Szarpanie smyczą.

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: Ania W »

Prawdę mówiąc to czasami jest mi średnio do śmiechu, bo nie ma na razie szans na ćwiczenie odłożenia w szelkach....Jak ją ostatnio przywiązałam do drzewa, zerkając czy stoi to oczywiście stała przy drzewie do czasu aż schyliłam się na chwilę - potem już stała koło mnie.
No i mamy problem na spacerach, bo jak ona chce iść w jakimś jedynie słusznym kierunku i ja ją próbuję postrzymać lub odciągnąć to robi "myk" - odraca się głową do mnie i cofa się do przodu ( zaręczam, że wiem co piszę i zaręczam że można się cofać do przodu ;) ). Jeżeli nie dam kilku kroków do przodu to wychodzi z szelek...a jak daję to ona osiąga cel.
Dodam że teraz ma już dobre szelki i naprawdę dość ciasno zapięte. Przedtem miała takie łączone w jednym punkcie na górze co skutkowało tym że wystarczył skłon by one jej spadały.
Jednym słowem zmierzamy w kierunku półzaciskowej obroży :)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: hania »

A myśmy nawet z AniąRe po ostatnich jej wyczynach o tym rozmawiały.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: Ania W »

hania pisze:A myśmy nawet z AniąRe po ostatnich jej wyczynach o tym rozmawiały.
O konieczności przestawienia się na obrożę?

A może ktoś ma sprawdzony model takiej obroży? Bo ja Barda kupowałam 11 lat temu i chyba z Niemiec sprowadzana była.
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: BasiaM »

Malgosiaczek_27 pisze:
Ania W pisze:Łoza niczym Hudini z prędkością błyskawicy wyswobadza sie z szelek :)
Nie nooooo... nie mogę... rzeczywiście wybitnie zdolna ogareczka ;) Nawet ja nie potrafie sobie wyobrazic jak można się uwolnić z zaciśniętych szelek ;) :D
Oj ... można, można ... Uchaty jak za dużo wariuje albo nachyla się schodząc z górki to czasami mu spadną a potem staje przede mną NA BACZNOŚĆ z miną " no same spadły...załóż "
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Basia
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
Gadu-Gadu: 3582961
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: Basia »

Malgosiaczek_27 pisze:
Ania W pisze:Łoza niczym Hudini z prędkością błyskawicy wyswobadza sie z szelek :)
Nie nooooo... nie mogę... rzeczywiście wybitnie zdolna ogareczka ;) Nawet ja nie potrafie sobie wyobrazic jak można się uwolnić z zaciśniętych szelek ;) :D
Oj można, można .... a jaka po uwolnieniu głupawka dopada :gleba:
Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: ania N »

[quote=
A może ktoś ma sprawdzony model takiej obroży? Bo ja Barda kupowałam 11 lat temu i chyba z Niemiec sprowadzana była.[/quote]

No właśnie mam "wizję" :mysl_1: jak to powinno wyglądać ale przyznam się szczerze że nigdzie nie spotkałam. :niewka:

A co do szelek moja sunia też świetnie umiała się z nich rozebrać więc wiem o co chodzi :happy3:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: ania N »

Czy może być obroża tego typu??? :zdziw_4: Tym materiałowym nie ufam :nunu:

http://obywatelpies.pl/produkt/5741" onclick="window.open(this.href);return false;
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: kasiawro »

My mamy tego typu już drugą bo Zagajek wykańcza wszystko co Pasja ma kupowane przez cały swój okres u nas
http://www.lord-zph.pl/Galeria/D_Wyroby ... -0626.html" onclick="window.open(this.href);return false;
jesteśmy zadowoleni z niej bardzo.
Wracając do szelek Zagaj miał 3 pary w 2-ch różnych fasonach i z każdego wychodził czy był na smyczy, czy biegał luzem w szelkach, 2 sztuki zostały wraz z numerkami gdzieś w lesie- chyba pożyczył jakiemuś warchlakowi ;) Nie żebym mówiła, że Łoza to nie zdolna panienka :jezyk_3:
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: ania N »

Ad: kasiawro
Musimy wypróbować. A pamiętasz może rozmiar tej Zagajkowej?
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Szarpanie smyczą.

Post autor: kasiawro »

Zapytam Tomka i napiszę. Wiem tylko że Zagaj ma taką samą jak wcześniej miała Pasją, którą zostawiła w Gąskach na wakacjach.
ODPOWIEDZ