AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Wszystko fajnie ale gdzie zakupy wozicie czy bagaże? Super z tymi klapami z obu stron...Generalnie przy jednym psie zdecydowanie wolę mniejsze transportery bo tak to cały bagażnik w sumie zajęty ale przy dwóch psach i np. dwójce dzieci to chyba tylko box na dach zostaje albo Voyager:) 7-mio osobowy albo Pick'up:)
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Klatka bardzo fajna ale jak dla mnie każdy szanujący się ogar wyjdzie z niej po minucie przez siatkowe ścianki. Na pewno nie zostawiłam bym ogara w takiej klatce wraz z zakupami np pachnącą kiełbasą w bagaż. Biorąc pod uwagę fakt, że znudzona Oliwka wychodzi nawet z metalowej klatki to szmacianej nie wróżyłabym zbyt długiego żywota.
Szyte na miarę legowisko super ale jak dla mnie od tyłu za wysokie. Pies nie może za bardzo wyglądać na zewnątrz, no i nie zatrzyma psa przed penetracją przodu samochodu. Jak się samemu jeździ z kilkoma psami to dobrze mieć pewność, że nikt nagle nie wskoczy na głowę podczas jazdy.
Szyte na miarę legowisko super ale jak dla mnie od tyłu za wysokie. Pies nie może za bardzo wyglądać na zewnątrz, no i nie zatrzyma psa przed penetracją przodu samochodu. Jak się samemu jeździ z kilkoma psami to dobrze mieć pewność, że nikt nagle nie wskoczy na głowę podczas jazdy.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Nie nazwałabym tego klatką. Soft Kennel dobrze oddaje charakter:) Bez przesady. Jak pisałam ja używam w samochodzie i z zakupami obok. Poprzedni mieliśmy 6 lat. Zostawiać psa gdzieś w gościach, na kwaterze czy w namiocie - tylko klatka metalowa. W aucie taki metal mi brzęczy i nie jest miękki dla psa, na wertepach czy górkach:). Labek zwany F(Adolfem) moje siostry, mega nadaktywny - siedzi w takim grzecznie i nigdy nie próbował wyjśćqzia pisze:Klatka bardzo fajna ale jak dla mnie każdy szanujący się ogar wyjdzie z niej po minucie przez siatkowe ścianki. Na pewno nie zostawiłam bym ogara w takiej klatce wraz z zakupami np pachnącą kiełbasą w bagaż.
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Jak jadę na zakupy to legowisko wyciągam a z psami na zakupy NIGDY się nie wybieram.miszakai pisze:Wszystko fajnie ale gdzie zakupy wozicie czy bagaże?
Już pisałam, że legowisko jest bardzo lekkie i bardzo proste w użyciu (czytaj zamontowaniu ) wkładasz i jest.
Korzystając z takich udogodnień jak nieposiadanie dzieci bagaże wozimy na tylnej kanapie jeśli jadą z nami psy, bo jak jedziemy sami to wiadomo - bagażnik
Akurat u nas wysokość legowiska jest równa z ramą tylnej szyby.Auto jest duże i wysokie.qzia pisze:Szyte na miarę legowisko super ale jak dla mnie od tyłu za wysokie. Pies nie może za bardzo wyglądać na zewnątrz, no i nie zatrzyma psa przed penetracją przodu samochodu. Jak się samemu jeździ z kilkoma psami to dobrze mieć pewność, że nikt nagle nie wskoczy na głowę podczas jazdy.
Na zdjęciach może wydawać się że legowisko wysoko sięga a tak nie jest.
Cała szyba odkryta więc psy mają gdzie i jak patrzeć. Poza tym mają leżeć a nie podróżować na stojąco, a jak chcą się gapić mają dwa boczne okna dodatkowo.
