Strona 3 z 5

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 19 mar 2010, 20:27
autor: Agata
Agata pisze:IASKIER
musia pisze:jeszcze jest IAWOR
W tym wydaniu komputerowym jest ,,Iaskier., fa wor "
Nie umiałam tego ugryźć, cóż to może być ten drugi wyraz ;).

No to pomogłyśmy Bei :wow_3: :gleba: .

Aaaa zerknęłam na K, i jest między innymi ,,KLECHA" chyba by teraz nie przeszło :gleba:

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 19 mar 2010, 20:39
autor: ogończyk
Agata pisze: ,,Iaskier., fa wor "
Nie umiałam tego ugryźć, cóż to może być ten drugi wyraz ;).
Czyżby duży faworek? ;)
Imć, Imość, Iwa, Irga, Intro, Imacz, Inny, Igrzec, Intrada (muz. wstęp, rozpoczęcie), Isty :D
Ivanhoe. ;)
Pzdr.

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 19 mar 2010, 21:54
autor: bea100
No dzięki, dzięki :D

Re: „Nomenklatura ogarów”

: sobota 20 mar 2010, 09:00
autor: Leszek
Na I jeszcze IKAR, INFANT, INFEKCJA, INDRIS, INDRA, INDIANA, IMPULS, IMIR, IMBIR, IMPAS, IKRA, IGLICA, IDYLLA, IDOL, IDRIS, IDEA.

Re: „Nomenklatura ogarów”

: sobota 20 mar 2010, 09:26
autor: wszoleczek
oj, Infekcja to bym nie dała psu na imię :D

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 11 cze 2010, 11:01
autor: Darianna
na I może być IMPORTUN (natręt) IGRA (zabawa), IMPRESOR (drukarz), INKAUST, INTRATA (dochód),

No i INFERNO (już nie z polskiego, z przymrużeniem oka :fiufiu: ) :piwko:

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 11 cze 2010, 11:09
autor: Ola i Dunaj
Na I, to może INBRED :mrgreen:

Re: „Nomenklatura ogarów”

: piątek 11 cze 2010, 15:13
autor: miszakai
:D

Re: „Nomenklatura ogarów”

: sobota 12 cze 2010, 08:33
autor: ludwik
Ir- to jest bardzo polskie :-) w końcu Rzecki miał psa o takim imieniu :jezyk:

Re: „Nomenklatura ogarów”

: środa 18 lip 2018, 10:25
autor: Paulina_T
Odnalazłam wątek, odnalazłem książkę - zamieszczam :)
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=257063" onclick="window.open(this.href);return false;

Ciekawostką jest to, że oprócz nazw polskich wiele jest obcych - spolszczonych.
Wszak szlachta wykształcona była i obcymi językami władała. :cwaniak:
Imiona - co niespodzianką nie jest, pochodziły od instrumentów, gonitwy, od nazw dzikich zwierząt i ptaków, rzek, albo drzew i roślin :silacz: wywodziły się również z języka żeglarskiego oraz od nazw zawodu kucharza lub naczyń (!) jak również innych zawodów.

Cymbał i Durna, Natręt - brzmi dumnie ;)

I na koniec:
"Żadnego przezwyska dłuższego niż dwu sylab nie kładło się: bo każde takie nie grzeczne."
:happy3: