OGARICA - biblioteka gończarza.

Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: ogończyk »

Super! Skoro już Pani Doktor była łaskawa się tu zalogować i podzielić swoją wiedzą mam nadzieję że zechce również (jako naukowiec, lub tylko jako hodowca psów i Przyjaciel - Znawca Ogarów) zabrać głos a'propos kilku kwestii dotyczących naszej Rasy. ( Np. czy jest sens "eliminować z hodowli psy z ujawnionym entropium", czy mieszanie Ogara z Black and Tan Coonhoundem jest dobrym pomysłem? A z srbskim gonicem? A z Russkaja gończaja? Czy obowiązkowe próby gonu dla psów hodowlanych mają sens? Czy Księga Wstępna dla Ogarów powinna zostać zamknięta?) :D Jeszcze kilka pytań w zanadrzu mam.
Pani Doktor! Proszę wybaczyć ale byłbym widomą idiotą gdybym nie spróbował Panią i Pani wiedzy wykorzystać ad maiorem Dei et Poloniae gloriam. Z góry dziękuję.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
genetyk
Posty: 77
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 22:40

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: genetyk »

E, prosze nie przeceniać mojej fachowej wiedzy. Moja znajomośc rasy jest ograniczona, a te pytania wymagają zarówno znajomosci ogarów jak i wymienionych ras. Wiec trudno mi osądzac, czy ta lub tamta rasa nadaje sie do przekrzyzowania z ogarem. Niewątpliwe sieganie po psy w obrebie rasy nie wniesie nowych genów do puli genowej ogarów. Ale czy ktokolwiek ze zwiazkowych decydentów zgodziłby sie na otwarcie rasy na nowe krzyzówki?
Co do KW, daje ona możliwosc sięgnięcia po psy z nowymi genami. Tyle że nie czarujmy sie. Urodzone w Polsce psy z KW to moga być albo rasowe ogary bez papierów albo mieszańce. Jeżeli to pierwsze, to trudno spodziewac sie genetycznej rewolucji. Co gorsza, moga to byc potomkowie psów wyeliminowanych z hodowli z powodu wad dyskwalifikacyjnych. To takie ulubione tłumaczenie "bezpapierowych" hodowców: "wyrobienie papierów związkowych wymaga tyle czasu i/lub pieniedzy". A czesto prawda jest taka, że suka nigdy by nie weszła do oficjalnej hodowli, bo ma dysplazję, powazne wady pokroju etc.
Ale jednoczesnie wsród ogarów z KW moga sie znaleźc psy pozostające w rekach mysliwych, które były trzymane dla swojej uzytkowosci i nikt sobie nie zawracał głowy papierami. Ale czy tak jest, nie wiem, bo nie mam orientacji, czy rzeczywiscie takie psy można gdzies spotkac.Ale gdyby takie były, to te własnie psy mogłyby byc bardzo cenne dla rasy.
No i mieszance z KW. Te na pewno wniosa nowe geny, ale czy do zaakceptowania? W końcu ogar ma wyglądac jak ogar, a nie jak byle jaki kundel.
Jak widac, problem jest trudny do rozwiązania. Własciwie prace nad rasą trzeba by zacząć od nowa. Ale jak to mówią, czy jest wola polityczna do tak radykalnego kroku?
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: ogończyk »

Pani Doktor! Skoro nasze psy pochodzą od Psów Świętego Huberta to może do mieszania nadają się tylko te gończe, które też mają Geny Psów Świętego Huberta? (To nie mój pomysł tylko Pani Ani Kuśnierz.)P A wogóle to czym ma się różnić Ogar od czegokolwiek skoro skoro propozycja(pomysł) prób Gonu - Prób polowych (mimo że "Czysty Gon" jest zapisany we Wzorcu) została wyśmiana? Pzdr
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
genetyk
Posty: 77
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 22:40

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: genetyk »

Moge zaprezentowac bardzo radykalne zdanie? Jak moge, to powiem tak:ogary przypominaja starą ruinę, której remont jest juz nieopłacalny i lepiej ją zburzyć i odtworzyć od zera niż próbowac remontować. Pytanie jest jedno, czy zabytek jest na tyle cenny, aby w niego cokolwiek inwestować? Ogary podobnie. Była taka rasa na Kresach Wschodnich, ale wyginęła. Gdyby nie jeden pasjonat (p. Kartawik), który sprowadził z Białorusi swoje psy, to nie byłoby dzisiaj w Polsce zadnego ogara.
Krzyzowanie ogarów z innymi rasami oznacza całkowite przekształcenie rasy i stworzenie jej od nowa. Czyli będzie to swojego rodzaju falsyfikat. Ale moze należaloby przyjrzec się psom na dawnych Kresach. Moze tam udałoby sie znaleźc potomków ogarów. To byłoby bardziej prawidłowe działanie, bo oznaczałoby powiększenie obecnej puli genowej poprzez wprowadzenie do niej genów dawnych autentycznych ogarów. Była jedna Yuma Strapczyna sprowadzona z Litwy prawie 20 lat temu. Może trafi sie tam więcej takich psów?
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: weszynoska »

