: carmen »

Jak ją zostawiasz to może spróbuj na smyczy z przelotką. Obserwuj ją z ukrycia co robi, np przez okno. Wydaje mi się, że dobrze byłoby ją uchwycic jak wdrapuje się na płot i ochrzanic... żeby skojarzyła wychodzenie na płot, próbę ucieczki z Twoim niezadowoleniem.
Często się zastanawiam co steruje psem i decyduje o tym, że jeden ucieka a drugi nie...
Przykład 1. Mój sąsiad ma dwa samce, żaden z nich nie chodzi na spacery. To średniej wielkosci psy - nawet w cieczce Kimby nie uciekają, a podwórko mają nieduże.
Przykład 2. Sąsiedzi mieli border collie uciekał non stop, po czym leżał tuż za ogrodzeniem... jak go zabrali na podwórko i ktoś od niego odszedł pies znowu wychodził za płot, żeby poleżec przed bramką...
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
ODPOWIEDZ