Jak już wspomniałam my mieliśmy szyte na wymiar, kratki nie potrzebujemy, mamy wysokie siedzenia na tylnej kanapie, psy nie mają szans przeskoczyć , wystarczy mi mata zakrywająca oparcie, żeby nie nagluciły
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Hihihi widać, że nie woziłaś wnerwionego mastiffa. Ja jednak wolę klatkę. Często wożę dwa, niezbyt kochające się samce. Jeden w klatce w bagażniku, drugi na tylnym siedzeniu. Nie zaryzykowałabym wożenia ich bez metalowej przegrody.
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
i nie zamierzamqzia pisze:Hihihi widać, że nie woziłaś wnerwionego mastiffa.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13065
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Fajne i uważam, że cena ok.
Mam podobną "plandekę", szyte w Niemczy u krawcowej już z 3 lata temu, wcześniejszą wersję miałam z mniej trwałego materiału, ale za to sierść się super zmiatała.
Faktycznie dla mnie też za wysoki jest tył, ja mam tak aby mi psy nie rysowały ok. 40 cm. i rozkładam.
Nie mam też takiej na tył maty bo nasze się nie ślinią, zrobione jest takie "etui" na zagłówki na tylnich siedzeniach, aby nie były brudne jak czasami ktoś jedzie na tyłach.
Moja uwaga po długim czasie używania , że jak się ściąga i zakłada "plandekę" rzepy przestają mocno trzymać i to głównie chodzi o materiał w samochodzie do którego się je przyczepia. Materiał robi się taki mechaty i słabiej wtedy łapią rzepy i to sygnał na to aby wymienić autko .
Mam podobną "plandekę", szyte w Niemczy u krawcowej już z 3 lata temu, wcześniejszą wersję miałam z mniej trwałego materiału, ale za to sierść się super zmiatała.
Faktycznie dla mnie też za wysoki jest tył, ja mam tak aby mi psy nie rysowały ok. 40 cm. i rozkładam.
Nie mam też takiej na tył maty bo nasze się nie ślinią, zrobione jest takie "etui" na zagłówki na tylnich siedzeniach, aby nie były brudne jak czasami ktoś jedzie na tyłach.
Moja uwaga po długim czasie używania , że jak się ściąga i zakłada "plandekę" rzepy przestają mocno trzymać i to głównie chodzi o materiał w samochodzie do którego się je przyczepia. Materiał robi się taki mechaty i słabiej wtedy łapią rzepy i to sygnał na to aby wymienić autko .
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
W naszej wersji legowiska: na rzepy jest tylko materac, który trzyma się podłoża plandekikasiawro pisze:Moja uwaga po długim czasie używania , że jak się ściąga i zakłada "plandekę" rzepy przestają mocno trzymać i to głównie chodzi o materiał w samochodzie do którego się je przyczepia. Materiał robi się taki mechaty i słabiej wtedy łapią rzepy i to sygnał na to aby wymienić autko .
No i paski w klapie tylnej, ale jak się zużyją wystarczy przyszyć nowe
Zresztą w aucie mam skórę to i tak nie miałabym jak przyczepić rzepów
jak dla nas tył jest idealny, na równi z ramą szyby, ale to zależy od samochodu
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13065
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Czyli boki jak się trzymają i tył?BasiaM pisze: W naszej wersji legowiska: na rzepy jest tylko materac, który trzyma się podłoża plandeki
Boki tylko na te przyssawki?
Re: AUTO I OGAR - bezpieczeństwo i komfort podróżowania
Całość jest dosyć sztywna, boki są usztywniane gąbką i sam materiał jest sztywny ( kordura )
Boki na przyssawki, a do tyłu mam doszytą matę która zachodzi na zagłówki i opada na tylną kanapę. Matę na kanapie zapinam na zatrzask na bokach siedzenia, żeby nic się nie przesuwało.
Jak psy wskakują czy wyskakują z auta nic się nie przesuwa.
Boki na przyssawki, a do tyłu mam doszytą matę która zachodzi na zagłówki i opada na tylną kanapę. Matę na kanapie zapinam na zatrzask na bokach siedzenia, żeby nic się nie przesuwało.
Jak psy wskakują czy wyskakują z auta nic się nie przesuwa.