Dania obiadowe

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Dania obiadowe

Post autor: kasiawro »

Takie krótkie i proste to lubię, nawet bardzo - jutro będzie obiadek takowy :)
Tylko ta jaglana to taka co na krupnik jest?
nie jadałam kasz od dziecka, tylko kuskus, od pół roku wcinam ale jeszcze się mylę w ich nazwach :wstydek:
Gotować ją należy w jakiej ilości wody pół na pół?
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dania obiadowe

Post autor: hania »

Ja też wole świeży, ale teraz świeży w sklepach jest dla mnie podejrzany ;). Ale jak tylko będzie świeży to poszalejemy. Danie miało być bezśmietanowe dlatego z nabiału wylądowała w nim feta ;)

W krupniku to raczej jęczmienna. Jaglana to z prosa - okrągła, żółta.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Dania obiadowe

Post autor: kasiawro »

hania pisze: W krupniku to raczej jęczmienna. Jaglana to z prosa - okrągła, żółta.
Podobna do kus kus google w obrazkach mówi. Ok będę jutro szukała.
Jeszcze info jak ją gotować, tyle wody co kaszy?
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dania obiadowe

Post autor: hania »

Ja gotuje tak, że najpierw przelewam gorącą woda na sitku a potem wrzucam do gotującej się, posolonej wody. Wody 2 x więcej niż kaszy. Gotuje 20 minut na małym gazie nie mieszając - przez ten czas kasza wchłania wodę. Jak ktoś lubi rozpustę można dodać do wody, w której kasza będzie się gotowała, masło.

To jest zdecydowanie moje ukochana kasza. Potem kuskus, orkiszowa, gryczana niepalona.
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Dania obiadowe

Post autor: nulka »

Tak .Niech będzie tyle wody co kaszy ,ale to zależy w jakim garnku .Gotuję tak jak ryż na sypko .Musisz sprawdzić ,lepiej mniej wody i potem troszeczkę dolać niż rozgotować .

My właściwie cały czas w kaszach "siedzimy "
A gotowałyście amarantusa ? Kupiłam ,ale jeszcze nie robiłam ?

tzn. wody nad kaszą jest tyle co kaszy czyli 2x więcej
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dania obiadowe

Post autor: hania »

Nie gotowałam - koniecznie daj znać jak smakuje.
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Dania obiadowe

Post autor: nulka »

Ok!
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Dania obiadowe

Post autor: ketrin »

nulka pisze:Zaczniesz robić nabierzesz wprawy :) jak z obieraniem ziemniaków :D
uprzejmie donosze ze zaczęłam :mrgreen: nawet sie nie rozlazły :silacz: ale chyba troche za suche sa same liście :mysl_1: a jak w domu pachniało prawie jak w wigilię :marzyc: ...a ziemniaków by nie specjalny nożyk z ikea to bym w życiu nie obrała :jezyk_3:

no to teraz Haniny przepis musze wypróbować
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Dania obiadowe

Post autor: nulka »

chyba troche za suche sa same liście :mysl_1:
dlaczego? za krótko parzone? chodzi o miękkość? raczej dość długo teraz parzy sie kapustę ,najlepiej w lecie ,wtedy szybciutko jest miękka

Pęcak ze śliwkami ,raczej przystawkowo-deserowe danie .
Kaszę pęcak gotuję ,dość długo ok. 20-30 min ,musi być miękka ,wody nie wygotowuję do końca ,więc jak jest mało można dolać .Suszone śliwki gotuje osobno z goździkami i cynamonem (a można tez dodać gruszki suszone! pycha),to chwila moment ,tak gotuję,żeby zostało też trochę wody śliwkowej .Łączę, dodaję miodu do smaku i się zajadam !
Ilość kaszy i śliwek dowolna :)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Dania obiadowe

Post autor: hania »

Kolejny przepis dla miłośników kasz - placuszki z kaszy manny z jabłkami i cynamonem. Zmodyfikowałam nieco przepis znaleziony w necie (w orginale nie było jabłka i było mleko)

Porcja na jedną, ale nie odchudzająca się osobę:

szklanka wody (może być mleko, ale nie wiem jak smakują na mleku)
jabłko
1/2-3/4 szklanki kaszy manny
cynamon
jajko
cukier puder (do posypania)

Zagotowuję wodę i wrzucam do niej starte na grubej tarce jabłko i kaszę. Gotuję aż kasza będzie dobra. Dodaję cynamon - ilość zależna jakim kto jest miłośnikiem cynamonu, ja daję płaską łyżeczkę. mieszam i czekam 2-3 minuty, żeby kasza trochę ostygła. Dodaje jajko, mieszam. I tu następuje chwila prawdy - każdy musi się zmierzyć z tym na ile jest pedantem ;) . Bo w tym momencie pedanci wykładają kasze na płaską blaszkę, czekają aż zastygnie i wykrawają z niej równe placuszki. Pedanci inaczej (albo osoby mające mniej czasu na zrobienie obiadu) nabierają masę łyżka i lekko rozpłaszczają na rozgrzanym na patelni tłuszczu. Smażyć z obu stron, osypać cukrem pudrem.
Zdjęć na razie nie będzie - nie zdążyłam zrobić :?
ODPOWIEDZ