Oj bardzo ciężko czytać Pani posty...
ogary przypominaja starą ruinę, której remont jest juz nieopłacalny i lepiej ją zburzyć i odtworzyć od zera niż próbowac remontować.
:placzek: niemożliwe...na pewno????? :zdziw_4:

Ale moze należaloby przyjrzec się psom na dawnych Kresach
a konkretnie...jak się przyglądnąć??? Ma Pani jakis pomysł...wyslać tam jakąś delegację?? czy jak...
będzie to swojego rodzaju falsyfikat.

Zadra wyraźnie zawarczała :wow_3:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
genetyk
Posty: 77
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 22:40

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: genetyk »

Napisałam wyraźnie, ze to bedzie bardzo radykalne zdanie.;) Dla mnie, osoby ze środowiska innej rasy psów, sytuacja zdrowotna ogarów jest trudna do akceptacji. Mnożenie psów, gdy wiadomo,że częśc z nich urodzi sie z wadami, jest bardzo dyskusyjne. To tak jak mnozenie dysplatycznych osobników. Z góry się wie, że w miocie moga wystąpic cięzkie przypadki, psy beda cierpiec, moze trzeba je bedzie przedwczesnie uspić. Czy nalezy przymknąc oczy i powiedziec sobie: "trudno, niektóre będa wadliwe, ale inne zdrowe"? To jest punkt wyjścia do mojej radykalnej opinii. Oczywiscie jak na radykała przystało, zapewne sie myle w swoim pesymistycznym podejsciu do problemu. Ale mniejszy czy wiekszy, problem jednak istnieje i warto by cos z tym zrobić.
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: Aszemi »

genetyk pisze:Ale mniejszy czy wiekszy, problem jednak istnieje i warto by cos z tym zrobić.
Trzeba coś z tym robić :!:
Możemy się pocieszać że zabieg korekty powiek jest mniej problematyczny od operacji na dysplazję chociaż to nie zmienia faktu że trzeba działać i dobrze by było żeby poszerzać wiedzę co będzie najbardziej dla rasy wskazane aby jednak dało się pod remontować nasz zabytek :silacz:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Asiun
Posty: 1267
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
Gadu-Gadu: 4129240
Lokalizacja: pod Warszawą

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: Asiun »

genetyk pisze:Moge zaprezentowac bardzo radykalne zdanie? Jak moge, to powiem tak:ogary przypominaja starą ruinę, której remont jest juz nieopłacalny i lepiej ją zburzyć i odtworzyć od zera niż próbowac remontować. Pytanie jest jedno, czy zabytek jest na tyle cenny, aby w niego cokolwiek inwestować? Ogary podobnie. ...
Krzyzowanie ogarów z innymi rasami oznacza całkowite przekształcenie rasy i stworzenie jej od nowa. Czyli będzie to swojego rodzaju falsyfikat.
Czy mam rozumieć, że Pani w swoim radykalizmie sugeruje odpuszczenie a nawet celowe doprowadzenie do zaniku rasy? Ja tak zrozumiałam Pani słowa ale wydaje mi się to tak szokujące, że wolę się upewnić - może jednak źle zrozumiałam?
Obrazek
genetyk
Posty: 77
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 22:40

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: genetyk »

Ja tylko pokazuje skrajną mozliwość. Oczywiste jest, ze nikt rasy nie zlikwiduje, nie wygasi. Ale sytuacja wymaga podjęcia działań. Polecam artykuł w nowej "Polityce", gdzie mowa o podobnej pod wzgledem genetycznym populacji, a mianowicie o polskich żubrach.Problemy ogarów nie dotyczą wyłącznie ogaów, ale i każdej innej małej popualcji z tak ograniczona zmiennością genetyczną. I wobec braku tej zmienności człowiek jest prawie bezradny. Tyle ze u żubrów nie ma skad wziąc nowych genów,a u psów możne je "pozyczyć" od innych ras.
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: OGARICA - biblioteka gończarza.

Post autor: nulka »

[quote]
u psów możne je "pozyczyć" od innych ras.[quote]
To mi się podoba :zgoda: i już ktoś o tym nie tylko pomyślał :hi_1:
ODPOWIEDZ