prosba o rade

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: prosba o rade

Post autor: Ania W »

Ja będąc kiedyś przeciwniczką wchodzenia psa na kanapy (Bard mieszkający u rodziców nie wchodzi, poprzedni pies też nie), Łozie pozwoliłam - przyznaję się, że z wygody ;) . Nie stałam się jakąś szaloną zwolenniczką psa w/na łóżku, bo dla mnie podstawowym minusem jest to, że brudzi ...ale mieszkanie też brudzi.
Prawdę mówiąc nie widzę jednak, żeby to wpłynęło w jakiś szczególny sposób na to, że "wchodzi mi na głowę". Są pewne rzeczy, które jej wolno i pewne na które nie zgadzam się więc chyba to jednak ja ustalam zasady...w każdym razie taką mam nadzieję ;)
Łoza ma swoje posłanie (obecnie w klatce) przede wszystkim dlatego, że to jest jej azyl, tam sobie znosi zabawki i skarby, tam jest bezpieczna i zaczyna nawet wybierać klatkę od kanapy czy fotela.

Łozie zdarzyło się "zlecieć " z łóżka wtedy kiedy nie reagowała na "nie" w zachowaniach, których sobie nie życzyłam (np. wąchanie jedzenia). Nie nakręcała się nigdy na zabawę na łóżku.
Raz "zleciała" jak warknęła na Barda i zachowała się potem dokładnie jak opisaliście czyli bardzo spokorniała i "przepraszała" ...głównie Barda ;)
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: prosba o rade

Post autor: hania »

Leszek pisze:
dorob62 pisze:
Dlaczego?
Poza względami "porządkowymi"
Chyba to trochę tak jak z ludźmi… każdy powinien wiedzieć gdzie ma SWOJE spanie. Tak jak uczymy dzieci, że mają SWOJE łóżko. Możemy zaprosić, wyjątkowo…. ale każdy ma SWOJE. Tak uważam.
Właśnie. Chodzi i jakies zasady które powinny obowiązywać we wszelakich stosunkach. Psa trzeba kochać, ale musi znać swoje miejsce w szyku. Inaczej prędzej czy póżniej wejdzie na głowę. :nunu:
Ogar oczywiście nie spowoduje zagrożenia, ale w innych rasach takie przyzwyczajenie często się żle kończą dla ludzi i psów. Takie mam na ten temat zdanie. :psiako:
A jeżeli część moich psów wie, że ich nocne spanie jest u mnie w łóżku? A w dzień śpią gdzie chcą.
Według mnie wpuszczanie, czy niewpuszczanie psa do łóżka nijak się ma do tego czy pies wejdzie na głowę czy nie. Znam masę psów nie śpiących w łóżkach i zupełnie nienauczone innych zasad i bardzo grzeczny i posłuszne psy śpiące w łóżku. Rasa nie ma tu żadnego znaczenia.
Moje psy mogą ze mną spać, mogą "walać się" po łóżkach. Zasada jest tylko taka, że na moje polecenie schodzą.
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: prosba o rade

Post autor: Wigro »

"Moje psy mogą ze mną spać, mogą "walać się" po łóżkach. Zasada jest tylko taka, że na moje polecenie schodzą."
I oto chodzi, pies ma bez kłopotu oddać swojemu ludziowi swoją kość i wszystko, bo wie że nie musi się o niego martwić, i kto tu jest Alfa, wtedy jest OK.
pozdrawiam serdecznie.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: prosba o rade

Post autor: Aszemi »

Moje nie mogą ale i tak wchodzą i śpią na kanapie jak nas nie ma zresztą mają specjalnie pościelone :D i Salwa jak widzi że ścielimy to już się szykuje do wskoczenia jak się zapomni że przy nas nie może :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: prosba o rade

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Nuta nie może wskakiwac na łóżka, ale jak to napisała Aszemi jak nas nie ma w domu to i tak wskakuje, więc albo zaslaniam poduchami wejście na narożnik albo ściele koc ;) Kiedyś po powrocie do domu, gdy jeszcze byliśmy święcie przekonani że Nuta nie wskakuje na łóżka, znaleźliśmy w salonie na narożniku rozpracowana koche. Małe kawałeczki kości walające się po całej jego długości były ewidentnym dowodem na to że się myliliśmy ;) :D Ale teraz już od dawna nie spotkała mnie podobna niespodzianka, więc chyba Nuta dala sobie spokój ;) :mysl_1: :lol:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: prosba o rade

Post autor: dorob62 »

A my nauczyliśmy Nemroda że nie "schodzi na polecenie" ale "wchodzi kiedy mu pozwolimy". To znaczna różnica. My decydujemy czy akurat może wejść czy nie. On prosi owszem.. pyta.. ale decyzja o wejściu jest nasza….Sam nie próbuje wchodzić…Czeka.
PS. Ale ja też nie mam nic przeciw temu żeby się z nim poprzytulać u mnie na łóżku….. ale często też przytulamy się u niego:)Jak byłam chora to spał ze mną całe dnie jak Robertka nie było. Ale ja go zapraszałam:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: prosba o rade

Post autor: BasiaM »

U nas od dłuższego już czasu jest tak:
My idziemy spać do siebie a Uchaty do siebie :brawo_1:
Uchaty przychodzi do sypialni ... ale jak jest zapalone światło to nawet na nasze zaproszenie nie wejdzie do łóżka :niewka:
On wie, że my jeszcze nie śpimy i wychodzi :wow_3:
Kiedy tylko gaśnie światło ... po chwili słychać tup, tup, tup ...
i Uchaty ładuje się na nasze łóżko myśląc, że my już śpimy :D
Chociaż często przychodzi dopiero nad ranem :jezyk_3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: prosba o rade

Post autor: Leszek »

Czyli generalnie wszyscy o tym samym mówimy. Chodzi o to aby nas słuchał i abyśmy my ustalali zasady. Reszta to zależy na co pozwalamy albo nie. :nunu:
Teraz np. Amon przednimi nogami wlazł mi na kolana, jak klikam, na to pozwalam ..............a na więcej nie, bo się też nie zmieści. :zdziw_4:
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: prosba o rade

Post autor: dorob62 »

Nemrod ma posłanie obok naszego łóżka. Dopóki jesteśmy w dużym pokoju on jest z nami jak się kładziemy to przychodzi do sypialni okrąża łóżko (jakby sprawdzał czy "komplet") i kładzie się do siebie. I tak mija noc. Wie, że rano może poprosić o wejście (ale czeka aż któreś z nas się ruszy) , często rano go wpuszczamy żeby nie trzeba było wychodzić z nim bardzo rano. Jak do nas wejdzie to dosypia i do 11:) Jest cuuudny pod tym względem:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: prosba o rade

Post autor: wszoleczek »

A Nero z racji że śpi na dworze, to wychodzi na siku kiedy chce. Ja idę do niego ze śniadankiem i na poranną zabawę i wygłupy na śniegu :happy3: . Jak idę do domu, to patrzy na mnie smutnymi oczami, ale jak idziemy na spacer to jest tak szczęśliwy, że nawet nie jestem w stanie go zapiąć na smycz :tia:
Natalia i Nero
ODPOWIEDZ