Karcenie psa

Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Karcenie psa

Post autor: ania N »

To o czym piszesz to nie są klapsy. To jest już bicie i to właśnie należy odróżnić. Klaps ma być lekki i być tylko upomnieniem. I właśnie to należy odróżnić. I sama sobie przeczysz bo pisałaś że klaps to w tyłek!!! - def. encyklopedyczna.
A propos ja piszę o psach!!!
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karcenie psa

Post autor: dorob62 »

"trafia" mnie jak chce czytać o psach, a cały czas czytam o dzieciach

Hihi:) Rozumiem i już milknę, choć mnie szlag trafia jak czytam takie androny.
PS. Ale wiesz co? Ty pewnie nie jesteś Pańcią co mówi o piesku "syneczek" albo "córeczka"????
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Karcenie psa

Post autor: kasiawro »

dorob62 pisze:
"trafia" mnie jak chce czytać o psach, a cały czas czytam o dzieciach

Hihi:) Rozumiem i już milknę, choć mnie szlag trafia jak czytam takie androny.
PS. Ale wiesz co? Ty pewnie nie jesteś Pańcią co mówi o piesku "syneczek" albo "córeczka"????
oj Dorob :nunu: to mnie "ubodłaś" ;) Pasja to moja córeczka, Zagajek Tomka syneczek i nawet rodzinka widzi podobieństwa :D a jeszcze mam wnuczki jakby co :jezyk:
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karcenie psa

Post autor: dorob62 »

ania N
OBIECUJĘ ZE TO OSTATNI RAZ...
T
o o czym piszesz to nie są klapsy. To jest już bicie i to właśnie należy odróżnić. Klaps ma być lekki i być tylko upomnieniem. I właśnie to należy odróżnić. I sama sobie przeczysz bo pisałaś że klaps to w tyłek!!! - def. encyklopedyczna.

1. według tych wszystkich dorosłych to BYŁY klapsy.
2. Klaps to także bicie.
3. Lekki klaps a po co???? Upomnieć trzeba mówiąc!!!!
4. Wszyscy oni celowali w pupę... ale jak wiesz (a może nie, że dziecko próbuje uniknąć bicia więc się kręci, stąd rodzice trafiali niedokładnie. I NIE PRZECZĘ sobie.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Karcenie psa

Post autor: Aszemi »

Kasiwro masz rację to nie temat o dzieciach więc ja swoje posty edytowałam i usunęłam treść ;)
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Karcenie psa

Post autor: ania N »

Dobrze następnym razem powiem psu - bo ja piszę o psach - że go upominam.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Karcenie psa

Post autor: dorob62 »

ania N
Zawsze go możesz oczywiście zlać.... o przepraszam skarcić.
Wychowanie zawsze polega na ustalaniu zasad, norm i reguł.
Zarówno wychowanie ludzkich szczeniaczków (jak mawia moja zaprzyjaźniona psia psycholog) czy psich szczeniaczków.
Chodzi o socjalizację i wykonywanie komend. Chodzi o nieagresywność i nielękliwość ( oczywiście uwzględnić trzeba temperament i osobowość). Chodzi o relacje z innymi (swojego i innego gatunku).Chodzi o rozwój i trening czystości. Chodzi o poznawanie świata i siebie samego. Chodzi o dobrą zabawę i pracę( naukę).
Także piszę o psach.... w sumie aż tak wielkiej różnicy nie ma:)
PS. My do psa mówimy i on rozumie. Karcimy do timbrem głosu i palcem wskazującym jego miejsce. Są oczywiście sytuacje trudne, i czasem stosujemy przymus ale nigdy przemoc. Nigdy też nie dostał klapsa.
Ostatnio zmieniony wtorek 13 paź 2009, 20:44 przez dorob62, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Karcenie psa

Post autor: ania N »

A skąd wiesz że ja tego wszystkiego nie stosuję? Przestań oceniać wszystkich na podstawie przesłanek. Pora kończyć ten wątek bo do niczego nie prowadzi. Pa.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Karcenie psa

Post autor: hania »

ania N pisze:Dorob - psy to są drapieżniki rządzące się trochę brutalniejszymi prawami niż dzieci.
No właśnie problem polega na tym, że psy są dużo mniej brutalne w stosunku do siebie niż ludzie w stosunku do nich. I nie myślę tu o zwyrodnieniach tylko o tym jak psy wychowują szczeniaki i jak ludzie wychowują szczeniaki.
monik

Re: Karcenie psa

Post autor: monik »

hania pisze:
ania N pisze:Dorob - psy to są drapieżniki rządzące się trochę brutalniejszymi prawami niż dzieci.
No właśnie problem polega na tym, że psy są dużo mniej brutalne w stosunku do siebie niż ludzie w stosunku do nich. I nie myślę tu o zwyrodnieniach tylko o tym jak psy wychowują szczeniaki i jak ludzie wychowują szczeniaki.
Szczerze, to nie chciałabym, żeby moja mama mnie tak wychowywała, jak Blue wychowuje swoje szczeniaki :jezyk:

ps. aha i Blue nie jest zwyrodnialcem, ale normalną suką, która też kiedyś jeździła na dogoterapię i do dzieci :)
Ostatnio zmieniony wtorek 13 paź 2009, 20:49 przez monik, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